Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiesz
na zewnątrz samotności można się nauczyć
i ludzi jak zegary przestawiać
na późniejszą godzinę

zostawiłem nas sobie
na dobre zakończenie przy stole
serwetkach talerzach przegniłych
owocach

idę
wyglądać zachodów
słońca nauczyłem się
na pamięć

Opublikowano

Pierwsza świetna. Druga nie trafia do mnie. Trzecia w porządku. Pamiętam jeszcze 'wiosnę dla początkujących' tamta chyba bardziej mi przypadła do gustu (być może dlatego że dla początkujących;)), ale ten wiersz też jest dobry. Trzyma się pan swojej drogi i nie nudzi, a to ważne.

Pozdrawiam
Tomek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



obawiałem się tych przestrzeni, dzięki, za utwierdznie w przekonaniu, że są kiepskie- zmieniam.
Co do puenty, będę bronił (jeśli nie formy, to przynajmniej treści), póki co, niech zostanie jak jest.
Wiersz jeszcze świeży, więc niech poleży, ale dzięki za szczere słowo, może to rzeczywiście dla niego zbyt wczesna pora.

Pozdrawiam Serdecznie

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pierwsza była punktem wyjścia, więc może dlatego reszta wyszła "na siłę". hmmm... pomyślę jeszcze nad nim,

fajnie, że w jakimś stopniu przypadł do gustu.

Serdecznie

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki wielkie, ale tekst najpewniej będzie się jeszcze zmieniał.
nie mniej, miło, że w takiej, a nie innej formie- przypadł do gustu

pozdr./Fei
Opublikowano

Nie znam Pana twórczości na forum,ale chyba najwyższy czas,by począć ją zgłębiać,bo coś czuję,że warto.Po przeczytaniu tego utworu.Tak,jestem pewien,że warto,więc się zabieram :)
Pozdrawiam jak najbardziej wiosennie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mi miło, że ten skusił.
Osobiście nie wszystkie co tu moje polecałbym z czystym sumieniem, więc wszelkie poszukiwania- na własne ryzyko;)

Pozdrawiam Serdecznie i zapraszam na przyszłość

Fei
Opublikowano

wiersz po wielu wysiłkach poddany został generalnemu remontowi,
poprzednia wersja:

wiesz
na zewnątrz samotności można się nauczyć
i ludzi jak zegary przestawiać
na późniejszą godzinę

gdzie niebo nie jest błękitne
tylko niebieskie

nie sypiam
nie czekam zachodów
słońca nauczyłem się na pamięć



teraz chyba lepiej, mam nadzieję, że
mniej patetycznie (
Pozdrawiam

Fei

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stefanie, to by mało praktyczne było,
przynajmniej dla tego podmiotu ;)

ja jakoś sam sie jeszcze nie przekonałem, więc tym bardziej miło, że ciekawe.

Pozdrawiam

Grzegorz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się niezmiernie z Twoich wizyt na moim podwórku, ale przestrzegam również przed po-tworami, które grasują tam w dużych ilościach;)
do wiosny dla początkujących mam większy sentyment, niż do tego tekstu, chociaż może to przez to, że pan Rybak już na wstępie sprowadził mnie z nim na ziemię ;)

Pozdrawiam Serdecznie

Grzegorz

PS. co do "pierwszej", masz na myśli strofę, czy poprzednią wiosnę?
Opublikowano

po wierszu - poczytałem kilka komentarzy
i mnie też pierwsza strofa zatrzymała na dłużej

na zewnątrz samotności można się nauczyć

myślę, nie tylko na zewnątrz, bo i wewnątrz i z góry i z boku :)

Po prostu samotności można się nauczyć.
Niejedna osoba tego doświadczyła.
Dla mnie wiersz z początku dobrze rokujący
potem z niezaskakującą puentą,
bo i słońca jak samotności można nauczyć się.... na pamięć:)
Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zależało mi na podkreśleniu różnicy między nauczeniem się, a nauczeniem się
na pamięć. Podmiot nie jest długodystansowcem, korzysta póki może, bo wie, że jest "zabezpieczony" na przyszłość.
Nie zgodzę się z zarzutem co do puenty. Zachody jak i słońce można czytać na kilka sposobów i, sensownie, wszystko (w moim odczuciu) "gra". Co do formy, jak już pisałem wcześniej, obawiałem się zbytniego patosu w tej strofie, póki co jednak, ciężko mi stwierdzić, czy zachody/ słońca to już nadmiar, czy jeszcze nie.

