Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fanaberko.; to zaiste piękna myśl: "wiersz...nie usidla czytelnika i nie stara się uwieść, ale uwodzi
pozostawiając wolnym"; to warto mieć w pamięci, przystępując do pisania...
i ja otwarcie przyznaję się do wiary w natchnienie - bez niego wiersz jest ciężki jak
walec bo konstrułowany mozolnie traci ów polot, jaki słowu nadaje natchnienie; inna
rzecz - to kwestia warsztatowego przygotowania do tego wichru, zwanego natchnie-
niem, bez niego nawet natchnienie nic nie da, albo da, ale opłakane skutki...dzięki za
dobre słowo...I mądre! :))) J.S
Opublikowano

Dariusz Sokołowski.; na portalu wszyscy mamy jednakowe "odległości", ale skoro "do tematu za
daleko...i dobrze"/!!!/, to cóż adwersarze tej uwagi poradzą na to, ale autor
w "temacie" wiersza musi tkwić, bo jest do tego zobligowany...a rąk i tak nie
widać... J.S

Opublikowano

M.Krzywak.; nawet, jeśliby wszystkie księgi świata przepadły, ich treści dziedziczy ludzkość w
swoich świadomych lub nieświadomych postawach, poczynaniach, krokach, myśleniu,
mówieniu, postrzeganiu, więc one nadal byłyby czytelne...i wieczne! przez nas,
przyznasz, przemawia nie tylko natura, ale i kultura, czy sobie to uświadamiamy czy
nie...ale podoba mi się Twoja przekora i Twój głos, byłoby bez Ciebie i Twoich inetele-
ktualnych harców nudno! :)))

Opublikowano

Messalin Nagietka.; murzyn nasze aury ma tam, gdzie my jego...a ten, co zechce przeczytać taki
wiersz, z pewnością przy okazji nie wyssie szpiku autorowi...:)));

Krzysztof Jerzy Syrek.; dzięki za otwartą propozycję...ale patrz na komentarz Fanaberki, a i ja
przywiązany jestem do pierwszej formy zapisu - co nie znaczy, że Twoja
propozycja jest gorsza, przeciwnie, bardzo interesująca... :))

Dariusz Sokołowski.; ze mnie taki Kazzziu jak z Ciebie Fraaaanek... :)) J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 starałam się jak najwierniej pokazać ten zimny bezduszny bezintymny akt zbliżenia  Dziękuję pięknie za czytanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak to wszystko wyjaśnia. Ja akurat wcześniej. W wieku 10 lat miałem 3 narzeczone trzynastolatki i byliśmy na równo w rozwoju. Gdy do nich chodziłem dziewczęta z mojej klasy bawiły się jeszcze na podwórku w gumę, podskakując beztrosko.      To super. U mnie nic nie przetrwało. Wszyscy się rozjechali.     Co do seksu to się zgodzę, ale co do emocji to już nie.      
    • @UtratabezStraty Więc tak<   Marek w Twojej opowieści jest dla mnie trochę jak „więzień wyobrażeń” o Agnieszce. On niby żyje na wolności, ale jego sny pokazują, że także jest uwięziony - tyle że w swoich obrazach i tęsknotach. Ciekawi mnie, że bardziej śni mu się, jak ona wygląda w uniformie czy w drewniakach, niż to, co w sobie przeżywa. I to jest piękne, bo pokazuje, że jego miłość do żony jest bardzo cielesna i konkretna, a nie tylko „duchowa”. Dzięki temu on nie znika w cieniu Agnieszki, tylko sam jest równie wyrazisty.   Co do narracji - ja osobiście byłabym za naprzemienną, bo takie zestawienie dwóch perspektyw buduje napięcie i daje poczucie, że historia „dzieje się naprawdę”. Ale oczywiście to Ty jesteś autorem i tylko Ty możesz ocenić, czy chcesz podjąć się takiego zadania. Wierzę, że mężczyzna może dobrze oddać kobiecą perspektywę, jeśli złapie jej rytm: uwagę na szczegóły, emocje, drobiazgi codzienności. To właśnie te niuanse czynią kobiecy punkt widzenia wiarygodnym. Dla mnie najciekawsze są myśli Agnieszki właśnie w więzieniu - tam każdy drobiazg ma wagę, każde przestawienie krzesła, każdy dźwięk drewniaka, każda decyzja o rezygnacji z odwołania. Na wolności to się pewnie rozproszy, a tu nabiera intensywności. Powodzenia :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Rafael Marius Nie może nie władza, wiesz to moje szefostwo bandy nie było aż takie rozbudowane, ale ja akurat późno dojrzewałem. I akurat dla większości dziewczyn rówieśniczek byłem za dużym gówniarzem. Byłem mniej więcej lubiany, ale romansów z tego nie było. Wiesz miałem swoje męskie przyjaźnie, które trwają do dzisiaj. Ale z całą pewnością, jak czytam Twoją historię, a już kilka razy gadaliśmy, no nie miałem takiego powodzenia jak Ty. I prawdę mówiąc nie aż tak tego żałuję. A teraz, dużo bardziej niż za gówniarza, szereg rzeczy aspekt finansowy i mieszkaniowy jednak warunkuje. Trudno się mówi i póki można się żyje. Ta piosenka Amant nie bardzo jest o mnie, łapią człowieka tęsknoty, bo łapią, ale to nie jest tak, że kobiety są wszystkim. Można się i bez nich obejść i spokojnie można dostać kosza.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...