Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konkurs "Na Peana"


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Konkurs Na Peana
wg pomysłu Mr Sokratexa;
wolno wychwalać tylko żywe - głowy nam panujące (bez względu na szczeble).

Jurorstwo: jr Krzywak (żeby wyszedł z załamania pod Chopinem ;) i Były Premier (najprawdziwszy z prawdziwych), wreszcie, jako 3 ważny Sędzia - Michał Kowalski (bo sam chciał)

Termin: do niedzieli (24h).
Utwór rymowany do 8 wersów. Liczy się głównie poczucie humoru - warsztat na piątym miejscu ;)*
Wklejka: w Limerykach (ze względu na limity tu).

Szef Szefów Bogdan Zdanowicz funduję nagrodę. Opowiadania Jacka Ozaista (ashera) "Szorty 2" z dedykacją autora (jeszcze świeżutkie jak bułeczki ;)
Do tego dochodzi jeszcze tomik niespodzianka od Pana Byłego Premiera.

Wyniki do końca lutego, Bogdan Zdanowicz przesyła nagrodę po 12 marca.


*miejscem są "limeryki", ponieważ nie ma "piaskownicy". Zresztą większośc konkursów jest wkładanych do działu "limeryków'. Zatem "pean" limerykiem byc nie musi (a nawet gatunkowo raczej nie może :)

** i z tego co widzę - jest już dział o nazwie "konkurs". Zatem rygorystycznych wyznawców "limeryków" przepraszamy - to już się więcej nie powtórzy.

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

czytelnicy moi mili,
czyście wy zauważyli
cóż się dzieje w naszym kraju
wszak - daleko nam do raju.

wiersz pochwalny to nie będzie,
gdyż nam siedzi na urzędzie
żywy potwór bez krzty gracji
Romek - ten od edukacji.

Cóż ja mogę mu wytykać?
wszak najszczersza dziś krytyka
na nic tutaj się nie zdaje,
kiedy Kaczor rządzi krajem.

Lepper, moher i mundurki
afer mamy całe sznurki
polityka nos swój pcha
nawet w życie Anny K.

Życie rządu jest ciekawe,
spędza życie na zabawie.
Lecz rozrywka nas nie minie
w sejmie, prawie tak jak w kinie.


____________
wierszyk kwadransowy,
pisany w przerwie na kawę ;d.
a że godzina już późna,
formą się nie wyróżnia.

pozdrawiam, Kamila (;

Opublikowano

limeryk to to raczej nie jest.
chyba jestem zła i niedobra.
;d

nie obrażę się jeśli z konkursu zostanę wykluczona d;
liczy się przyjemność pisania (;
łoh, jak to brzmi ^^.

to i konkurencjo, przybywaj!
czytać chcę.

Opublikowano

Ona jest piękna, Ona jest miła
choć Lipińskiego w aferę wrobiła
kurwiki z oczu puszcza na wabia
i zamiast roli to seks uprawia
a w seksie u niej tkwi wielka siła.

Ona w Szczecinie liceum skończyła
także maturę w nim zaliczyła
czy może Wiecie o Kim ta mowa?
To z Samoobrony jest-ci Królowa
co we wsi Silno się urodziła.

Opublikowano

Ja mam coś do dodania - regulamin jest niezmienialny, zasady jego podane, a miejscem są limeryki, ponieważ nie ma "piaskownicy". Zresztą większośc konkursów jest wkładanych do działu "limeryków'.

Jeżeli komuś się nie podoba, niech zafunduje nagrode i urządzi wlasny konkurs - na pewno administracja się zgodzi i niech sobie wymyśla własne zasady. Tutaj są takie, jakie są.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A pani się gdzieś leczy?
Jeżeli nie, to najwyższa pora.

PS - ale jak widać, nagroda jest cenna - już snują się teorie spiskowe. Jednak ku niezadowoleniu naszego jury - nie mamy swojego zawodnika. A szkoda, ponieważ tom opowiadań z autografem jest bezcenny.
Opublikowano

Sokratexie - na razie jesteś jedyny, ktory mieści się w regulaminowej liczbie wersów. A jak nagrodę wygra pomysłodawca, to nas zlinczują :)
Ojojojojoj.

PS - oczywiście, że to paradoks robic afere w dziale, gdzie nawet są fraszki o jeden konkurs, ale gwoli sprawiedliwości powstał specjalnie na taką okazje dział "konkurs" - tutaj już raczej nie będziemy robic zamieszania i przenosic tego wszystkiego - w każdym razie wszelkie odstepstwa zostają uregulowane w natychmiastowym czasie.

PS2 - a zamiast nakręcac siebie i obrażać organizatorów (dla których i tak wielkie dzięki za chęci) lepiej chyba machnąć jakiś "pean" i zagrać. Z tego, co widzę, to pani Lilianna problemów z weną nie ma - a tutaj taka lipa. Wstyd!

Opublikowano

Pan minister z Ciemnogrodu
bardzo cierpiał z braku wzwodu,
chodził do lekarzy
by nie stracić twarzy,
bo bez wzwodu marne szanse
w partii co są disco danse,
aż wreszcie znana z ud
Aneta K. zgłasza cud!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tutaj jest pierwowzór pomysłu i natchnienie konkursowe - tak było i po prostu tak zostało:

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=54939#dol


Ok, wszystko jasne jak słońce i wzniosłe jak pean :)))
Lecę pisać :)
Opublikowano

Pean (mł)odzieżowy

O antropologii wzorze niedościgły,
nad tłumem młodzieży górujesz zuchwale.
Tobie ślę ten pean w owych słowach śmigłych,
boś zamiast się bawić, myślał w karnawale,
o tym aby dziatwę zgrzebnie i wygodnie
odziać mundurowo, by się nie wychylił,
czasem młodzian który, odziewając modnie
i by się z płcią jakąś inną nie pomylił.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To może ja też przekroczę te 8 wersów ;) Poza tym trochę z innej beczki,
to znaczy bez podawania konkretnych nazwisk:


Extraklasa

Zbrojni w tasaki, noże, siekiery
przybyli "Legii" nieprzyjaciele.
Naprzeciw nim, z kościoła wybiegł
różowy, moherowy beret.

