Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jest wiele śmierci
każdy umierał choć raz
lecz czekamy tej jednej
co zabierze stąd nas,
są śmierci piękne-
te z wdziękiem i szlachetne,
są śmierci smutne-
te prawdziwe i trudne,
są śmierci niesprawiedliwe-
te najgorsze i tkliwe,
są śmierci z wyboru-
te tragiczne i bez honoru,
jest wiele śmierci
jest jedna prawdziwa
ta co nas zabiera
od bliskich i świata odrywa,
Ona wie gdy nadejść
spokojnie na nas czeka
kiedyś po mnie przyjdzie
czas płynie, ona zwleka...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



z tąd - stąd!!!!! (dwa błędy ortograficzne w wyrazie składającym się z czterech liter - u osoby piszącej wiersze - katastrofa),
dziecko ucz się ortografii czekając na śmierć.

pozdrawiam
bartek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



z tąd - stąd!!!!! (dwa błędy ortograficzne w wyrazie składającym się z czterech liter - u osoby piszącej wiersze - katastrofa),
dziecko ucz się ortografii czekając na śmierć.

pozdrawiam
bartek
masz rację to katastrofa..błąd ten był wynikiem przypadku oraz pośpiechu z jakim wpisywałam tutaj swój wiersz.. przepraszam ;p
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ŚMIERĆ - zabierze zawsze nie wtedy gdy trzeba, a wtedy gdy trzeba nie nadchodzi...zdumiewające...jest jeszcze jedna śmierć o niej zapomniałaś...śmierć nadziei...gdy człowiek żyje ale w środku już go nie ma ... bo umiera nadzieja...a z nią kolory i barwy świata...wierzę że Twoja nadzieja nie umarła...że ją masz i pojawi się niebawem jakiś optymistyczny wiersz...bo życie jest przed Tobą...!!!

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Dzięki za komentarz do mojego wiersza. Ja co prawda w nim nie widzę zaburzeń rytmu, a jestem strasznie na to wyczulona. Natomiast występują one w Twoim wierszu, ale mogę je uznać za świadome działanie :)) Wiersz jest w porządku, ale jakoś nie chwyta za serce. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wiosenne burze i deszcze  są jak oddech Kaczuchy bzy tak upojne jak wino odległe  słoty i pluchy galaktyka się mieni srebrzystymi gwiazdami a Pankracy woła... w mordę i nożem pasikonika! czuj czuj czuwaj rozlega się dokoła a małpka sobie...fika!
    • wszystko wygląda inaczej kobiety gorzej problemy lepiej tylko dotrwać do rana   jest taki sposób idzie się mostem dotykając coraz zimniejszą dłonią żeliwne latarnie skąpane w poświatach a przy ostatniej zwiniętą pięścią walić należy tępe krawędzie aż poczujesz sympatię do świata   powinno wystarczyć do rana nie skończysz w pętli nie skoczysz  
    • @MIROSŁAW C. Jest takie podejście, że do odbioru obrazów nie potrzeba przygotowania – można na nie spojrzeć jak na krajobraz, a do tego każdy jest zdolny. Przy tym obrazie rozum z przyzwyczajenia coś składa, ale w końcu przechodzi na odbiór.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @Naram-sin Twoja odpowiedź jest jak zgrabnie przystrzyżony żywopłot – elegancka, ale pozbawiona życia. Tak bardzo chcesz sprowadzić wszystko do formy, że zatracasz sens, dla którego ta forma w ogóle istnieje. Twoje podejście przypomina nauczyciela, który zamiast słuchać, co uczeń próbuje wyrazić, skupia się wyłącznie na poprawnym użyciu przecinków.   Piszesz, że nie dyskutujesz z treścią – i jednocześnie poświęcasz cały akapit na jej wyśmianie, próbując przykryć ironią i estetyczną wyższością własny brak zrozumienia. Mówisz, że forma jest słaba – może i nie jest perfekcyjna, ale jej celem nie była akademicka precyzja, tylko przekazanie emocji i myśli, które nie mieszczą się w twoich estetycznych ramach.   Wypominasz mi „trąby jerychońskie”, a sam nie dostrzegasz, że twoje litaniowe ciągi zdań też grzmią – tylko w tonacji mentorsko-nudzącej. Mam pełną świadomość, że używam słów takich jak „przebudzenie”, „katusze”, „kajdany” – i robię to nie dlatego, że chcę bawić się w romantyzm, ale dlatego, że one oddają ten ciężar, który wielu dziś czuje. Jeśli dla Ciebie to tylko „rekwizyty z liceum” – świetnie, ale dla innych to może być język doświadczenia.   Piszesz, że gdybym „wyszedł z tym na ulicę”, uznano by mnie za pijaka lub niespełna rozumu – i tu właśnie pokazujesz swój największy problem: utożsamiasz konwencję z wartością. Prawda jest taka, że wielu ludzi, którzy wyszli na ulicę z „dziwnymi słowami”, zmieniło świat. A wielu, którzy siedzieli w fotelu i poprawiali innych, zostali zapomniani razem z pyłem swojej krytyki.   Dziękuję za opinię – szanuję ją jako odmienny punkt widzenia, choć zupełnie się z nią nie zgadzam. I radzę Ci jedno – czasem warto posłuchać, zanim się oceni. Bo jeśli dla Ciebie każdy głos brzmi jak „trąby jerychońskie”, to może problemem nie jest głośność – tylko Twoje uszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...