Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w dębowej komodzie
zmyślone geszefty dziadka
zakurzony Ordnung babci
makagigi z dziurką
bursztyn w papierku
i stara mapa
z siatką kartograficzną
zagięć na pożółkłym papierze
znalazła się też zaginiona fotografia
która spłonęła w czasie
starożytnej wojny
ze złymi Niemcami
Na komodzie stało stare radio
z błękitnym okiem
na Maroko
albo na Krym
radio zgasło pewnej nocy
tuż po hymnie
na falach długich
w połowie drogi między
Berlinem a Moskwą

6.03.2006r.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Panie,
jeśli się wybierze jeden przedmiot, to cały pomysł w gruzach legnie, bo co to byłaby za komoda, co w niej jeden przedmiot leży. Wiersz o radiu z okiem to byłoby odświeżenie dość starego już pomysłu (patrz: Zagajewski). Natomiast o przedmiotach codziennego użytku i ewentualnej ich zawartości pisano jeszcze więcej (np. Wierzyński o kufrze pisał, a ja o komodzie). Stąd też mój pomysł, żeby jednak było tu więcej przedmiotów w wierszu. Chyba każdy z nich ma jakieś znaczenie, bo przecież nie jest to jakaś bezmyślna wyliczanka (np. 5 kg curku, 2 dag soli i 100 g cynamonu). Dlatego Pański argument mnie do końca nie przekonuje.

Pozdrawiam
Opublikowano

Makagigi lub makagiga to takie ciastko z maku, miodu, migdałów i orzechów (patrzcie: Słownik Wyrazów Obcych PWN W-wa 1980). Makagigi w starej komodzie ma prawo być z dziurką, no bo jeśli tam leży od czasu starożytnej wojny z Niemcami, to może być nadgryzione zębem czasu czy innego zwierza...
Ja natomiast nie bardzo rozumiem, jak w komodzie może leżeć geszeft dziadka, i to zmyślony? Czy dziadek marzył skrycie o nieuczciwych interesach, ale nie udało mu się doprowadzić ich do skutku? Toteż schował marzenia do komody?
I - szczerze mówiąc - nie wiem, co znaczy słowo Ordnung?
Ale klimat tego wiersza mnie też się bardzo podoba. Lubię czasem grzebać w takich starych komodach. A babcię i dziadka strasznie kochałam. Dlatego przy tym wierszu zrobiło mi się tak cieplutko... Dzięki.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Się zgadzam w pełnej rozciągłości. :)
Dziękuję Oxyvii za wyjaśnienie owego geszeftu i makagigi (-gów?) z dziurką. Gdyby nie ona - też bym zapytała, co to takiego.
Pozdrawiam, R.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Panie,
jeśli się wybierze jeden przedmiot, to cały pomysł w gruzach legnie, bo co to byłaby za komoda, co w niej jeden przedmiot leży. Wiersz o radiu z okiem to byłoby odświeżenie dość starego już pomysłu (patrz: Zagajewski). Natomiast o przedmiotach codziennego użytku i ewentualnej ich zawartości pisano jeszcze więcej (np. Wierzyński o kufrze pisał, a ja o komodzie). Stąd też mój pomysł, żeby jednak było tu więcej przedmiotów w wierszu. Chyba każdy z nich ma jakieś znaczenie, bo przecież nie jest to jakaś bezmyślna wyliczanka (np. 5 kg curku, 2 dag soli i 100 g cynamonu). Dlatego Pański argument mnie do końca nie przekonuje.

Pozdrawiam

kiedyś napisałem o strychu, może kiedyś dorwę ten wypocin i wkleję, ta wyliczanka w Twoim wierszu nie ma ani sensu ani argumentu - jest - niepotrzebna - zastanów się o co walczysz?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wybacz, Messalinie, ale tym razem w moim odczuciu zwycięża wiersz Przemysława. Więcej w nim sentymentu dla staroci po babci i dziadku. Więcej ciepła.
Wartość Twoich wierszy to głównie oryginalny język. A w przytoczonym przez Ciebie wierszyku nie ma tegoż właśnie. To nie Ty. To nie Twoje.
Pozdrawiam.
Autora także, oczywiście.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wybacz, Messalinie, ale tym razem w moim odczuciu zwycięża wiersz Przemysława. Więcej w nim sentymentu dla staroci po babci i dziadku. Więcej ciepła.
Wartość Twoich wierszy to głównie oryginalny język. A w przytoczonym przez Ciebie wierszyku nie ma tegoż właśnie. To nie Ty. To nie Twoje.
Pozdrawiam.
Autora także, oczywiście.

