Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobrze, że na ekranie kina, bo gdyby ten facet był w realu, to trzeba by było zawiadomić szpital psychiatryczny. Bartek Bartek, czy Ty wyrażasz może pogląd, iż za kalectwo ociemniałości należy dziękować? Komu? Bogu? Pokrzywdził innych wzrokiem? No to się sam oślep, skoro to takie dobre!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Albo straż pożarną, żeby ściągnęli tego zakonnika, który siedzi na ekranie. Ale wiemy, gdzie już dusze dojrzewają przynajmniej. A potem skąd wyłażą i gdzie lezą. Daleko, że hohohohohoho :)))
Opublikowano

Po tak doświadczonych poetach jak oboje Państwo (Pani O.J oraz Pan M.K) oczekiwałem bardziej merytorycznych uwag. Cieszę się jednak, że Państwo znaleźliście czas aby skomentować (tak jak potrafiliście) mój tekst. Dziękuję.

:-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Panie nie wiem o co Panu chodzi? Niczego nie otwieram poza oczami (ze zdumienia) jak można być tak uprzedzonym i tendencyjnym w wyrażaniu sądów. Według Pana "wywołuje trzecią wojnę" i "syczę toksynami", tak??? A w którym to moim zdaniu Pan dopatrzył się takich straszności?
Przesyłam wyrazy szacunku.

:-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No tak, a

Na wciętym w łubiny skraju wsi
ślepy wędrowiec wielkim kosutrem
stuknął o polny kamień przy drodze
i obaj rozpoznali po dźwięku
że prześcignęło ich słońce.

Pozdrawiam.

Dziękuję za pozdrowienia.

:-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan sobie z nas zażartował wklejając taką lichotę tutaj, więc niech pan się wiele nie spodziewa, bo i jakim prawem?

A ta pańska ironia (dygresja) jest próbą żałosnej obrony? Po co?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Człowieku - weź pisz wyraźnie, czyli po polsku. Twoje zarzuty są jakieś nieobliczalne, zresztą jak cała twoja pisanina, więc weź się zastanów, co robisz - albo pisz o tekście, albo nie pisz nic.
A czy się uparłem czy nie - mój biznes, będziesz wklejał tu swoje rzęchy, też będę uparty, kapujesz ziom?

I do Autora - jeżeli uważa pan naszą wymianę zdań za niesmaczną, przepraszam, ale odpowiadam na pewne kwestie pod pańskim wierszem, ponieważ pańscy odbiorcy oprócz osobistych wyzwisk nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Ciągnie swój do swego. Pan się czepiał moich dzieci (co do "banana", o ile pan pamięta, chociaż to już uważam za skończoną przeszłość), teraz szymochnik żony - a to jest żałosne i raczej nie w temacie wiersza.
Opublikowano

nie wygląda Pan na człowieka, który nie potrafi odróżnić poezji od poezji raczkującej
więc co z Panem?

wiersz jest klasycznym przykładem jak dyletant traktuje swoje teksty
wiersz jest słaby
ubogi
z patosem i nic z niego nie wynika poza tym, że powstał

Opublikowano

Według mnie pan Krzywak po prostu wyraził swoje zdanie, więc nie rozumiem oburzenia pani Lilianny. Także uważam, że ten wiersz jest za słaby na to forum, a to jak ktoś to ujmie: "gniot"; "słabiuteńki wiersz" etc., to już sprawa indywidualna, prawda? Pzdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zgadza się, szczególnie, że tutaj tekst jest ważny i jak on jest w porządku, to wtedy błaźni się krytyk. Ale tego niektórzy nie rozumieją, ale twardo udają zaawansowanych "poetów". A dla udawaczy jest tylko silna riposta - głaskać się można w debiutach.
Opublikowano

Uważam, że ten wiersz jest wystraczająco mocny na to forum. Natomiast poziom "krytyki" pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia.
Cytuję wybrane wypowiedzi "krytków":
1."No to się sam oślep, skoro to takie dobre!"
2."Ale wiemy, gdzie już dusze dojrzewają przynajmniej. A potem skąd wyłażą i gdzie lezą. Daleko, że hohohohohoho :)))"
3."Pan sobie z nas zażartował wklejając taką lichotę"
4."jest próbą żałosnej obrony"
5."jak cała twoja pisanina"
6."będziesz wklejał tu swoje rzęchy, też będę uparty, kapujesz ziom"
7."jak dyletant traktuje swoje teksty"
8."dla udawaczy jest tylko silna riposta"

Dyskusja z takimi "komentatorami" jest poniżej mojego poziomu.
Miłej nocy.

