Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

manipulacje jajkiem


Rekomendowane odpowiedzi

otworzyłam się na problem
na za i naprzeciw sercem
i czułością w środku

mniej więcej
kobieta
w papilotach i związku
zgodnym z zasadami natury

zalegalizowana
pachnąca mlekiem domowa
...ura
z ryzykiem dopieszczenia młodych


zwichnięte osobowości mądrzejszych
jajek lwic salonowych
karmią się miłością w proszku

a w klatkach pojęć
wyrastają pokolenia alergików
z rozregulowanym życiem
w ustach

2.

otworzyłam się na problem
sercem naprzeciw
czułością w środku

mniej więcej
kobieta
w papilotach i związku
zgodnym z naturą

zalegalizowana
pachnąca mlekiem
kura domowa
z ryzykiem dopieszczenia
młodych


zwichnięte osobowości
mądrzejszych
jajek lwic salonowych
karmią się miłością w proszku

w klatkach pojęć
wyrastają pokolenia alergików
z rozregulowanym życiem
w ustach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jako że w tym linku jest dowód mojej morderczej pracy, bezinteresownej pomocy, straszliwego trudu i znoju, wreszcie wspaniałych i celnych uwag, więc spokojnie moge napisac "tak".
Pozdrawiam.

PS - oczywiście zleniuchowałem - ale jak to dostojnie brzmi:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiu,
przepraszam, alem dopiero teraz dojrzał ten wiersz.
Tematyka w moim guście. Problem chyba nie do rozwiązania.
Znaki czasu.
Ale mam drobne uwagi - jeśli pozwolisz, choć ja nie pytam:)
Zmieniłbym pierwszy wers na formę chyba bardziej poprawną:

otworzyłam się na problem

i jeszcze jedno. Mój bardzo czuły kobiecy punkt - kura domowa.
Wiem, że chcesz przeciwstawić lwicy salonowej kurę domową
ale na miłość boską użyj innego słowa , mniej pejoratywnego
bardziej szacownego - może "gospodyni domowa"

Tematyka dla mnie - KLASA!!!!!!!!!!!

Gratuluję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No dobra: nie podoba mi się pierwsza zwrotka. Pewnie dlatego, że pamiętam piękny cytat z warsztatu - o otwieraniu serc nie mądrością, lecz czułością. (bym sobie podyskutowała he he;)
Coś z niego zostało: serce i czułość. Dołożyłaś "problem", co jest uzasadnione, bo dalsza część wiersza właśnie problem rozważa, ocenia, osądza i nawet na końcu jakby zagrzmiało :-)
Czułość i serce z pierwszej zwrotki pozostaje deklaracją, nie wyczuwm ich w tekście (no może trochę czułości w zwrotce z kurą).

"otworzyłam się do problemu" - gryzie. Może "na problem", albo "kluczem do problemu". Bym ciachnęła jeszcze trochę i poenterowała, ale wiesz, że się nie znam.


otworzyłam się na problem
sercem naprzeciw
czułością w środku

mniej więcej
kobieta
w papilotach i związku
zgodnym z naturą

zalegalizowana
pachnąca mlekiem
kura domowa
z ryzykiem dopieszczenia
młodych


zwichnięte osobowości
mądrzejszych
jajek lwic salonowych
karmią się miłością w proszku

w klatkach pojęć
wyrastają pokolenia alergików
z rozregulowanym życiem
w ustach



Pozdrawiam ponownie.
Fanaberka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

egzegetoa cóż ta kura ci wadzi,,,, to bardzo inteligentne zwierzę, tylko niedoceniane....
dzięki, sprawa się wyjaśniła...

Ewuśmiłoże wpadłaś

[Fanaberko, no właśnie ...poprawiałam i niech się dzieje cochce
pozdrawiam gorąco wszystkich razem i każdego z osobna /

Marlett też bym tak...hi hi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo bardzo w moim guście- na pewno będę wielokrotnie wracać.
uwielbiam takie budowanie znaczeń, możliwość po2 i po3 interpretacji, rozkładanie utworu na części słowa.

a to ura to już najlepsze;)nie ma to jak czerpać wełnę z dnia codziennego.
hura!;>
otworzyłam się znacznie
na zad i naprzeciw (przepraszam tak mi się skojarzyło;) )
pozdr sedecznie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Kwiatuszku, dzięki wielkie za odwiedziny, czytanie i uznanie. Miło mi Cię gościć.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           Pozdrawiam serdecznie.
    • @Kwiatuszek    Witam Cię i zapraszam - zaglądaj i czytaj

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Twoja opinia, że "Dzisiaj" to "(...) Bardzo miła lektura (...)" sprawia mi przyjemność jako autorowi. Dziękuję Ci wielce, także za literackie uznanie.    Serdeczne pozdrowienia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...