Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O wizjonerze Izajaszu proroku z boskiego powołania
twoje wizje ukazały ci tron wielki święty jedynego Boga.
Otoczony przez skrzydlate Archanioły Serafiny z nieba
w twoją stronę poszybował jeden z tych Aniołów piękna.

Trzymając w swojej ręce kawałek rozżarzonego twymi usty węgla
w rękach onego! Anioła widniały szczypce z boskiego słońcu ołtarza.
Ty pierwszy z wielkich proroków mówiący boskie prawdy językiem słowa
zapowiadający rychły koniec,nad swoim ludem ostateczny sąd jedynego Boga.

Ty z rodu wywodzącego się z domu królewskiego ludu boskiego królestwa
ścigany przez swoich ziomków dla oka z przeklętej ręki palca imieniem Szajtana.
Bo zdradziła cię jedynie tylko wystająca z pnia widoczna oczom w rąbek szata
zginąłeś męczeńską śmiercią z piły ciału z przecięcia w pniu ukrytym pustego drzewa.

Tobie co w jerozolimskiej świątyni synagodze w Kafarnaum ukazała ci twoja wspaniała wizja
która zapowiadał w swoich proroctwach rychły są boży twojego ludu a cię prorokiem powołała.
Z które skryte imię twoje nosi w księga odnosząca się i mówiąca "duch Jahwe,Pana,nade mną"w te słowa
zostałeś męczennikiem,przez swoich prześladowców zabity o!Izajaszu-(nabi)-Boga-Allaha proroku o imieniu Szaja.

Opublikowano

zastanawia mnie kiedy skoncza Ci sie pomysly na pisanie wierszydel bardzo mnie to intryguje
zawsze uzywasz dosyc dowolnej formy i w tej sprawie mam dla Ciebie wyzwanie.propozycje napisz sonet prawdziwy sonet na dowolny temat zamkij sie w regulach poezji i zobacz jak to jest

Sonet jest formą bardzo starą (używali go już Dante z kolegą Petrarką). Składa się z czternastu wersów tworzących dwie zwrotki czterowersowe i dwie trzywersowe. Układ rymów abba abba cdd cee.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...