Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spójrz, jak tu pięknie: z nocnych stolików spływają
atole białego złota, a stolarze palą fajkę gasnąc przed

czasem. Nie tak smakowały porzeczki, gdy opadł pył
i kokosowe wiórki kołysanek. Dziś sypiamy inaczej,

odwróceni nowymi brzegami, gdzie dryf tym samym
klifem i smakiem. Zabrakło Pinokia na poczęstunek,

sam jeden podpiera szwedzkie stoły jak Atlas i płacze;
ja będę, ja będę. Zanim ściany przemokną papilarnym

milczeniem, oddam świat do antykwariatu. Rozgryzieni
zrosimy żarówki półcieniem i zaczekamy na Gepetta.

Zaczekamy na dzieci drewniane od słońca.

Opublikowano

nie jest najgorzej, miejscami bardzo ładnie, np.

Dziś sypiamy inaczej, odwróceni nowymi brzegami,
gdzie dryf tym samym klifem i smakiem.

oddam świat do antykwariatu

Zaczekamy na dzieci drewniane od słońca.


reszta nie w mojej poetyce, ale jest nieźle;) pozdry

Opublikowano

To jest bardzo fajny, klimatowy tekst. Malo do czyszczenia, bo wiersz przejrzysty.
Co on na Boga robi w tym dziale?
O wiele lepszy od wlepianych tam w duzej ilosci gniotów.
Rozumiem dystans Autora, ale proszę nie przeginać:)

mirka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...