Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żyję... a jakby wegetuję

Dzień za dniem...
Płynę rzeką niespełnionych nadziei
Wciąż bezgranicznie ufająca
Czekająca na cud...

Przestrzeń tak wielka...
Zamknięta na klucz
Beznadziejna konieczność...

Cień mój milczy
Choć głos z głębi się wyrywa
Oczy płyną kroplą rosy...
Usta drżą
Czuję – przemijam...

Tonę...

Chcę uczepić się słów tak mi potrzebnych
Uczuć tak niezbędnych
...by przetrwać...
Znajduję tylko złudzenia...

...

Boję się echa deszczu za szybą
Głosu wiatru...

...braku oddechu...

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



możliwe - ale cały czas zapominasz,
że tu ktoś to czyta i jeśli wyraża
coś, to w moim wypadku - poszukuję
środków wyrazu, niestety - treść]
to tylko rozmyślania - a wiersz?
może coś więcej winien
z ukłonikiem i pozdrówka MN
Opublikowano

Chcąc nie chcąc też muszę wyrazic stanowcze NIE. Nie dla takiej poezji - albo przechodzimy na stek banałów, beztalencia, nieumiejętności w pisaniu, ale za to dobremu samopoczuciu ich tworców. Jeżeli to drugie - niech w miare inteligentni czytelnicy pakują manatki i ida gdzieś, gdzie w "poezji" będzie poezja.
Przykro mi tak pisac, ale niestety - takie utwory sprawiają, że ma się chęc wyłączyc komputer. Co gorsze - takie utwory sprawiają, że to forum traci renome. niech tutaj wejdzie pierwszy lepszy licealista i to przeczyta - zwymiotuje się.
I tyle - a do autorki - niech się pani puknie w głowe.
I niech mnie banują za to.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jak zauważyłam, tego forum nie obsługuje żaden moderator, można kląć bezkarnie i to głownie psuje mu renomę...
Zaś jeśli chodzi o Pana – dobry pomysł – proszę wyłączyć komputer;) Nikt Pana do czytania nie zmusza...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Drogi Messalinie... Kobiet się o wiek nie pyta, a jeśli już naprawdę chcesz wiedzieć, napisz do mnie na PW:)

no tak - nie chodzi o jakieś zaczepianie
ale - wydaje mi się, że (jajć, nie chcę Cię
wyganiać z tego działu) Twój styl nie pasi
tu

--------------------------------------
żyję w rzece niespełnionych cudów
ta wielka fala to klucz konieczności
o cień przemilcza przemija

by przetrwać trzeba umieć wyławiać złudzenia
bez oddechu na brzeg wsiąkam
--------------------------------------
a co powiesz o tym?

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jak zauważyłam, tego forum nie obsługuje żaden moderator, można kląć bezkarnie i to głownie psuje mu renomę...
Zaś jeśli chodzi o Pana – dobry pomysł – proszę wyłączyć komputer;) Nikt Pana do czytania nie zmusza...

To jest tak - jak idzie własciel z psem, a ten pies sra na chodnik, to w sumie nikt nikogo nie zmusza, by zwrócił temu komuśuwagę. Nikt do tego przecież nie zmusza, prawda?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Messalinie, ja mam do Was wielki szacunek, choć tak mnie tu „smagacie.”

Spoko przeróbka – tylko to już nie moje;)
Każdy z nas jest inny i posiada własny styl – starajmy się to uszanować...
Opublikowano

I właśnie to zadufanie sprawia, że człowiek staje się nerwowy - chociaż wolałbym niestety dobry wiersz i zadufaną autorke, to nawet bym i poadorował. A tak - niestety - sztuka na pierwszym planie.
Przecież ten język, jakim pani pisze, to maniera - tutaj nie ma poezji, jest slogan - oczywiście pewnej grupie odbiorców takie rzeczy będą się podobac do czasu, aż nie przeczytają jakiejś książki do końca.
i to wcale nie jest - "tylko smagacie" - niechże pani przypatrzy się własnemu podmiotowi - komu on się żali?
a już pomijam takie kwiatki jak to:
"Oczy płyną kroplą rosy..."

Nie, nie mogę po prostu...

Opublikowano

W zasadzie jest tu tylko jedna znośna metafora (a i tak popsuta trzykropkami ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powiem może tak: czasem pisanie ma wartość terapeutyczną, pozwala siebie zrozumieć - unaocznić. Nie życzę Pani tego przypadku (bo to by dopiero była tragedia)
;)
b
Opublikowano

ja to sie nawet ciesze ze takie wierszyki powstaja. gniot
bo gniot, ale z drugiej strony... - załøzmy ze Autorka pisze
2000 wierszykøw arcydzieł, pisze, pisze i co.... - i pstro
fajnie jest.

ale jak napisze gniot 2001 jest jeszcze fajniej. dlaczego ?
po pierwsze: ma komentarze typu:

" Chcąc nie chcąc też muszę wyrazic stanowcze NIE. Nie dla takiej poezji - albo przechodzimy na stek banałów, beztalencia, nieumiejętności w pisaniu, ale za to dobremu samopoczuciu ich tworców. Jeżeli to drugie - niech w miare inteligentni czytelnicy pakują manatki i ida gdzieś, gdzie w "poezji" będzie poezja. "

i to jest o wiele wiecj niz krøtkie: " podobamisie ! "

po drugie: pisze dalej bo co krytycy wiedza o poezji
i po trzecie co jest røwnie wazne.... - ech
W sumie to nie jest
takie
wazne.

serdecznosci
Messa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...