Mark Kitschmann Opublikowano 3 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zegar w ścianie co sekundę Przypomina że już późno Siedzę w mocnym trzasku krzesła Leży obrus i szeleści Leżę ja i czekam Okno zasłonięte bielą Tą zszarzałą tą z burdelu W korytarzu nie ma ducha Dzwonek we drzwi - czyżby ona? Nie to tylko marsz neonów Obrus mówi że "ją kocha" Kuchnia to przytulne miejsce Dzwonek do drzwi nie nadejdzie Późna pora to nie dla mnie
Jerzy Rybak Opublikowano 3 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2006 Niech PL podejmie męską decyzję – albo się stoi – albo się siedzi. Chyba – że to jakaś zawiła metafora, której nie pojmuję. echh, pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się