Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pieśń o mojej wyspie Ave"


Rekomendowane odpowiedzi

wpłynąłem w przestwór - ocean słony
pierwowzór życia uczłowieczony
tu byle fala zmywa marzenia
i słów obrona jest bez znaczenia
więc póki sił mi sunąć nad głębią
dalej od lądu z piersią jak tętno
gdzie woda ciemna, niebo nieczyste
mieć w uszach szum, a w oczach … wyspę

mgła stromość tuli – zieleń przecedza
głos to czy powiew – moja niewiedza
garnie do wiosła by toń wybadać
czy głaz tam jaki – skałom nie wiara
dopóki dzban mej doli w całości
rozkwita kwiatem choć liście poschły
okruchom łatwiej dobić do brzegu
brzeg w ciekawości oplata szczegół

rozmyślam w chwili z chwili poczętej
jej czubek nosa największym względem
miast wyspy śledzić rwane kontury
zerkam do lustra gdzie partytury
rozlane tony – kuleją w nutach
przejść je i oby zwać cudem w butach
nasze wytrwanie – włos jak zapałka
toniemy w sobie – wyspa i wariat

noc z nocy dzień i bryzy czuć wiraż
grzmot w toń uderzył – do mnie się zbliża
choć dusza z ciała już wydobyta
wulkan na wyspie łzę przaśną wytarł
i w czeluść głębin z brzegu czerwieni
odwagi trzeba by los odmienić
gdy w biało – koralowej sukience
jak w atol zbiera głos wyspy piękny

poeta martwy – ktoś nad nim tańczy
kto? Nie poznaje – nie chce – nie patrzy
w podwodnym sadzie pnączami zszyty
zerka w przeszłości spłacone kwity
zieleni ciało cisza gdy w ustach
pustka wewnętrzna – bębni i muska
i nową duszę lepi z owocu
morskiego losu – tyleż z patosu

zbudzony w piachu odnóżem wzdryga
niby to człowiek, homar czy ryba
w słońcu te ziarna wysiane z wody
wyspą, twym tchnieniem pełnym urody
spójrz – strumień wina z pionowej ściany
dla ciebie jadło z kwiatu lazanii
już wulkan ucichł, bać się czy ulec
wybierz – jednako mnie posmakujesz

ten przestwór miał być mi ostateczny
umrzeć gdzieś w dali, wśród morskiej głębi
gdym ujrzał wyspy mgielne okrycie
nowe się we mnie wezbrało życie
tu pozostanę a ta historia –
może ją kiedyś ktoś jak ja – dozna
i o swym lądzie rozgłosi sławę
a ja cóż powiem – lądem mym AVE


[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 13-03-2004 00:02.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Grzegorzu jeśli odkryłeś gdzieś perłę pomiędzy wierszami to dla mnie wielkie szczęście - wiesz - dałeś mi pomysł - na nowy wiersz - choć "pomysł" brzmi dość brutalnie w obcowaniu z perłą (Twoją perłą) - spróbuje podjąć wyzwanie i przelać wierszem uskrzydloną wyobraźnię

pozdrówko W_A_R
ps. wybacz za pochwałę w kierunku perły ale lubię takie podpowiedzi


[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 13-03-2004 06:32.[/sub]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry wiersz. Lubię (i sam piszę, jak pewnie wiesz;) ) wiersz, który buduje w ten sposób obraz metaforyczny. Jak opowieść, jak epos, jak "Iliada"...jak "Itaka" ;) (zainteresowani wiedzą, o co chodzi).
Świetnie Witku, najlepszy Twój wiersz, który kiedykolwiek czytałem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cie W_A_R! Toc to prawdziwy Poemat,nastroj prawdziwie poetycki,urok, czar.....czyta sie jednym tchem,wiele razy(((:
"wiec poki sil mi sunac nad glebia
dalej od ladu z piersia jak tetno
gdzie woda ciemna,niebo nieczyste
miec w uszach szum,a w oczach wyspe"
ilez w tobie wiary ,energii i odwagi --pozazdroscic!?
pozdr, M+A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewo - napewno znasz
...
Dusza z ciała wyleciała
na zielonej łące stała
ja pobiegłem, patrzę na nią
nie wiedziałem żeś ty anioł
...
napisałem to - by pokazać, że to była poprzednia dusza - teraz gdzieś krąży i komu innemu służy a nam - słodki mus

pozdrówko W_A_R


[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 14-03-2004 05:52.[/sub]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mario - dziekuję za miły mi komentarz - w tej części, którą wybrałaś - są jeszcze resztki jakiegoś tam człowieka, który z interesem w morze wyruszył, ten interes miał być mu ostatecznym - jednak miał szczęście bo stał się szum i wyspę zobaczył - eeechh cóż ja tłumaczę i się "wymandrzam" - Mario dziękuję jeszcze raz za dotrwanie do końca w czytaniu wiersza jak i za wiarę, energię i odwagę ...

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Annabel - dziękuję za komentarz - każdy z nas z czymś tam walczy - a sama wola walki to jeszcze nie walka, wybacz, że tak to rozumiem, w wierszu jest wyspa - jestem na niej bo zaczarowana i mogę spokojnie, czuć i rozmyślać i mieć wyobraźnię - niby nic ale ... - czuję w niej szczęście

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   "Miejsce ulicznych żebraków z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, także: z Caritasu - powinno być gdzie indziej - w Powiatowym Urzędzie Pracy i w Opiece Pomocy Społecznej."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • dla Joanny   Nie wiem ile mi potrzeba gdzie granica jest sytości Tobą świeci wzrok, poeta.. to Twój kurier dwuznaczności   Sto pretekstów do podtekstów jeszcze więcej do miłości gdy się znowu zaczerwienisz moje Serce w swoje zmienisz   Nie wiem co nam los przyniesie ile zmieści nasza kieszeń jakie przyjmie świat wartości gdy tak skory do skrajności..   Wiem, że warto patrzeć szerzej pozostawać w dobrej wierze chwytać chwilę zanim zgaśnie i zamieniać waśnie w baśnie   Wiem, że życie różnie plecie i że wiele gemów w secie wiem, że ważne są podróże tam gdzie Serca jest podwórze      Świeć od rana do wieczora bądź jak dopływ dla jeziora albo strumień dla pustyni co oazę z nas uczyni
    • Nie rozumiem. Ale przynajmniej tyle, że to nie pornografia. Pozdrawiam :-)
    • ( Chat GPT też czeka na wiosnę wiersz wygenerowany w wyniku bezpłodności Straconego)   Wiosna nadchodzi, zima ucieka, Ciepły wiatr wśród drzew już wieje, Świat się budzi, słońce śmieje, Kwiaty w ogrodach znów zakwitają, Ptaki radosne piosenki śpiewają. Ziemia zieleni się powoli, Wiosenne deszcze ziemię chłoną, Pachnące łąki, ciepłe dni, Wszystko budzi się do życia, Wiosna w sercu nadzieję budzi. Czas na spacery, radość w sercu, Dzieci biegają po błękitnym niebie, Wiosna to czas, gdy świat jest piękny, Z każdym dniem słońce wznosi się wyżej, Wiosna to magia, co w duszy gra.
    • @Leszczym  Na poziomie prozy jest powiedzenie: kto ma dobry bajer, ten rucha za frajer, więc nihil novi. . 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo proszę o powstrzymanie się od komentarzy ad personam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...