Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dworzec pachnący kwaśnym deszczem
liście, gołębie i bezpański pies
i ławka na której siedze
ze znajomym drzewem


zegar od roku
wskazuje czwartą zero pięć
i zatrzymał się usmiech na twarzy
zaginionej kobiety z tablicy ogłoszeń


w kółko wedrują porzucone walizki
z powietrzem tańczą wczorajsze gazety
na rozkładzie jak skrzydłami
przewijają się moje myśli

kolejne opóźnienie

przykładam ucho do torowiska
słysze nadjeżdzający pociąg w kierunku nieba
ale i tym razem wycofuje się
jeszcze nie teraz jeszcze nie nie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...