Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zabiłam...
I to nie raz.
Nie dwa.
Zabijałam dawniej.
Bezmyślnie,
nie wiedząc nic.
Ot, tak.
To były,
których miałam nie powtórzyć.
Zasypane spóźnionym śniegiem
miały zniknąć!

Powtórzyłam...
Zabiłam znowu.
Dwa razy tą samą duszę.
Z nadzieją, że taki jest świat,
że muszę mu sprostać.
Myśl ,że w końcu to mnie zabiją
była za jasna...
Za silna...
Lecz oni zabili mnie mimo wszystko
i pogrzebali,
uśmiechając się drwiąco.

Więc zaczęło się
ponownie.
Wypełzło spod ciemnego płaszcza
i zebrane gęsto w kącie pokoju
nie pozwalało w nocy zasnąć.
Zabiję.
Raz,
drugi raz
i trzeci !
Odejdę bez ich pomocy.
Tym razem... nie zobaczę ich uśmiechów
i blasku pustych źrenic.

Opublikowano

koszmarek - na prawdę.
wiesz spróbuj to wszystko wyrazić w jakiś ciekawszy i mniej oklepany sposób, użyj środków poetyckich (wielokropki won), zastanów się nad wersyfikacją - ta jest kiepściutka i kompletnie nieprzemyślana.
całość bardzo słaba.
radzić mogę tylko trzy rzeczy:
czytaj
czytaj
i czytaj

a dopiero potem pisz.

"To nie ja go zabiłem. Zabiła go kula i upadek." - Płatny Zabójca - to tak a propos :)

serdeczności

Opublikowano

"To były BŁĘDY,
których miałam nie powtórzyć."

Przepraszam. Umknęło mi.

Dziękuję za komentarze. Choć nie podnoszą na duchu, to są pouczające. ;)

A z polskiego mam bardzo dobry. Myślę, że przede mną wiele lat, żeby się poprawić.;)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...