Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słodkim winem ust oszołomiomy
Przewracał gałami coś do uszka mamrtotał
Momentami w krągłe piersi zapatrzony
Ta wciąż odmawiała ,a on zaszlochał:
Po jaką cholerę kupiłem kondomy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myśle, że jedno i drugie.:)
Wiem również że wierszyk ma się tak do anapestu jak pięść do nosa. Ale byłem ciekawy jak bardzo będzie bulwersował bo limerykiem nie jest.
Pozdrawiam i dziękuję za zauważenie jego.
J.
Opublikowano

To może kompromis - AABBA z rytmem (nie do końca) anapestu?

Winem ust jej przesłodkich wciąż oszołomiony,
momentami w jej krągłe piersi zapatrzony,
przewracając gałami w uszka jej mamrtotał...
Jednakowoż nie chciała... z niemocy, więc szlochał:
I po jaką cholerę kupiłem kondomy?

;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To miłe...;)
Tak trochę prowokowałem wierszykiem, wersję przestawionych rymów mam w kajecie ,jednak bez dodatków.Mam wrazenie,że za bardzo są teraz rozbudowane. Ale co tam , problem poruszony jest wazniejszy ;)nieprawdaż?...
Pozdrówka;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



;)
Gdyby górą analiza,
jeszcze trzeźwość przeważała.
Ale przecież to synteza
odczynniki łączyć chciała¹.

¹osmotycznie bo ta gumka.
Opublikowano

Plumkać w zbroi niewygodnie
jak przez głowę ściągać spodnie.
Nie dostąpisz smaku w zbroi
niech dzieweczka się nie boi.
Są sposoby bardzo proste
choć skuteczne mniej na wiosnę.
Trzeba tylko ostrożności
kruszyć kopie w dniach radości...

Opublikowano

;)
Panie Heniu
dał Pan czadu
aż mnie ów
przytyka,
dzisiaj kiepskim
nie mam składu
wyostrzyć Języka...
Ale jak się
kiedyś zmogę,
dam popalić
wpadniesz w trwogę...;))

Chyba że mnie zabanują... ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ładnie skomentowałaś. Dzięki.   Pozdrawiam :)
    • Miłość może też otwierać na innych, takie państwo pan i pani ciągle w sobie zakochani... Co do innego państwa to się nie wypowiem  
    • @Leszczym Och, zęby dziewiątki! To stomatologiczna arystokracja, zęby mądrości do kwadratu! Podobno ich dentysta, ujrzawszy je na pantomogramie, zdjął okulary, przetarł je i szepnął: "To już nie jest ortodoncja, to jest metafizyka". Odradził usuwanie, twierdząc, że wyrwanie dziewiątki grozi nagłą utratą zdolności do rozumienia poezji współczesnej i filmów Davida Lyncha. Od tej pory owo państwo nie tyle przeżuwało jedzenie, co kontemplowało jego istotę. Każdy kęs jabłka stawał się dla nich filozoficznym traktatem o naturze przemijania.  
    • @Robert GorajTwój wiersz czytałam już wcześniej - zrobił na mnie duże wrażenie.  Dla mnie  jest bardzo dobry, przemyślany. Siłą utworu jest jego konkretność (Lwów, ulica Piekarska, słowo "Bajraktar", graffiti), które sprawiają, że nie jest to abstrakcyjne. Rozpacz nie jest głośna - to wewnętrzne zastyganie z bólu. Budujesz atmosferę ciężkiej żałoby. Tyle mogę Ci napisać od serca, którym czytam wiersze. Nie znam się na technicznej stronie tworzenia i nie czuję się kompetentna na udzielanie konkretnych wskazówek. Jestem też "świeżakiem" i kompletnym amatorem (niecałe 2,5 miesiąca na portalu) i absolutnie nie mogę ci ich dać, też chciałabym otrzymywać konstruktywne opinie co do warsztatu. Bardzo dobrze, że poprosiłeś Annę o spojrzenie na wiersz. Ma wrażliwość i intuicję. Natomiast Naram-sin potrafi napisać trafnie to, co może dolegać tekstowi, warto go posłuchać. Nieraz się myli, ale jest człowiekiem, więc to zrozumiałe. Przepraszam, że nie mogę pomóc. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje i Twoich przyjaciół plany.    ps. A mój wiersz "Pod ziemią" zrozumiałeś doskonale, chciałam nim (i jeszcze dwoma innymi) przypomnieć o wojnie w Ukrainie.
    • Zapalam światło, ku tobie. Popatrz jak budzi się jasność. Kiedy wychodzą z nas słowa, łagodnieje każdy akcent.   Nie czas wiercić dziury butem,   z nich są prawdziwe przepaście, w które wpadają minuty, a tak naprawdę potrafisz -   - podnieść się z tego milczenia.   Nie warto męczyć obuwia upartą i tłustą myślą. Niech jak słonina się topi, schnąca na słonecznym haku,   wnet skruszoną... wiatr rozwieje.   Chodź, jakby już było dzisiaj, potem jutro, nigdy wczoraj. Ja potrzebuję cię tutaj.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...