Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tylko kwiaty bezradnie wonią gdy nad nami
liście motyle fruną i odzienie w dół płynie
i stoimy bez zarysowań a drzewa krwawią
najsłodszą z żywic lepką jak nasze usta

rozpięte z niedomówień wrą i szumią
w zielonych koronach niedowierzań
rozsypane w stuokie bezdechy panicznie
szukające jak ptaki tej jedynej gałęzi

z rozpiętymi palcami skrzydeł przestworzy
co zaraz się wplotą we włosy i spłyną
z niemocy łzą po piersi w dal zapomnienia
jak deszcz co wsiąka w dywan zielony

przywarty do ciała naszej ziemi drżącej
z pierwszych piekła ognistych emocji
patrzymy nieufnie w tylko znane sobie
oczy zamknięte wobec cudów miłości

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...