Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zgasły lampy
kocie łby ułożone do snu
wyludnione ulice
dorożkarz podparty batem
wytoczyłeś beczkę pijany
we wspomnieniu matki siwych włosów
iskier młodości szukałeś
w sukience lekko zwiewnej
uczyła ciebie pierwszych liter

świta
tętent kopyt bruk rozdarł
motyle uderzyły w dzwony
zaplątane wiatrem końskie grzywy
przeczesałeś myślą
spóźnione wspomnienia
głowy nie wtulisz
w matki miękkie sukmany

wyblakłe niebo
dla niej
rozchyliło wrota nisko
teraz tam
uśmiecha się do ciebie
cicho




Opublikowano

Iris - jeśli to opis ostatniej podróży - jeśli rzeczywiście to Twoja matka to - cóż - czapa z głowy i chylę głowę - wiersz jest całkowicie w sobie zgrany (przynajmniej tak go odbieram) - najbardziej podobało mi się (jestem pełen podziwu) jak autorka operuje światłem

...zgasły lampy...
...świta...
...wyblakłe niebo...

pozdrówko W_A_R

Opublikowano

Bardzo dobry
- mimo , że "zaplątane wiatrem końskie grzywy - wydają się trochę wyeksploatowane w poezji"(gdyby był mój może pokusiłbym się o zmianę w tym miejscu , ale w swoich też mam często takie dylematy...)

Jeszcze raz - bardzo dobry

Pozdrawiam

Tadeusz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...