Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

suwałki wokół szarzeją
warszawskie klimaty są cieplejsze w kolorystyce
a pierwszy siwy włos pojawia się na głowie najpóźniej

w warszawie zapominam o majestacie
pałac kultury rzuca cień na uśmiech gościa w dresie
pod galerią centrum ćpun przestaje brać
czasem tylko nerwowo rozgląda się za gwiazdą
może kayah wyjdzie z empiku

krakowski dworzec
toalety miejskie liczą sobie dwa złote za siku
odcinek papieru jak bilet
okazuję kontrolerowi w okienku

starsza pani w towarzystwie postwojennym składa kwiaty
pod pamięcią powstańców
dziadek niezrozumiale śpiewa coś o chłopcach
archaiczny akordeon zawodzi podobnie

renowacja budynków zasłania niebo
budowniczy słucha status quo
śpiewają cegły i rusztowania

łódź na piotrkowskiej młodzież szaleje
w sklepowych witrynach przegląda się bohema
wieczorna zorza

sklepikarz spogląda podejrzliwie
klientela poniżej kupuje fajki wino
kubeczki
zapija wczorajsze bułki

jakoś tak smutnawo na wieczór
choć mąż przytula do piersi
dzieciątko nie płacze
kot się łasi

odbarwione ściany cieszą serca za kąt

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hehehe.. Trzeba było tak od razu :)
Na czole nie masz napisane, że ty Pati, trzeba było mi dać znać..:)

Piwo z nami piłaś a Trójmiasta nie opiszesz.?. Oj nieładnie..
Opublikowano

ale wiesz - doczytałem i mi się bardzo spodobało,
jeśli nazbierasz więcej powinno zostać wydane

tylko nie pisz o szarzyźnie życia - mamy ją na co dzień
co nie zmienia faktu że wiersz szczery, prawdziwy i naprawdę cieszący

gratuluję
Sławomir Benedykt Żeromski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy poczujesz ciszę tul się do niej nie pozwól by była sama Cisza nie lubi samotności jest czuła delikatna rozumie nas Cisza to nie pustka - jest namacalna ma w sobie dużo poezji Ciszy trzeba się nauczyć ona jest tego warta nie omijajmy jej
    • Ken uda łani maca. Pana Paca mina, ...
    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...