Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nimfetka


Rekomendowane odpowiedzi

Światło odbija się na licach
błyszczą szczęścia promienie
Trawa oczy kolorem darzy
Źrenice – nadziei tchnienie -
- połyskliwe dwa ździebełka
niczym w rosie wykąpane

Kora kładzie brąz na włosach
tu poskacze, tam popląsa
delikatny podmuch wiatru
w nawałnicę się zamienia,
lecz nie dadzą sobą targać
twardsze, twarde, już rzemienie!
Wtem po chwili pieszczotliwie
skórę dotykają
uszy fikuśnie połechcą
i na czoło: fala za falą

Jeszcze niżej, troszkę dalej
Tam spełnienie czeka
Subtelnie na piersi więc spływają
Gdzie pocałunek namiętny
Krzyk wydobywa w miłosnym szale….


I gdy tak się samo z sobą
ciało żarliwie kocha
Ona zadrży…nie z podniety!
To nie spazm miłosny,
Dziewczę szlocha!

Bo oczy, zielone oczy
zastygły, wpatrzone w słońce
i jeden widzą tylko uśmiech…

[sub]Tekst był edytowany przez Marta_Gretkowska dnia 09-05-2004 19:53.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi sie tebn wiersz.Zwlaszcza ze rymy ladnie wspolgraja z trescia.Tylko musi pani pamietac o jednej rzeczy..Przy wierszach rymowanych musi byc zachowany rytm..A takowego w pani wierszu jest malo.Przez to wiersz trodno sie czyta..Np.

Wtem po chwili pieszczotliwie
skórę dotykają
uszy fikuśnie połechcą - tu jest ewidentne zachwianie w rytmie..I nie tylko tu..
Ogolnie najbardziej podobaja mi sie pierwsza i przedostatnia strofa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi mili, dziękuję Wam bardzo za komentarze, cieszę się, że niektórym z Was się spodobał ten wiersz. Szczerze mówiąc bardzo długo nad nim siedziałam i dokonywałam poprawek i może dlatego został oceniony lepiej niż poprzednie, tymbardziej, że naprawdę staram się wprowadzać rady w praktykę, rady, które Wy mi dajecie i za to też dziekuję. Pozdrawiam, MM

PS Dormo, dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet mi sie podoba, zgodze sie z Dorma co do rytmu, natomiast rymy wydaja mi sie raz byc raz nie, tzn chodzi mi o to, ze chyba wg zadnej konkretnej reguly nie byly tu zamieszczane, wiec zdarzaly mi sie miejsca, w ktorych nic sie jie rymowalo (niestety jak dla mnie i ld atego wiersza)... generalnie ciekawy, ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Rzeczywiście nie wszędzie się rymuje, ponieważ nie chciałam robić rymów na siłę, zresztą nie jestem w tym zbyt dobra. Poza tym gorzej się tez czyta, bo, jak już pani Dorma zauważyła, brak często rytmu. Mam nadzieję, że z odrobina wysiłku z mojej strony, rytm i ładne rymy przyjdą z czasem;)
Pzdrwm!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @ViennaP Dzięki za rymowany komentarz. Pozdrawiam
    • Zgrabnie to wyszło, ale kłują mnie te "lekko" zużyte metafory na początku, może dlatego, że sam się często łapię, jak po nie sięgam.   A tutaj? Po prostu pierwsze trzy wersy zrujnowały mi nastrój - bo jakże to: znowu księżyc? ten blask? i ćmy! są i ćmy! Jakże by inaczej - giną! Oczywiście w blasku ognia!  Przecież to wszystko można zdekomponować do trzech, dwóch chwytów, schemat jest prawie zawsze taki sam:   światło ulicznej lampy wabi zbudzone ćmy   każdej nocy światło lampy wabi ćmy   nocą światło wabi   samotność   I bum! Mamy to! Tysiąc pięćset milionowy księżyc wredny typ pożera ćmy i ogóle w ogniu... a tak poza tym tu jest lampa! Ale co to ma za znacznie - równie wyeksploatowana rzecz pożerająca wszystko na swej drodze  ;)   Niestety użycie "typowych" metafor musi być cholernie uzasadnione. Inaczej wchodzimy na pole minowe. Tak uważam.   PS. Sorki, może przesadzam, reszta poszła potem bardzo fajnie. Poza tym, wiem, to nie warsztat, ale sobie pozwolę, bo uważam, że od Ciebie można wymagać więcej :) Jeden z Twoich ostatnich utworów wbił mnie w fotel i to pewnie dlatego.   Czuwaj!
    • @ViennaP   My, jako słowiańscy poganie: Polacy - pierwsi zrobiliśmy Rewolucję Ludową podczas Reakcji Pogańskiej na początku średniowiecza, nomen omen: został wtedy otruty przez dostojników watykańskich - książę Bolesław II Zapomniany, a dopiero potem i to jakże z ogromnym opóźnieniem nastąpiła Rewolucja Francuska (osiemnasty wiek) i Rewolucja Październikowa (dwudziesty wiek), jeśli chodzi o papieży: Karol Wojtyła jako Kardynał i Święty Jan Paweł Drugi był przedstawicielem reformatorów, mieliśmy jeszcze jednego papieża - chłopa pochodzenia polskiego i był jeszcze jeden król Watykanu - Włoch - akurat był propolski, dodam: w najstarszych kronikach pierwszy Król Polski jest przedstawiany jako Bolesław I Chrobry - jeśli była używana cyfra rzymska po imieniu, to: istniał Bolesław II Zapomniany, proszę zauważyć: dlaczego papież Franciszek? Nie łaska - papież Franciszek I - więc?   Łukasz Jasiński 
    • @ViennaP Otóż to, w punkt! @Łukasz Jasiński Interesujące, fajnie zobaczyć inną perspektywę. Twój wiersz ma taki melancholijny, refleksyjny wydźwięk, jakby świat po prostu był, jaki jest, i niewiele dało się z tym zrobić. Ja z kolei wierzę, że można coś zmienić, że ludzkość ma jeszcze szansę na przebudzenie i wyczuwam, że ono powoli nadchodzi i w końcu nastąpi to duchowe przebudzenie i świat będzie taki jaki powinien być. Może to dwa różne podejścia, ale obie perspektywy są ciekawe. Dzięki za podzielenie się tym tekstem!
    • Rozumiem Twoją wrażliwość. Większości nie jest to dane. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...