Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

pięć siedem


51fu

Rekomendowane odpowiedzi

deszczowym popołudniem nietrudno się wzruszyć.
zwłaszcza gdy po przyjściu z pracy otwierasz drzwi
lodówki nie spodziewając się wyłupiastych oczek
szprotów i śledzi wpatrzonych w guziki koszuli.

pół godziny temu kołnierzyk tamtej kobiety
rozpięty był na całej szerokości twojego świata.
do łóżka zapraszały perfumy i odciśnięty łokieć
na ciele. dopiero później zauważyłeś jak jej falują

skrzela. są godziny kiedy nie ma czym oddychać
bo pozamykano wszystkie lufciki. śliskie baby na złość
dyszą przy poręczach. (z perspektywy makreli
prawdziwe życie zaczyna się chyba od otwieracza.)

pastylki. odmoczysz się w wannie. przypomnisz sobie
że przecież ciała w puszkach nie powinny mieć głów.
obejrzysz reklamę opla. jeśli akurat zbliża się wigilia
wyręczysz żonę przy karpiu i pozbawisz się złudzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierszysko tak poskręcane, że trzeba by dobrej lupy, żeby rozwikłac te zachodzenia w siebie. Zresztą mamy przykład wreszcie dobrych przerzutni - i dośc zawikłanej parentezy (bo o co w niej chodzi?)...
Dobre, oryginalne dziełko - cóż więcej można powiedziec/napisac?
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Allena, dzięki bardzo.

Michale, nie mogłem Cię zawieźć i nie poskręcać. parenteza powinna być czytelna w kontekście. tytuł... hm, siedzę cicho. ale jakby co – tekst pójdzie też bez tytułu. wielkie dzięki.

Pansy. bardzo fajnie czytać takie słowa. dziękuję.

Lala. ohohoho mówi mie więcej niż esej. ja się bardzo cieszę. a kradnij sobie.

Macieju, pozazdrościć szampańskiego nastroju. dzięki za przejrzenie.



wszystkich pozdrowię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio jak wchodzę na orga, to tylko po to, by zajrzeć do znajomych, sprawdzonych osób. Rzadko kiedy przechodzę obok twojego wiersza, w tym tutaj znów mnie masz. Znowu to zrobię, napiszę, że świetnie. Jestem ci chyba winien interpretację. Czy może nią być życie? dzień, wieczór, jak ten tutaj, w wierszu? Jeśli tak, niech to będzie moja interpretacja. Bo bywają takie chwile, w stłamszeniu, w klaustrofobicznej puszce i baby przy poręczach, i pieprzone, bezsensowne reklamy, filmy i szereg innych rzeczy, na które nie stać większości ludzi. Dobra robota, 51. I dodam sobie do U.

3maj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mi się to nie zdarza często przy czytaniu orga, tak tym razem się przyznam: szczerze się zaśmiałam przy tych falujących skrzelach :)
świetna robota! do ulubionych.

pozdrawiam
kal.

ps. ja to samo mam co jay i alter. i chcę się przełamać, ale nie wychodzi. dobrze, że ci starzy przynajmniej nie zawodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...