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

Fei

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Człowiek czasami tak głupieje, że na różowo widzi świat, Nosi na nosie okulary, jest z naiwnością za pan brat.   To przez to serce takie głodne, co wciąż namiętnie miłości chce i rwie do przodu, krzyczy: „kochaj”, kiedy rozsądek mówi: „nie”.   W swoim złudzeniu dni oddaje, na przemiał - komuś, kto nie wart. Noce ubarwia bezsennością i wciąż głupieje, a ktoś ma fart.   To przez to serce takie głodne, co wciąż namiętnie miłości chce i rwie do przodu, krzyczy: „kochaj”, kiedy rozsądek mówi: „nie”.   Człowiek czasami się zatraci, więc tak w półkroku ciągle trwa. Pomiędzy „chyba” a „na zawsze”, on tylko widzi serca dwa.   W końcu zdejmuje okulary, świat znów nabiera realnych barw. Już niepotrzebne żadne czary, nie chce już więcej żadnych kłamstw.   I chociaż serce takie głodne i wciąż namiętnie miłości chce, to zatrzymuje się i czuje, czy kochać, czy powiedzieć: „nie”.
    • @Wędrowiec.1984 Wiesz, dobry wiersz to odcisk dłoni jest. Introwertyk? Zorientowałem się :-) Twoje wiersze mają ramę jak obraz, a to je zamyka - w galerii formy. -- Fajnie, że wpadłeś. -- Twoje wiersze są zawsze dopracowane, a to się ceni i szanuje. Życzę dobrej nocy, piątku i weekendu. PS. Też lubię to miejsce. Jest tu sympatycznie.
    • Bardzo potrzebna refleksja o rzeczywistości ludzi wykorzenionych. Nie trzeba zresztą emigracji, wystarczy obserwacja tych, którzy porobili kariery w miastach i wstydzą się rodziny z małego miasteczka, czy ze wsi. Nie ma potrzeby zresztą w ogóle ruszać się z miejsca, bo to jest w mentalności, a dodatkowo powielane przez polskojęzyczne szczekaczki: nasze, rodzime, swojskie, to kołtuneria i parafiańszczyzna. Nowoczesny człowiek nie ma gniazda, w najlepszym wypadku nic go z nim nie łączy.  W mediach roi się od artykulików spod psiej gwiazdy o tym, jak to zaściankowi Polacy przynoszą obciach gdzie się da (szczególnie za granicą)? Ilu celebrytów, znanych tylko z tego, że są znani, przyłączyło się do tej szczujni? Jaka kultura jest promowana? Podczas gdy w Niemczech tworzy się filmy, według których naziści nie byli wcale tacy źli, niemal niewinni jak te 'lelije', u nas niesie się po salonach kwik zachwytu nad obmierzłościami typu Pokłosia. Idy czy Zielonej Granicy. Co się usuwa/redukuje w podstawie programowej z historii? Między innymi historię Witolda Pileckiego, ojca M. Kolbe, bitwę pod Grunwaldem, "Inkę" Siedzikównę, konfederację barską, wkład Polaków w walki niepodległościowe w USA i w walki na frontach II wojny światowej. Podstawa programowa została też okrojona z treści, których znajomość powinna być bewzględnie wymagana chociażby z tego powodu, że dotyczą naszego hymnu narodowego (Legiony Polskie we Włoszech, postać hetmana S. Czarnieckiego).  Dalej wymieniać?
    • @Rafael Marius też tak sądzę, ale są kategorie osób w tym ja co nie ogarniają wszystkiego i są zmuszeni je dawać, a tam gdzie pełnomocnictwo tam często nadużycia się robią niestety ://
    • @FaLcorN Dziękuję. Ze mną tak już jest, że wszystko kieruję do wewnątrz, stąd pewnie uczucie implozji. Co do premiery, wróciłem po kilku miesiącach nieobecności i bardzo się cieszę, ponieważ lubię to miejsce. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...