:-)

Opublikowano

To pańska twórczość jest poniżej poziomu tego forum, ale tłumacz to tak sobie dalej, "poeto".
Lipa to lipa, panie ponad poziomowy.
Zresztą uczę się od pana opiniować, zatem proszę się aż tak nie burmuszyc .

Opublikowano

BB,

A ja oświadczam, że wykluczam Pana z grona ludzi, których zauważam.
Aż dziw, że admina jeszcze nie trafił szlag i Pana nie zbanował z czysto humanitarnych pobudek :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nauka może i powinna prowadzić do mistyki i niejednokrotnie tak było. Ale musi to być nauka rzetelna, pokorna i mądra, anie pyszałkowata, powierzchniowa i próżna.Przecież celem nauki jest poznanie tego, co jest Moim dziełem. Poznając dzieło, poznaje się stwórcę, o ile jest się dość skromnym, aby sukces poznania nie oślepił pychą prowadzącą do traktowania siebie jako stwórcę.                              Nie analizuj tego, co dałem poznać, bo zaplączesz się w swoją ograniczoność.                              Przyjmuj moje światła takimi jakie one są i nic więcej.                             Widząc zamglony obraz Mojej Prawdy, nie staraj się dorysowywać tego, co niewyraźne, bo zniekształcisz i stanie się karykaturą. Obrazu Mistrza nie może poprawiać dziecko, bo cóż z tego wyjdzie? I cóż wychodzi ...?                                                                                   280 pn.10.11.86, g.23,35 Świadectwo Alicja Lenczewska
    • @Roma PL szuka kontaktu — z dawnym sobą, z bliskimi, z czymś większym. Modlitwę do chmur i gniew na deszcz rozumiem jak jakieś emocjonalne napięcie i zagubienie. Proste „znajdź mnie” odczytuję jako wyraz samotności i pragnienia bycia zauważonym.   Pozdrawiam
    • Złotą lektykę czterech mężczyzn niesie, człowiek  ubrany w biel z niej wysiada.    Złoty powóz zajechał, przez sześć koni ciągniony, ten sam mężczyzna nim przyjechał.   Cztery skrzynie złotych monet przyniesiono, mężczyzna je rozrzuca  niczym ziarno na pole.   Czterech przywódców się spotkało rozmawiają bardzo długo, każdy chce być liderem.    Wszyscy jednego Boga swoim ogłosili razem modlić się będą.   Ludzie na polu zboże zbierają przy blasku słońca w samo południe ciężkie worki noszą.   Nikt już nie zazna głodu podadzą sobie ręce i będą tańczyć na łące niebieskie kwiaty zbierają.    Po latach sporów porozumienie zawarli wszyscy idą razem te same symbole religijne niosą. 
    • @Naram-sin to jest kontynuacja od wczorajszego wiersza Smak, taka seria, raz banalna, raz poważna:)
    • Pierwszy jest dla mnie jak zjedzenie naraz całej bombonierki.   Drugi o wiele lepszy, bo mniej tam naupychane śliczności. Kok kojarzy się ze słusznym wiekiem (babuniowym), a siłę można czerpać z doświadczenia, z życia, którym podmiotka nieustannie się cieszy. Pomimo upływu czasu i konieczności zapewnienia sobie w pewnym momencie - bezpieczeństwa,, komfortu i stabilności, w głębi siebie zachowuje duchową dziewczęcość. Białe płatki, bibułka z  pierwszych dwóch linijek przywodzą na myśl obraz młodziutkiej panny marzącej o pierwszej miłości, może piszącej pierwsze listy, może zapisującej pierwsze kartki w sztambuchu. Wyszła zgrabna konfrontacja tej w koku z tą od płatków.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...