Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewne dostał świerzbu swędzącego
znając jogę głową sięgnął a w salto
dziuplę spojrzał a w środku,co złoto
walało się stosami w kupie i świeciło
dostał rozwolnienia z wrażenia ladaco.

O rękach zapomniał i słupie a z tego
latał i latał w kółko w krzaki a równo
głową w słup rąbnął i nabił guza w czoło
rękami machał,jak ptaszyna bardzo,to słabo
lotem nie poderwał,bo z tyłu mocno swędziało.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Dwa jabłuszka plus ogonek,
który zawsze w jedną stronę
jakby z lekka zakrzywiony
podtrzymuje te lampiony
niczym kijek i postronek.


(nie wiem jak to się kopiuje)



O jakich lampionach tu mowa?
nie wiem, bo jestem tu nowa
a kij czemu nie prosty?
Muszę zapytać się siostry...
Ona nie będzie zdziwiona.

:)


Nie chcę więcej się tłumaczyć
żeby czegoś nie wypaczyć
więc Twą siostrą się wyręczę
Ciebie także już nie męczę
i to musisz mi wybaczyć.
Opublikowano

Rzecz,to znana jest w limeryku
pan Henryk jabłkami kusi z sadu
Tobie jedno pragnie oddać-a mi!
ogonek dla ogryzka-tylko zostawi,
w tym owocu,a w żonie-widzi Ewę raju.

Więc w tym nic złego-nie widać
że się jabłkami,można rad czerwienić
dojrzały słodki owoc smakuje zdrowo
a,że sobie pisać owocami,tymi słodko
marzeniami raju,możemy się delektować.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Jeśli nie brzmi to nachalnie
to mnie kochaj wirtualnie
lecz zważ na to żem jest tatą,
który portfel przed wypłatą
chowa bowiem namacalnie

nic w portfelu owym nie ma
ale mnie nie zjada trema
bo żoneczka choć nie rada
do kieszonki coś tam wkłada
na piweczko i „eLeMa”

i to jeszcze też Ci powiem,
że mam siwy włos na głowie
lecz wciąż myślę o zabawie
bo sześćdziesiąt latek prawie
mam dopiero i ze zdrowiem

też nie tęgo bo szwankuje,
a że człowiek wciąż żałuje
na lekarzy i wizyty
przeto humor znakomity
bo lekarstwem się nie truje.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wyszedłeś z za zakrętu
a tu nagle bez orientu
to nie Ty łysiną
to wpadło na Ciebie kino
poświadczą to wszystkie ludziki
z działu limeryki
sądu więc się wcale nie bój
no i napisz jakiś przebój.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma @Roma … mam wrażenie, że to nie do końca przemyślany tekst; są tu powtórki lekko/ lekko, wierszy/ wiersze, poza tym : drgam - kojarzy się z „ drgawkami”, „ drżę”- byłoby dużo lepsze zwłaszcza, że drgam/ śpiewam - tworzy wewnętrzny rym. Oblizywanie palców niewiele wnosi do tekstu,  który właściwie… czasownikiem „stoi”;))))
    • Ze skrzyń pękatych groźnie wyłażą (Pod redaktorów naczelnych strażą) Plotek zrudziałych, zszarzałych pęki I przez lat szereg spłowiałe lęki, Garść historycznych żalów obfita, O reparacjach zdarta już płyta, Bólów zleżałych pękate szklanki, Zburzone wioski, spalone zamki, Z rodzinnych kronik pożółkłe karty, Raz z Hitlerjugend dwa blond bękarty, Raz zdziwaczała z Luftwaffe ciotka, Raz inna głupio zmyślona plotka. Dziadek z Wehrmachtu w mundurze nowym, Donosicielki warkocze płowe, Dwóch komunistów – tych po kądzieli i wuj – Ormianin, co się zastrzelił. Imiona z obcych liter utkane I cyrylicą listy pisane, Gotykiem książki – w spróchniałym kufrze, Podpisy dziwne – pod srebrnym lustrem. Gdy trzeba – worek negacjonizmu, Kłamstwo wołyńskie i kult faszyzmu, O barwie stali pokrzykiwania I niewiadoma – ta z krzywd równania. I tak wyłażą mnogim szeregiem, Krzykliwych liter złośliwym ściegiem, Te historyczne strzygi i zmory, Wszak już niedługo będą wybory...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi się Twoja propozycja, to byłoby "tak" jak w zwiastowaniu Maryi. I tak właśnie być powinno, niejako w świecie idealnym, że dziecko "trzeba" pokochać już na samym początku, to znaczy, zanim jeszcze powstało fizycznie. Jestem tego pewna, że dziecko w jakiś sposób pamięta, czy było kochane jeszcze przed swoim narodzeniem.   i gdy "tak" dopiero     Ale jeśli nie, często wynikają z tego złe rzeczy, co jak wierzę, nie jest przesądzone, bo i gdy dopiero tak się wypielęgnuje esencja kropelek   czyli jest to możliwe nie od razu, ale po niejednocznacznie określonym, dłuższym czasie.               Myślę, że walka dobra i zła jest czymś nieustannym i bardzo rzeczywistym. Dziękuję i przepraszam za czas poświęcony na mój mało udolny wierszyk, wszystkiego dobrego. Pzdr :-)      
    • @Waldemar_Talar_Talar Dobra, pozytywna filozofia. Trzeba osiągnąć pewien poziom dojrzałości, aby umieć zapełnić każdą pustkę.   Ale z perspektywy krytycznoliterackiej nie jest dobrze z tym wierszem. Plecak został wypchany bardzo oklepanymi elementami - w tym miejscu należałoby solidnie pocisnąć wyobraźnię. Ostatnia cząstka to irytujące posumowania i wnioski. A przykazanie pierwsze dla piszącego powinno brzmieć: nie zanudzaj czytelnika swego...
    • @Leszczym Wytłumaczenie samego siebie jest wysiłkiem i to czasami wyczerpującym na maksa, bez dwóch zdań. Robienie zamieszania - oj, lubię to! Wtedy wiem, że człowiek ma strasznie dużo do powiedzenia. Oj, słucham i obserwuję wtedy jak dziecko. W tym jest prawda, autentyczność... Mam taką manierę, że w tym robieniu zamieszania podchodzę do człowieka i mówię: Cześć, jestem Monika. Robię to, co prawda, po raz drugi, ale teraz mam przyjemność z prawdziwym JA.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...