Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mgła że jeść garściami. wjeżdżam
zanim wybieli się całkiem
w lusterkach. gdziekolwiek zerknę

siedzę na tej samej nieruchomej wyspie
bez widoków od góry do dołu. z morzem
solidnie przyklejonym do szyby.

coraz zimniejsze stają się ręce
na kierownicy. oko szuka głębi
za pierwszym konturem chodnika.

wczoraj śniły mi się ziemie gotowe
do głuchego pierdolnięcia końca. powietrze
smakowało jak klej.


jest później. wszystko chowa się do dziur
w jezdniach. wyjeżdżam z remkiem
chwytać miasto za gardło gdy śpi.

w bagażniku sprzęt statywy i worki.
wycinamy przecznice z mapy. zabieramy
śmieci z nadgryzionej fabryki. szykujemy grunt.

Opublikowano

wczoraj śniły mi się ziemie gotowe
do głuchego pierdolnięcia końca. powietrze
smakowało jak klej.
**
ta zwrotka przypomniała mi pewną historyjkę, wesołą, nie będę się rozpisywała ale powiem ci że wiem jak smakuje kej do tapet, jadłam go z ogórkiem ... zamiast chleba ze smalcem..
więc wybacz ze przy takim poważnym? wierszu roześmiałam się szczerze.
pozdrawiam ciepło .ES

Opublikowano

a mi się przypomina mgła, która niedawno zakrywała cały widok z okna i człowiek się dziwił jak to możliwe, że cały świat stał się biały, że zmniejszył się do małego fragmentu...

wracając do wiersza, mam wrażenie, że jest w nim coś magicznego i zarazem niepokojącego; i na prawdę bardzo mi się to podoba;

serdeczności :)

Opublikowano

gdziekolwiek zerknę
siedzę na tej samej nieruchomej wyspie - czy to "siedzę" jest konieczne? Może zwyczajne "jestem", albo po prostu "zerknę na".
Reszta wiersza jest w porządku - "chwycic miasto za gardło" - mocna personifikacja tegoż (skądinąd pojawiają się te miasta i ponosi ono przeróżne konsekwencje z tego, że jest - vide - wpisujący się)
Wulgaryzm na szczęście wzmacnia tylko wymowe, a nie jest tzw. zalepiaczem, co to autorzyna klnie,żeby pokazac, że umie.
Acha - "oko szuka głębi" - tego jakoś nie łapie ( jako związek frazeologiczny - chociaż w mowie potocznej jest przyjete "rzucic okiem na coś" - chociaż to też logiczny błąd - chyba że ktoś posiada szklane oko i rzucic nim może).
Reasumując - trochę pomarudziłem, tym niemniej przeczytałem i wcale tego nie żałuje.
Pozdrawiam.

Opublikowano

wybaczcie, że zbiorowo. serdeczne wszystkim podziękowania za lekturę, wrażenia i sugestie. mogę powiedzieć, że tekst był już solidnie przerabiany, co nie znaczy, że nic w nim teraz nie zmienię. biorę Wasze rady do kieszeni, prawdopodobnie z którejś w przyszłości skorzystam (może ciężko w to uwierzyć, ale rzadko kiedy zamykam tekst na kłódkę).

Julio, Twoje wrażenia są najbliższe moim założeniom.

Opublikowano

cześć,
u ciebie jak zawsze. Świetna robota. Jest coś w twoich wierszach, co pozwala mi zatrzymać się na chwilę; jak to określić - zakamuflowana rzeczywistośc? hmm, tak to widzę. Tutaj wziąłęś się za drogę, ostatnia strofa mnie zatrzymała, najbardziej to "wycinanie przecznic z map" (też bym tak chciał móc czasem wyciąć, szkoda, że życie to nie wiersz). Ogólnie - wiesz.

pozdr.

Opublikowano

Kazelot, spoko. dzięki za wizytę.

Nata, dziękuję Ci. bardzo mozliwe, że Michał ma rację.

Mari. Jest tu większość, ale nie wszystkie. podaj maila, to wyślę pozostałe.

JAE. rozpieszczasz. bardzo mi miło.

Jay, kup cyfrówkę, wyjedź nocą (nie wieczorem) na miasto. znajdziesz setki powodów do popełnienia fotek i wierszy. inspirujące, momentami niemal magiczne przeżycie. każde miasto ma swój 'mikroklimat'. dobrze, go poznać, gdy ogołoci się je z niepotrzebnych ludzi. dziękuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...