Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W końcu nastąpi pogodzenie z przemijaniem.
Dzień i noc zmieni się w jednostajną muzykę,
sam powoli przyzwyczajasz się do pożegnań,
twoi znajomi znikają, by nigdy już nie powrócić.

Czasoprzestrzeń rozpościera nad tobą płaszcz.
Nie masz możliwości ucieczki pustymi rękawami,
bo gdy poznasz właściwą drogę, sam ułożysz
bruk i wytłumaczysz każdy kamień od nowa.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



sympatyczne ale bez puenty. zbyt kawonaławowa, imho,imho. pozdry
Imho,imho czekam na propozycję jakiejś puenty i woalki może:))))
Pozdrawiam tyż:)) EK
Opublikowano

ja się warsztatowo nie będę wypowiadał. chciałem tylko podziękować, bo mi bardzo do obecnej sytuacji (własnej) pasuje i trochę poprawia samopoczucie. czekam wiersza dalej, żeby go wciągnąć do U i mieć pod ręką.

pozdrawiam
S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam,
wtrącę trzy grosze - z góry proszę bez urazy, bom dziś został naćpaną wyrocznią, a to skutkuje - niestety ;D
W końcu -> z przemijaniem - chyba za bliskie znaczeniowo (wynikowo), pogodzenie z przemijaniem, choć takie potoczne, ostatecznie do przełknięcia - szkoda tylko, że od razu na początku.
Dalej znowu wydaje mi się, że wiersz przestaje biec, odkrywać nowe znaczenia, tylko kołuje w pewnym polu semantycznym; pożegnania -> znikają, przyzwyczajasz się -> pogodzenie.
W drugim wersie oczywisty błąd ;) - "Dzień i noc zmienią się".
Druga zwrotka niechby była odjechana (po pierwszej nostalgicznej), tylko dlaczego pomysł goni pomysł? Tu płaszcz - ok, rękaw - ok i nagle bach: bruk (bo droga?). Może jednak postarać się zbudować jakiś obraz jednorodny, skoro już odchodzimy od potocznej percepcji (jak w 1 zwr.) i pojawia się kreacja. I tak po prawdzie, to układa się kamienie, one tworzą bruk - "nawierzchnię drogową ułożoną z kamienia" - jak twierdzi Słownik J. Polskiego ;)
Już nie kraczę - idę spać dziś, może jutro obudzę się bez tych pytyjskich przypadłości?
;)
Opublikowano

''Wiersz, jak kobietę można rozebrać miłośnie lub nie" Witam i dziękuję za
"rozbiórkę" Niektóre propozycje bardzo mi pomogą i przepraszam za cytat
ale wydał mi się bardzo trafny i nie zaprzeczysz, że tu też pasuje.Dziękuję
za zagląd i pozdrawiam serdecznie:))) EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wybacz Ewo - ale w warsztacie nijak i nie pasuje "miłośnie" - te imadła i strugi... ;D
Pojąłem - a jakże ;)
Eeeetam, a gdzie oko "zmrużone"? A "W" to teraz prawie jak "p".Cytat jest
piękny i poetycki bardzo :))) Pozdrawiam:)) EK
Opublikowano

W końcu nastąpi pogodzenie.
Dzień i noc zmienią się w jednostajność,
sam powoli przyzwyczajasz się
twoi znajomi znikają bezpowrotnie.

Ewo, a może tak jak wyżej?
jak widzisz wyrzuciłem końcówki
i wiersz wyraźnie odbiega od kawynaławę:)

A jeśli miałoby zostać tak, jak jest
to "jednostajna muzyka" jakoś nie tak mi brzmi
bo dla jednego jednostajna muzyka dla innego
jest przepięknym brzmieniem - kwestia odbioru
dlatego "jednostajna muzyka" mi osobiście nie leży
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja o tej muzyce jednostajnej napisałam z
pozycji człowieka u schyłku, pogodzonego z odejściem.
któremu jest obojętnie czy noc czy dzień - wszystko
zlane w jedno w taką jednostajną muzykę właśnie bez wyrazu:))

Dziękuję za komentarz i ciepło pozdrawiam:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 "Z mamą miałem dobry kontakt  do momentu  przerwania pępowiny..."   Pozdrawiam. 
    • @KOBIETA Dla mnie King to tak naprawdę tylko cztery powieści."Lśnienie","Carrie","Christine" i "Smętarz dla zwierzaków". Choć i tak wolę ich ekranizację niż czytanie. Z Mastertona nie wrócę nigdy przenigdy do jednej tylko powieści -"Dziedzictwa". Miałem traumę po niej która trwa do dziś i będzie ze mną już na zawsze. A mnie naprawdę bardzo mało rzeczy rusza.
    • @Simon Tracy   no ja uwielbiam się bać :)))
    • @Tectosmith Prowincjonalny kolaż z wszelakiej maści fraz... Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. 
    • Mój pan, człowiek o błękicie w oku, troczy juki do mych boków. Obciąża mnie namiotem i koszami precjozów: srebrnych zastaw, złotych świeczników i wielu innych ozdobników.   Po drodze napotykamy gromady pobitych wojaków i uchodźców. Wszyscy podążają do „Karawanseraju” na drodze do Dwóch Mostów. Nie ma na tych drogach miłosierdzia. Bez grosza przy duszy nic nie zjesz ani nie napijesz się. Umarłemu nawet koszulę zabiorą. Leżą na drogach młodzi, dawno za nami starzy. Dogorywają mężni. Radę dają tylko zawodowi żebracy – zawsze syci, nigdy nieogoleni, brudni, zaśmierdli i wiary w życie pełni. Tak, oni nie do zdarcia. Na końcu pochodu kroczą, zabierając trupom to, co się ostało. Jednak to nie oni najpodlejszą cechą swe człowieczeństwo zakrywają, a ci, co za nami na oślep gnają. Ci, którzy miecz przy boku podnoszą tylko do rabunku, a nie w obronie chłopów. Ci, którzy naszych pobili – zimni, zawistni, zapalczywi, dobrze uzbrojeni, liczni i bezwstydni. Najgorsi z najgorszych. Śmierć im panem, złoto matką, a miecz bratem.   Kolejnego dnia, wlokąc się gościńcem, natrafiliśmy na oazę mieniącą się czerwienią krwi mas ludzi ubitych. Ja się nie napiłem, jednak ludzie padali na kolana, całowali piach, chwaląc Pana. Bez najmniejszego wstrętu pili, choć to nic dziwnego – wycisnęliby wodę nawet z ekskrementów.   Wtem na wydmie, nieopodal Zagrzmiał róg, a za nim pieśń bojowa. Mamelucy ruszyli w pogoń, Nikt się nie uratował. Mój pan, co złoto miał na wykup, Szabli dobył i bronił swych dóbr oraz wygód, Lecz z czasem i on padł, Przygnieciony przez końskich kopyt szał.   Po paru minutach tylko ja się ostałem, W krwi ubroczony  Cienia się bałem  Martwy mój pan ,martwi podróży przyjaciele Zostałem tylko ja ,koń zdala od ludzkich spraw
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...