Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

plączesz warkocz niezapominajek
w ujęciu bardzo autentycznym

bywam czasem chętny by ponieść
konsekwencje tak miłe duszy

gdy spojrzysz na mnie przychylnie
wzrok twój umarza próby oporu

zawodzą gdy patrzysz gdzieś obok
nowy świt rozwiewa niewiadome

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Muszę się przyznać bez bicia, że utwór powstał z myślą raczej o konkursie
i troszkę by napisać coś z przerzutniami, które ostatnio mocno mnie prześladują,
szczególnie po przeczytaniu jednego z twoich wierszy, gdzie mi się bardzo spodobały.
Lecz jeśli już o ścisłość chodzi to dedykacja z mojej strony może być tylko jedna -
i jestem w tym temacie troszkę monotematyczny - dla kobiety, która czas jakiś temu
pojawiając się w moim życiu skomplikowała je niemiłosiernie, upraszczając
jednocześnie wszystko. :)
Pozdrawiam również
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Muszę się przyznać bez bicia, że utwór powstał z myślą raczej o konkursie
i troszkę by napisać coś z przerzutniami, które ostatnio mocno mnie prześladują,
szczególnie po przeczytaniu jednego z twoich wierszy, gdzie mi się bardzo spodobały.
Lecz jeśli już o ścisłość chodzi to dedykacja z mojej strony może być tylko jedna -
i jestem w tym temacie troszkę monotematyczny - dla kobiety, która czas jakiś temu
pojawiając się w moim życiu skomplikowała je niemiłosiernie, upraszczając
jednocześnie wszystko. :)
Pozdrawiam również

Piotrze !
nie chciałam,aż tak dokładnie wiedzieć o dedyk.
Wiesz, niedługo znowu zakwitną niezapominajki.
Serdeczności:)))
Opublikowano

u mnie właśnie zakwitły w t.zw. zimowym ogrodzie.
Bardzo je lubię i wiersze z nimi też, ponieważ
wiele im "zawdzięczam'' :))) Coś się zaczęło i
trwa do dziś:)))) Przepraszam za gadulstwo, tylko
jeszcze pozdrowię wiosennie:)))))))

Opublikowano

I znowu spóźniony :(
Czytałem, myślałem (hehehe) żeby dać jak najbardziej obiektywną ocenę. I takim belferskim tokiem wyszło mi "-db", czyli taki bezpieczny, ale uczciwy środek.
W każdym razie warto przeczytać, a to już dużo.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...