Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

malowane na czerwono usta a w ustach rozpusta
wielki grzech
i błogosławieństwo moje
gdy twoja ręka rozkłada się w mojej
madame
w lustrze widzę twoją twarz
jak się uśmiecha

przytomni nędznicy
krzyżem leżą na granicy
nie będzie pokutować
dziewczyna z ulicy

maltretowane kocięta lepkim językiem zlizują likier
na dowidzenia
zakładam buty na stopy
jego i ubieram
madame
najsłodsze dziecko ciała
a taki gorzki płacz

przytomni nędznicy
nie znają tej granicy
na której krzyżem leży
dziewczyna z ulicy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czasem myślę, że najbardziej winni są poeci, którzy muszą  nieskończoną ilość razy pochylić nad losem każdego nieszczęścia i zbrodni. Palce też piszą. Zupełnie przecież nie głowa i zwłaszcza chore serce ;) Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

               
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi się takie odczytanie wiersza z nieco większą perspektywą. Miód na serce. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Annna2 Nie narażasz się, dziękuję za komentarz, pozdrawiam :)
    • @Alicja_Wysocka  pewnie narażę się Tobie,  Twój wiersz jest ciekawy, brzmi jak pewnego rodzaju zniewolenie miłosne: bo są wymagania, aby doświadczyć pewne uczucia( mniemam dobre) "zostaw mi mi słowa". Wyczułam też delikatne ostrzeżenie dla niego żeby uważał, "będziesz pamiętał?.   Ale jeśli  to zobowiązanie i oczekiwanie  jest z dwóch stron to wszystko jest ok    
    • Czas wydaję się wrogiem, jednak nie... On neutralny jest, idzie dalej i nie zważa na nic. My próbujemy go zatrzymać choćby na chwilę, jednak on z każdego uścisku uwolni się.   Nieważne co się stanie, czas pędzi do przodu... A my razem z nim, Więc nie lękajmy się, nie przejmujmy się, nie zatrzymujmy się. Bądźmy jak czas, idźmy dalej do przodu, bo wkońcu i nasza sekunda minie, i każdy o nas zapomni.   Wykorzystajmy te naszą sekundę jak najbardziej się tylko da, Przejmując i zatracając się nigdy nie spełnimy swoich marzeń, a nasz piasek czasu zniknie i pozostanie tylko niedosyt...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...