Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i ja jestem jedna
i jedno mam serce
i jedną miłość
i tylko kilka cichych westchnień

dwoje oczu
lecz to dalej tylko jedna para
i mam jedno wyznanie
i jeden krok do przodu
i mam tylko jedną drogę
i jeden rozstaj dróg

i mam jeden kościół
i jeden ołtarz nadziei
jedno spojrzenie
jedno życie
i jedną modlitwę
bo ja mam tylko jedno marzenie
w myśl jedną
tylko jedną przysięgę
w pojedynczych zdaniach
w jednakowych wyrazach

ponieważ mam tylko to jedno
jeden świat
jeden dom
i jeden tylko organizm
wszystko jedno
nierozłączna jedność
a w mojej jednej duszy
jeden płomień goreje

a was jest dwóch
i chcecie mnie obaj

a ja jestem jedna
i jedno mam serce
i jedną miłość
i tylko kilka cichych westchnień

Opublikowano

Basiu,
czuję ten wiersz,
tylko trochę tych jedynek bym wykasował
podobnie z "i" na początku wersów.
Nieraz powtórzenia są nieodzowne
a czy tutaj?
Ładnie się czyta,
choć gorzej jest w Twoim sercu,
ktore tylko jedno:)
Pozdrawiam

Opublikowano

Diała na mnie ten wiersz. Jego prostota jest porażająca i to chyba w nim jest najlepsze. Czytałem go pare razy za każdym razem coraz szybciej i im szybciej go czytałem ty bardziej na mnie działał. Czułem się jakbym stał przy autostradzie nocą i obserwował migające światła samochodów, takie były dla mnie te wersy. Od drógiego wersu drugiej zwrotki nabiera tej prędkości jak stukot posiągu coraz szybciej i szybciej. Czytało mi się go po prostu świetnie. A te ciągłe "i" tylko mnie napędzały. Bardzo ale to bardzo mi się podoba. Swietny

Pozdrawiam

Opublikowano

Świetny!
Choć rzeczywiście trochę za długi. Zgadzam się z egzegetą, że przydałoby się trochę tych jedynek wykasować. Gdzieś w połowie chciałam uciec. Stwierdziłam "oj, wyliczanka taka", ale przyszło mi do głowy, że zakończenie może mnie zaskoczyć. Zostałam. I się opłaciło! Faktycznie mnie zaskoczyłaś (myślałam, że skończy się czymś w stylu "i Ciebie też mam jednego, stanowimy jedność...") i bardzo Ci za to dziękuję. :)
Bardzo, baaardzo się mi podoba. :)

Pozdrawiam, R.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na ulicy kościelnej pobożni żyją ludzie, bo z ulicy kościelnej do Boga jest najkrócej .                                 Parę kroków po błocie, na rękawie z siatki rdza - skręcasz w lewo, lub w prawo - krzyża znak, msza już trwa...                                                                Na kolana człowiecze, na kolana! Wyznaj wszystkie swe grzechy, nie oszukuj ty kapłana..                                Wszak on czasu dziś nie ma, przed nim jeszcze msze trzy. Na kolana człowiecze nie oszukuj go choć ty!      Na ulicy kościelnej ludziom żyje się lżej, jeśli masz jakiś kłopot to do Boga z nim wiej . Jeśli on nie pomoże no to módl się od rana, bo na Ziemi w zastępstwie ma swojego kapłana...                                      Na kolana człowiecze, na kolana! Na ulicy kościelnej raz jest cisza, raz wrzask... To dostojny dźwięk dzwonów, to znów szkła mokry trzask...                                                         Na ulicy kościelnej boża msza ciągle trwa. Na ulicy kościelnej żyjesz ty, żyję ja...                                       Na kolana człowiecze... Na kolana...
    • @KOBIETA Tak. Niestety najczęściej oszust nie wie, że sam siebie oszukuje. Pozdrawiam
    • Zapatrzony w zmierzch, łunę portów i świetlików chciał skoczyć z tych gałęzi za horyzont, w jakim nie musiałby już spać, gdyż dotąd nawet marzenia o szczęściu w snach się nie spełniały   Zapatrzony, daleko od swojego życia, nosił zawsze przy sobie jeden nabój, sznur i wór tabletek, bo nigdy nie wierzył, że samobójcy to tchórze, a bohaterowie giną za honor ludzi dumnych z wymyślonych granic   Zapatrzony w innych, nigdy nie chciał mlaskać, tańczyć czy wiązać sznurowadeł jak oni Przy jego ognisku nie byłoby żadnych wolnych taboretów, a ślina innych służyła jedynie do zmiany pasa ruchu, a nie Drogi   Zapatrzony w stare zdjęcia stał się niemową, który cieszy się swoimi słowami napisanymi przez znane trupy zapełniające jego duszę, aby nie udusić się chodzącymi umarlakami, które śliniły go swoim wrzaskiem   Zapatrzony w ciemność szukał gwiazd, a w dzień nie mógł doczekać się zachodu słońca, który dawał kolejną nadzieję, że szczęście pojawi się choć raz we śnie, z którego nigdy już się nie podniesie
    • miasto pędzi w neonach w nikczemnych strofach gaśnie chłodny dzień nie zdążę wszystkiego zapisać kolory słów huśtają się na wietrze dalej są schody i kilka fragmentów codziennej prozy już śpią ci których kocham
    • @Leszczym  Dynamika aktywnego milczenia, to może być ciekawe na teksty. Michał podejdź do tematu, będę czytała.   U mnie słonecznie, miłego dnia.:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...