Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W tęsknocie zagubiony
Na drodze
Stał z patykiem w dłoni
Chłopiec

Nie widział on świata
To lepiej
Nie widział, że mama
Nie była człowiekiem

Nie widział, że tata
Był ślepy
Choć żrenice miał wielke
On nie pił!

Tylko on jednak widział nóż
Ten co podzielił miłość na części
Choć był w pustych umysłach zamknięty
Tylko on jeden widział ten nóż

On się modlił do Boga
Czasem nawet go słyszał
Widział jak rósł i jak kochał
W tych zimowych modlitwach

I wierzył w tę moc co przed laty
Rozdarła istotę na pół
I tęsknił do mamy i taty
Bo byli gdzie indziej, nie tu.

Bóg nie podał mu dłoni
Chwalebny był jego gest
Gdy nóż zmaterializował
Zabłysnął i zgasł w otchłani

W szeolu ślepych serc.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



szczęściarze to siedzą w barze
i czas im przeciąga się, wiecznym
zdaje się mleko na kontuarze,
acz, zsiadło? dyć bar jest mlecznym

a każdy wywodzi przy jedzeniu
acz, meni albo menu

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. wiersz rzeczywiście , ech
popsuty, z ładnym widoczkiem
na remont
Opublikowano

hehe buaha poziom percepcji ludzi mądrych często jest ponad banał... A czasem szkoda... Oczywiście ja tu niczyich zasobów wiedzy i potencji twórczej nie neguję... jednakże przez pryzmat odczytywania tegoż utworku mógłbym powiedzieć, że straszne ze mnie ścierwo literackie... Postaram się więcej nie grzeszyć i wyszukiwać jak i wy "trudnych słów" w mądrych księgach i kompendiach... wesołych świąt, póki co...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Abstrahując od komentarzy, od tego, co komu się podoba, a co nie (w myśl zasady kto co lubi), podpisuję się (jesli mogę) pod tą petycją... wiemy do kogo? ... czy do * komunikat dotrze, to już nie nasz problem... będzie okazja (bądź jej nie będzie, i to mnie zastanawia) do wytłumaczenia...

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...