Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Nie idź przez chaszcze jeziora brzegu. Kolan wysoko nie podnoś. Na końcu tej drogi kort żaden nie czeka. Granatem wygrywany - na kartach tej książki nie znajdziesz go. Więc nie idź. Pokój ludźmi wytapetowany - jego nie ma tam też. Ci ludzie w pidżamach kraciastych - nie. A ich oczu szklanki tłukących nie było. Więc palców nie składaj i tak niezłożonymi po podłodze nie pływaj. Ściany omijaj. Oddychaj spokojnie. Tych kul metalowych tam nie ma też wcale i nie patrzą. Nie pilnują. Nie pączkują.
Więc nie idź tam nigdy, bo zbudzisz się wreszcie ale dzień trawą nadcięty piekł będzie nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sen, tak? Sny generalnie są pokręcone, ale użycie pokręconego czy też bardzo wypoetyzowanego języka aby sen opisać, mija się chyba z celem. W ten sposób coś co z natury swojej jest bardzo metaforyczne zostaje jeszcze przykryte kołdrą metaforycznego języka. W takim przypadku, moim zdaniem, nie ma żadnej szansy na odkrycie jakiegoś sensu. Zostaje nadzieja, że język który został snem zainspirowany będzie na tyle atrakcyjny, że zachwyci odbiorców. Czy to jest surrealizm czy estetycyzm? - nie wiem. Ale raczej jest to sztuka dla sztuki. Podobna jest współczesna poezja, w niej każdy błąd, każda bzdura uchodzi na sucho.
Marcepan wytknął "dzień nadcięty trawą". Metafora trudna w odbiorze, nawet po uprzejmym wyjaśnieniu autora. Tym bardziej, że to trawa bywa podcinana. Nasuwa się podejrzenie, że dzień w tekście miał być po prostu przykryty nikomu niepotrzebną - nadciętą trawą nie zaś nadcięty ową trawą. To są moje podejrzenia.
Surrealizm tak, ale nie w takim wydaniu - tekst powyższy nie podoba mi się.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę inaczej. To nie sen został "opisany" w dziwny sposób, tylko dziwny sen został "opisany" zupełnie zwyczajnie- czyli dzwinie- bo tę dziwność wyznacza już sam sen. Wszystkie te słowa, w zamierzeniu, nie są więc metaforyczną kołdrą, tylko zwykłą relacją tego co się działo. Trawa nie tylko bywa ścinana, ale sama również tnie, kaleczy- jak kartka papieru. No ale z jednym się zgodzę:) Bez względu na to czy to estetycyzm, surrealizm, sztuka dla sztuki, niesztuka, metaforyczna kołdra, niezrozumiały dla nikogo bełkot- Tak, czuje się zupełnie bezkarnie:)
Dziękuję za opinie. Pozdrawiam serdecznie.
Prątek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...