Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

patrzysz na anioły i
niosąc mi nadzieję pokrzepiasz mnie
droga przede mną nieznana
niesiesz kwiaty pachnące
widzisz oczy łzy roniące
pośród zamętu walczę
poznać mą drogę pragnę by
światło poranka było cieszące
a podróż ku wzgórzom radowała serce
"nie poddawaj się, jestem blisko Ciebie"
odkryć tajemnice chciałbym
jesteś moją magiczną przyjaciółką
dzieckiem słońca uroczym
kochajmy się już na zawsze
powiedziałaś: "aniołowie będą Ci sprzyjać"
wierzę w to i ufam im

żyć po wieczność szczęśliwą
jesteś cudną nimfą
moją muzą
spełnieniem snu o słońcu
myśleniem o gorącu
uczucia żarze
tam są plaże
barwne obrazy nieba
smak świeżego chleba
żyć z Tobą pragnę
konia biczem smagnę
srebrnym pegazem
popędzimy razem

Opublikowano

(Postanowiłem niczego nie besztać) - to by się spodobało w epoce romantyzmu. Ale nie dziś. Sławomirze - spróbuj eksperymentować z poezją nowoczesną. Albo weź się za tzw. "kabaretówki". Bo "srebrne pegazy", "anioły" itp. to naprawdę nie w tej epoce. Pozdrawiam.

Opublikowano

ja bardzo romantyzm lubię... ale powiem tak: wiersz do mnie nie trafił. no ale wszak ćwiczenie czyni mistrza=).
"kwiaty, łzy, anioły, słońce, niebo ----> dzieciakowate i było milion razy" - owszem. było. co nie oznacza, że nie da się już użyć ich w ciekawy sposób. niedzieciakowaty.
romantyzm to też mistrzowska forma, a tej mi tu niestety brakuje. nie wiem, nie jestem poetą tylko muzykiem, więc może na przykładzie muzycznym: to, że muzyka jazzowa jest dziś w odwrocie i na wymarciu wcale nie oznacza, że granie jej nie ma już sensu. warunek jest prosty: trzeba robić to dobrze. i w sposób rozpoznawalny. więc jeśli już używać tych kwiatów etc. to w ciekawy sposób. i jeśli pisać z rymami, to szkolić formę:).
może się tu narażę "współczesnym", ale trudno:].
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Viola, jaki szok? :) Tak zawsze było :) Chyba wszystkich moich wierszyków nie czytałaś ;)  
    • @piąteprzezdziesiąte - po prostu należy stosować się do jakichś, przez stulecia ustalonych zasad, a nie iść na skróty, sądząc że tak też można :-(((
    • @Łukasz Jasiński  ciekawe, jednak nie za bardzo wierzę w "takie" rzeczy odnośnie Słowian pamiętając, że Kościół przez setki lat robił wszystko, aby ośmieszyć i zohydzić nam wierzenia naszych przodków, co byśmy uznawali jedynie Kościół,  jego nauki i zwierzchnictwo. Mi np. jeszcze w szkole mówiono, że Słowianie mieli taki barbarzyński zwyczaj - wraz ze zmarłym mężem palono na stosie żonę - żywą, oczywiście. Nie wiem, czy to prawda, może, choć szczerze w to wątpię. Szkoda natomiast, że nikt nie mówi nam -  Kościół i nie tylko, to ukrywa -  że biblijnemu Bogu składano kiedyś w ofierze dzieci, czego echa do dzisiaj przetrwały w ocenzurowanej Biblii chociażby. Abraham i jego syn Izaak, Jefte i jego córka, którą złożył w ofierze biblijnemu Bogu. Nikt nie protestował, szokiem wielkim to nie było dla nikogo - zabicie przez Jeftego własnej córki i spalenie jej dla Boga - bo takie rzeczy robiono i ludzie zwyczajnie byli do tego przyzwyczajeni. Do takich, składanych biblijnemu Bogu, ofiar.  A wie pan, panie Łukaszu, co teraz przyszło mi do głowy? A jeżeli ortodoksi nadal dzisiaj to robią...? Składają takie ofiary? I tutaj przerwę może swoje dywagacje, bo mogłabym napisać o kilka słów za dużo.    Agnieszka - Jagna, Jagusia. ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Czarne SłońceTakie po prostu od serca proste pytania.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Poezja to życieCzyżby Bóg umarł, a z nim Nadzieja? Powiem tak, to nie szyderstwo skierowane do Boga, jakby nie było stworzyciele zawsze zasługują na dozę szacunku, zwłaszcza, gdy stowrzenie jest bliskie perfekcji. Czytałem kiedyś, że bogowie też nie są nieśmiertelni, żyją długo, bardzo długo, ale nie wiecznie. Wszechświat jest wieczny, tak myślę, gdyż pojąć to wszystko ludzki umysł nie potrafi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...