M. Artman
Użytkownicy-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M. Artman
-
Zostawił mnie Pan w dużym niedomówieniu....to lubię..dziękuję...
-
dla mnie nastrój tego wiersza to aluzja do ludzkiej pierwotności....opisanej z wielką intuicją..Brawo!
-
Bardzo oryginalny styl...jak by to współcześnie wyrazić-ma Pan własną "markę";) Dla mojego subiektywizmu najciekawiej było zostać wplecionym w tę rozedrganą dynamikę wiersza.Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w przymierzu z Erato ;)
-
......pragnę takiej wyspy tak,jak nie ba pragnie ptak ,gdy mu zwiążą skrzydła....rozmarzył mnie Pan [no i widać że nie mam wprawy w komentarzach;) ]
-
Wędruję po Pana twórczości z coraz szerszym mimowolnym uśmiechem- do tych związków frazeologicznych -do tych cudów leksykalnej inwencji ;) Pozdrawiam nie mniej serdecznie niż ostatnio
-
pieśń o mojej wyspie Ave"
M. Artman odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe
Czytając ten wiersz - łapię oddech.A tego mi dziś trzeba. To jak długo oczekiwany deszcz w upalny dzień. Dziękuję i pozdrawiam -
Czym nęcisz Wenus, Kupido mały ? Jak kusisz by jej lędźwie Cię chciały? Rozdaj swą wiedzę wrzuć między ludzi tu tylu samców próżno się trudzi Ja w zamian zdradzę w którym jeziorze nimfy się kąpią o każdej porze Będziesz mógł śledzić nagie wybryki dobijmy targu: show za lubczyki.... Przeniesiony do "Działu P" MODERATOR