Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyłowiłaś mnie
Wtopionego w senne marzenia
O byciu
Swoim prywatnym bogiem

Zastąpiłaś
Wyrzeźbioną w pragnieniach
Doskonale fałszywą
Ideę ukochanej

Patrzę
Rozmazanym wzruszeniem
Sercem
Jak karmisz uśmiechem
Niedotulone dzieci

Czuję się
Pierwszy raz człowiekiem
Człowieka potrzebującym
Wychodzę naprzeciw nieśmiało
Jak poziomka
Z zaciekawieniem wyglądająca
Zza wielkiego liścia
dystansu

Nie mam nic...
Do stracenia
Nie potrzebuje...
Nikomu nic udowodnić

Bo wreszcie pokazałaś mi
Co znaczy być żywym
***
Impresja Fast Car - Tracy Chapman
[sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 22-03-2004 15:39.[/sub]

Opublikowano

tacy na pozór jesteśmy bogaci w swą mądrość
a czyjaś dłoń potrafi dać nam nad wyraz więcej niż mamy
ciepło i tak jakoś ... ludzko w twym wierszu

nigdy prawie nie wtrącam się do wersyfikacji
ale ... mam sugestię
czy nie można wyrazu ...sercem.../10 wers/ uczynić samodzielnym wersem

pozdrawiam
seweryna
Opublikowano

Seweryno: można :) ale jak to teraz sobie przeczytałem, to nie czuję większej różnicy. Ty ją widzisz?

I polecam Ci ściągnąć sobie piosenkę, z której ten wiersz powstał... też b.ludzka :)
Pozdrawiam gorąco i dziękuje za komentarz
Coolt

Opublikowano

przeniesienie wyrazu do oddzielnego wersu
dookreśla obraz, wzbogaca go
w tej wersji, traci nieco melodyczność
i jest taką efemerydą epitetową

ale jako rzekłam, to ja tak czuję
i nie muszę absolutnie mieć racji
może ktoś się do tego ustosunkuje
jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie spieszmy...

pozdrawiam
seweryna
Opublikowano

piękny...
normalnie mnie rozkleiłeś tym tekstem Coolcie,
jest... tzn ma coś w sobie, jejku kobieta dla której pisany, musi być niesamowicie szczęśliwa :)
wszystko mi się tu podobie ( może tylko napisałabym udawadniać)
szczerze mogę powiedzieć, że jestem nim zachwycona, czule porusza pewne miejsca duszy :)

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Natalio: posyłam Ci wiosennego buziaka :)
Jesteś zawsze mile widzianym komentatorem moich tekstów, na pewno jednym z ulubionych ;)

A jak chciałaś poprawić tamten fragment, bo nie do końca zrozumiałem?
Na:
Nie mam nic...
Do stracenia
Nie potrzebuje...
Nic udowadniać

Może... ale wtedy gubi się to nikomu, które jest ważne ;)
Cieszę się,że Ci się podobało, że do Ciebie przemówiło
Pozdrawiam gorąco
Coolt

Opublikowano

naprawdę ładny (pewnie dlatego że osobisty, ale być może to tylko taka stylizacja...) ale ta "poziomka" mi wszystko psuje- niszczy klimat jaki stworzył wiersz, a w dodatku samo porównanie strasznie infantylne...
ale mimo wszystko duże brava za wiersz

Opublikowano

Nie wierzę :P
Klaudiuszowi się coś mojego podobało ;)
Normalnie zapiszę w pamiętniku ten dzień... chwila, ja nie mam pamiętnika ;)
No to kupię i założę ;)

A co do poziomki, szkoda,że Ci się nie podobała, miała być sympatyczna ;) Wiesz, ja mam działkę na której rosną truskawki,poziomki i zawsze się skubane chowają za liśćmi :P
Pozdrawiam wiosennie
Coolt
[sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 20-03-2004 20:15.[/sub]

Opublikowano

A kto tam na prozę zagląda? ;)
Zmieniłem zdanie na Twój temat Klaudiuszu... rzeczywiście krytykujesz autora tektów a nie mnie jako osobę... wcześniej nie byłem o tym przekonany.
Tak więc chce Cię oficjalnie przeprosić za wszelkie obrazy,docinki, i złośliwości, które świadomie bądź nie pisałem pod Twoim adresem :)
Pozdrawiam
Coolt

Opublikowano

Mnie zachwycił, a co do wcześniejszych komentarzy to wydaje mi się, iż słowo przewodnik nie kojarzy się tylko z mężczyzną, według mnie przewodnikiem morze być także kobieta, - kobieta przewodnik- nie widzę tu niejasności, a zwrot -niedotulone dzieci- poruszający. Pozdrawiam Ewa M.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ej,ej, ej, bo się wzruszę tymi przeprosinami ;)) a poza tym nie radziłbym sięza bardzo rozpędzać... mam dziwne przeczucie, że jeszcze pojeżdżę po Twoich wierszach (a tym samym Ty po mnie :) ) więc z grzecznościami jeszcze się wstrzymajmy :)...
powodzenia życzę
Opublikowano

Natalio: a czym się różni udowodnić od udowadniać? ;) że drugie jest czynnością ciągłą, a pierwsze niekoniecznie? :P
Jeśli tylko to, myślę,że pierwotny zapis lepiej oddaje moje myśli, ale dziękuje za pomoc i wnikliwą obserwację :)

Ewo:pomyślę nad tytułem, ale uważam,że wcale nie jest zły.
Jak druga szacowna Ewa raczyła zauważyć, przewodnikiem może być równie dobrze kobieta, a ja z kolei nie widzę w tym nic nielirycznego ;)

może istotnie warto to serce przerzucić do następnego wersu, chociaż to dosyć wrażliwy organ na wstrząsy ;)

niedotulone to taki delikatny neologizm, myślę,że każdy wie o co chodzi :)

a końcówka, od: Nie mam nic... to peunta wiersza i polecałbym nie odczytywać jej skrajnie dosłownie, a także posłuchać sobie Fast Car by Tracy Chapman... wtedy powinno się wyjaśnić dlaczego końcówka jest prozą ;)
A wierszami Tadka czy Joasi to ja się mogę zachwycać... na pewno nie zamierzam kopiować ich stylu ;)
W wierszu: Za przewodnikiem, główny nacisk był położy na coś innego niż budowanie ciepluchnego klimatu i apoteoze kobiety :)

Klaudiuszu: to była taka cisza przed burzą ;)

Pozdrawiam wszystkich gorąco i dziękuje za komentarze... skusi się ktoś jeszcze może? ;)
Coolt

Opublikowano

Ewo: ja się nie umiem obrażać :)

A jeśli chcesz wiedzieć, to powiem Ci w sekrecie,że nie tylko jest ważne KTO wyławia, ale Z CZEGO,nie tylko KTO zastępuje, ale i CO
i jak to się dzieje,że peel się zmienia tak drastycznie, co on takiego zrozumiał :)

Myślę,że jak się w tym tekście pobuszuje, to przewodnik doprowadzi do ciekawych wniosków... stąd też tytuł taki a nie inny :P
Pozdrawiam gorąco
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...