Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

łez rojenie ,bez siebie,bez siebie
ciebie we mnie nie ma ,pustka ogromna
mnie tu nie spotkasz ,samotnia, samotnia
ciche ukojenie, płaczu modlitwa
bez siebie bez ciebie tajemnica płocha
nic nie wymowna , ucieka i moknie
zatacza kręgi w nowe ciało przeobrażona
prosi ,zaklina-słowo samotnia, samotnia
uderza do głowy jak szklanka piwa
wychylona do dna, do cna , co dnia
wciąż tylko słowa upiorne, samotnia, samotnia
bez ciebie , bez siebie pierwotna utopia
na samo dno i niżej opaśc niezdolna
brakiem słów na tym wietrze obdarzyc zdolna
wszędzie utopia, pustka słowa-wessie mnie
chce mnie pożrec samotnia, utopia
bólu nie ma, ani ofiary, ani trochę...
wszędzie bezsens, pustka, samotnia i rozpacz
kręgi coraz głębsze zataczam co dnia
ciągle zza rogu wyłazi- samotnia, samotnia
ile tak jeszcze zdolny jestem unieśc
tego bezciężaru ,bezwładu na moich ramionach
ile jeszcze cieripień mam przeżyc bym wreszcie mógł
ujrzec ciebie tu znowu u mojego boku
teraz cisza i samotnia, samotnia
zapadam w nią co dnia, co dnia
-trupio blada samotnia....

samotnia...

Opublikowano

interesujący wierszyk;)
nastrojowy taki:)
najlepsze to:
łez rojenie ,bez siebie,bez siebie
ciebie we mnie nie ma ,pustka ogromna
mnie tu nie spotkasz ,samotnia, samotnia
ciche ukojenie, płaczu modlitwa
bez siebie bez ciebie tajemnica płocha
nic nie wymowna , ucieka i moknie
zatacza kręgi w nowe ciało przeobrażona
Pozdrawiam

Opublikowano

Widzę próbę organizacji słownej, i choć żle odbieram ten "płacz" i "samotnię" - bo to dla mnie tylko demonstracja słowna, z lekka histeryczna; ostatecznie - uważam ten wiersz za dobry początek wstąpienia do królestwa poezji, bo są na to przesłanki - świadomość sztuki posługiwania się słowem to podstawa do dobrego pisania...życzę powodzenia, ale też unikania emocjonalności (nadmiernej) i dążenia do skrótowości wypowiedzi; mamy znacznie mniej czasu na kontemplację poezji niż nasi ojcowie...pozdrawiam! J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...