zak stanisława Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Panwkratkę się przeliczył pełno pana w moich wierszach i dziwię się że jeszcze nie wpadł pan na siebie przemierzając wzrokiem linijki rachunków za energię zużytą do granic oszczędzanie to sposób na życie ludzi pana pokroju można poznać chociaż mawiają że po cholewach ale te pan tylko smalić potrafił przez zaciśnięte zęby do zgrzytu doprowadzał pan furtkę skołataną latami nadużywalności niesmarowaną z braku wycieków nieszczelnym korkiem kasabezdna sumiennie czeka w depożycie
Messalin_Nagietka Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2007 a może "kasabezdna" ? z ukłonikiem i pozdrówką MN
zak stanisława Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. może...raczej na pewno! DOBRE! słoneczka.
egzegeta Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Stasiu trudno Tobie wskazać jakąś niedoróbkę niekonsekwencję etc. ale chyba udało mi się jedną malutką literkę wypatrzyć skoro wiersz tkwi w czasie teraźniejszym to proponowałbym usunąć "ł" w "smalić potrafił" /9-ty wers / bo chyba ten wykratkowany to cały czas posiada zdolność smalenia cholewek:) bo i doprowadza furtkę do zgrzytu, a nie doprowadzał Pozdrawiam
allena Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 "smalić cholewki pan ptrafił tylko w pewnnych sytuacjach, a więc "ł" proszę zostawić;Niech Pani nie zmienia, bo zrobi się nijako:) A.
zak stanisława Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 egzegeto, miło zahaczyłeś o mój wieszoł :):); ale wiesz, allena już wyjaśniła; pan kiedyś był miły dla pani i smalił cholewki, teraz tylko zgrzyta, jak to mężczyzni, gdy im się cosik znudzi ,to nie zabiegają o względy,uogólniam- nie wszyscy są tacy, ale wiekszość, TAK! alleno, dzięki za głos, rację MASZ!TY! miłego dnia!
egzegeta Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 rzeczywiście po kolejnym czytaniu przyznaję Tobie i allenie rację ja podszedłem jednostronnie tzn., od strony czasu akcji /teraźniejszej/ ale przecież ten w kratkę nie zawsze się zaleca :) chociaż patrząc z punktu męskiej nacji są takowi, co to zawsze i wszędzie te cholewki smalą :) Takie charaktery jurne :) pozdrawiam
Lena Achmatowicz Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 "sumiennie czeka w depożycie" - świetne:) ja już o tym panu w warsztacie napisałam - lubię go:)
Ewa_Kos Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 W końcu dotarłam do domu i miło tu u Ciebie.Fajny ten pan w kratkę - trzeba mu panią podesłać ( w rzucik) :))) Może? Pozdrawiam serdecznie i ciepło:))))
Jimmy_Jordan Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Fajnie nakreśliłaś sytuację, takie wiersze lubię (jak trzeba sobie coś dopowiedzieć). Ale te rachunki za prąd, energooszczędność i w ogóle cała reszta mnie przerażają, a to dla tego, że nie mam koncepcji nawet na dopowiadanie... plus za koniec\ poza tym mogłabyś nasunąć troszkę więcej otoczenia... pozdrawiam :j
Piotr_Jasiński Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Z cylku o Paniewkratkę to już by się ładny tomik uzbierał. Będzie do kolekcji ;)) Pozdrawiam
Oxyvia Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Stanisławo, ten "depożyt" brzmi jakoś tak tragicznie w porównaniu do reszty słów w wierszu. Tak jakby "zamrożone życie". Strasznie poważnie. A wiersz jest w moim odbiorze raczej lekki, żartobliwy. Chyba że nie wszystko zozumiałam. Pozdrawiam serdecznie. :-)
zak stanisława Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oxywio, zrozumiałaś dobrze; żartem poganiamy życie, ale czasem nie da się go tak całkiem na żarty....w depozyt też trzeba coś upchnąć coś na serio, gdy się nie da nażarty, he he "dypożycie- depozyt na życie" pozdrawiam ciepło
zak stanisława Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jimmy , panwkratkę to postać jednoosobowa i samolubna- częściowo, więc rozumiesz ,jak więcej otoczenia, zagubiłby się biedaczysko i zostałaby sama kratka, a ja z natury nie lubię kratek, są takie rażące....hehehehe "rachunek za prąd" jest tu metaforą//jak i cała reszta... miłego dnia.
zak stanisława Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2007 egzegeto ,jak z tego wynika "coś" nie zawsze musi mieć jeden czas....jeśli rozgrywa się w czasie...hehehe milo mi że śledzisz uważnie gorąco pozdrawiamLeno cieszę się, że zaglądasz w odwiedziny do pana... on pomimo ze samolub, bardzo lubi gości, bo to wiesz, jak są goście to i coś można skrobnąć...z talerza, bo sam nie lubi gotować hehehePiotrze ,wiesz , lubię tego kratkowanego ale tylko na papierze...he he a tak uzbierałby się niezły tomik... dzięki za miłe słowa i miłego dnia,
zak stanisława Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ewuś a gdziesz to wojażowałaś, ja już jestem W szczecinie, pan by się ucieszył z podrzutka; ale musi to być młoda pani.. he he kosy w nosy, pa
Jimmy_Jordan Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jimmy , panwkratkę to postać jednoosobowa i samolubna- częściowo, więc rozumiesz ,jak więcej otoczenia, zagubiłby się biedaczysko i zostałaby sama kratka, a ja z natury nie lubię kratek, są takie rażące....hehehehe "rachunek za prąd" jest tu metaforą//jak i cała reszta... miłego dnia. No metaforę może i sobie jokoś wytłumaczyłem, ale i tak sieje to patologiczny niepokój. :) pozdrawiam jimmy
zak stanisława Opublikowano 17 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2007 poniekąd przyznaję co rację, a nawet w zupełną RACJĘ, bo tak jest z tym kratkowanym zbiorem dwóch osób... pozdrawiam Jimmy
Marlett Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Pomimo..cieszę się kiedy Panwkratkę powraca. Serdecznie pozdrawiaM.
Dorma Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2007 Bardzo mi sie podoba. Najbardziej pierwsza strofa i : pełno pana w moich wierszach i dziwię się że jeszcze nie wpadł pan na siebie - super.. Czy Panwkratkę to jakaś seria? Niestety nie miałam okzji przeczytać innych wierszy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się