- Bij babcię! - sto gardzieł wrzasnęło.
- Łobuzy! - pisnęła babcia
i z furią uniosła laskę,
na nieprzyjaciół natarła.

"Erki" krążyły jak sępy
wokół stadionu Legii
i mecz odłożono na rok,
bo nawet piłkarze polegli.

A moherowy beret,
czy babci się z głowy choć zsunął?
Nikt nie wie - po wszystkim zbiegła
na mszę do kościoła na ósmą.


I jeszcze link dla przypomnienia, bo zapewne już wszyscy to widzieli:

http://www.youtube.com/watch?v=F66ohZF59cc&NR


"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
Jan Zamoyski

Sokratex - nie mylić z Sokratesem (469-399 pne) z Grecji
mie mógł się doczekać ukochanej lekcji:
śledzenie "moherowych beretów"
dla potrzeb sflustrownych esbeków,
takie jest wychowanie wnuków ubecji!
Opublikowano
Taniec towarzyski czyli wzloty i upadki [pean konkursowy]

Kazimierzu z Pisiora, belfrze z górnej półki,
w "Tańcu z gwiazdami" zdobywco laurki!
W walcu na stolcu poślizgnąłeś się, ale
ku koalicji i młodzieży chwale
wróć do Gorzowa wprowadzać mundurki!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wybuduję dom z drewna, ściółką łóżko wymoszczę. Igłami łąkę zaścielę, potem ją zroszę nocną jeziorną wiatru kąpielą. Różową sukienkę założę, nie przecież wolę krwiście czerwoną. Morze garniturów i garsonek odrzucę. Będzie mnie widać. Tam w kwiecistej okładce są ich losy zapisane, kobiety nie miały praw wyborczych, dziś jest inaczej Krzesło też jest tylko moje, w seledyny je ubiorę, cytrynowym słońcem doprawię. Mogę.   To inaczej niż Basia. Ona musiała szybko życie przeżyć, prawie jak motyl, co żyje jeden dzień. Krzysztof Kamil żołnierz AK i Ona studentka. Kolumbowie rocznik dwudziesty. A potem On zginął od kuli snajpera.   Basia chwilę potem umierała z Jego tomikiem wierszy trzymanym w rękach. Dosięgła ją bomba.   Nie zdążyła powiedzieć o rodzącym się pisklaku, co chciał skorupkę przebić. Polecieć ku słońcu. Dziś śnią otuleni płaszczem, Ich światło sięga Nieba. Już nie ma dwóch stron. Są Ona i On.            
    • @Manek Manek, dziękuję Ci za odpowiedź i doprecyzowanie, co było dla Ciebie najważniejsze w tym wierszu. Widzę teraz wyraźniej, jak istotna była dla Ciebie krew - nie jako symbol osoby, lecz raczej esencja życia, namiętności, intensywności. Przyznaję - mój odbiór był bardzo emocjonalny. Wiersz „przemówił” do mnie obrazem kobiecości -niekoniecznie tej cielesnej, ale archetypicznej: życiodajnej, niosącej żar i rytm. To był mój osobisty trop, nie próba przypisania Ci intencji, których nie miałeś. Wydaje mi się, że w poezji - tej dobrej, wielowarstwowej - piękne jest to, że każdy czytelnik ma prawo zobaczyć w niej coś „z boku”, coś własnego. Poezja, która pozwala żyć poza autorem, ma większą moc niż ta, która zatrzymuje się tylko na jednej ścieżce. Wolność interpretacji to nie zniekształcanie - to współuczestnictwo w sensie. Czytelnik nie musi nadążać za autorem, tak jak autor nie musi prowadzić czytelnika za rękę. Spotkanie może być fragmentaryczne, ale nadal ważne. Dziękuję Ci za ten tekst - poruszył coś we mnie i sprowokował do refleksji. A to dla mnie właśnie jest wartością poezji.
    • @Migrena dziękuję ale nawet w tych kilku słowach miałem dylemat co do ekspresji aby wyrazić przeszłość teraźniejszość i pamięć symbolicznie i nie do końca jestem zadowolony bo czy nie lepiej by wybrzmiało:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak myślicie, oczywiście słowo wybuchło nie w sensie dosłownym tylko jako zjawisko, bądź Dzisiaj są z nami. Normalnie bym się nad tym nie rozwodził, ale chciałbym aby byli zadowoleni. Było ich setki młodszej i starszej młodzieży kwiat naszego narodu. Odważnych ale i bojaźliwych, jako dzieci zagubionych i spłoszonych nie do końca zdających sobie sprawę z sytuacji a jednak walczących jak kto umiał, posłańcy, sanitariuszki, budowniczowie barykad, zaopatrzeniowcy, jak dotarło to do mnie w muzeum że tyle dzieci zginęło w nierównej walce musiałem wyjść, jak trzeba było być pozbawionym uczuć żeby wywołać taką wojnę. I co mają dzisiaj ludzie z głową że niszczą się nawzajem. Niepojęte.
    • @Nela @Nela smutne i wzruszające
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...