mój wiersz, jeśli tak można nazwać został napisany jakieś 18 lat temu - jest tekstem do piosenki, stąd zastanawiam się nad tym czy to poezja, a tu, w tym wierszu, Oxyvio - ludzie lubią tworzyć paciorkowce jeśli nie potrafią napisać o czymś jednym, tak było z królami do których się umizgiwano od przeróżnych nazw, tak było z bożkami i współczesnymi litaniami, ech
i choć to tylko sugestia, to czasem warto skupić się na jednej rzeczy, widzę to po dzieciach - reklamy, sms'y, gg, film akcji, ech, mtv (ile tam jest widoczków na minutę?) - nie - co dają paciorkowce? otóż są tworem programowego tworzenia - czy zbliżamy się do ery całkowitej automatyzacji? a niech nas lepiej zaleje - era Wodnika, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wybacz, Messalinie, ale tym razem w moim odczuciu zwycięża wiersz Przemysława. Więcej w nim sentymentu dla staroci po babci i dziadku. Więcej ciepła.
Wartość Twoich wierszy to głównie oryginalny język. A w przytoczonym przez Ciebie wierszyku nie ma tegoż właśnie. To nie Ty. To nie Twoje.
Pozdrawiam.
Autora także, oczywiście.

jajć wykosiło, co chciałem napisać, otóż - wiersz (???) mój jest sprzed 18 lat - a był raczej i był na pewno tekstem do piosenki

co do paciorkowców, mało tego mamy? nie potrafimy się już na niczym skupić, rozkładamy ręce i sypiemy, ech, litanie do ... królów, bożków, do sms'ów, gg, mtv (jajć 0 ile tam jest obrazków na minutę?) - a takie paciorkowanie do jednego tylko prowadzi - automatyzacji, a niech nas w końcu zaleje ta era Wodnika, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Acha, teraz rozumiem, o co biega. Tak: zalew informacji, eksplozja bodźców, fragmentaryczność, migawkowość, papka i serek homogenizowany, pranie mózgów... Tak, ja też się boję tego wszystkiego, to rzeczywiście robi z ludzi automaty - do kupowania i konsumowania tego wszystkiego, co w ten sposób podprogowo pakują nam do łbów producenci i ich pośrednicy od ukrytej reklamy...
No tak, ale wiersze, które zawierają dużo szczegółów, nie muszą należeć do tej całej papki. Tutaj cel nagromadzenia szczególików jest zgoła inny. Tu chodzi o nastrój, o wspomnienia całej epoki, ba, całego życia zmarłego już pokolenia - to kilka epok! Tego nastroju chyba nie da się wyrazić za pomocą jednego tylko przedmiotu - stąd to nagromadzenie. Zresztą stare komody - miejsca, gdzie chowa się pamiątki rodzinne - są naprawdę naładowane dużą ilością takich drobiazgów. Może nie każdy ma taką komodę czy inne prywatne "muzeum", ale wiele osób ma. (Zresztą i prawdziwe muzea - to też nagromadzenie szczegółów, a jednak nie służą wcale praniu mózgów i przemienianiu nas w automaty).
Pozdrówko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzisiaj ujrzałem twe kształty obłe W parku za ławką stałeś nadobnie I na wspomnienie romansów naszych Poniżej krzyża dreszcz przeszedł masę. Twój męski profil zawsze mnie kręcił Z wysiłku mózg odmawiał pamięci Bo tylko Ciebie zawsze kochałem Dosiadać innych damek nie chciałem. Stopy spocone ręce natchnione Nie straszne były mi jęki Twoje Męsko objąłem swoją osobą Poprowadziłem przed sobą drogą. I już się mierzę z nowym wyzwaniem Chcę Cię ujeździć mój drogi Panie I sapać z Tobą przez dzionek cały By zazdrościły inne pedały. Nie musisz dzwonić jestem przy Tobie Przesmarowane masz szparki w sobie Więc się nie dąsaj i daj mi Siebie . . . . . . . . . . . . . mój Ty rowerku tak brak mi Ciebie.      
    • @Migrena Z drugiej strony: Kobieta nawet rozebrana, Zawsze ma coś do zaoferowania.
    • @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo. 
    • że dziś albo jutro zresztą nie ważne aby lepiej było   by chciał wiatr wiać który ciepłem  częstuję   żeby drzewo szumiało a nocą świerszcz upiększał sny    by miłość nie kłamała by była szczera jak echo   a prawda zawsze była prawdą by nie płakała   by życie cieszyło nie było cieniem trudnych chwil   może dziś albo jutro zresztą nie ważne ważne by być   widzieć zachody czuć zapach ziemi umieć kolorowo śnić
    • @huzarc Dzięki za komentarz. @Christine Cieszy mnie, że to dla Ciebie ważny wiersz. Dzięki za komentarz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...