Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

)))....Kompletne pudło, Sokratex...))) To jest sestyna, w której głównym narratorem/podmiotem lirycznym jest kot.

)))

...Tym nie mniej - myśl (oryginalna, Twoja) rozwinęta należycie i nieźle (=śmisznie)...))))

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

))....i_e, proponuję szklankę ciepłego mleka. To na nerwy działa uspokajająco. A, ab ovo meritum - wróć, z łaski swojej, do swojego pierwszego komentu, prześladź całość dyskusji i, ewentualnie, odnieś się do czegokolwiek, ale nie pisz tu więcej frustratynek, nikomu to niepotrzebne i nic nie wnosi.

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

)))....Skoro łopatologia, poczekam aż sam taką napiszesz, i_e. "Stoi nic" jest, imho, dokładnym formułowaniem tego, co chciałem powiedzieć. Oczywiście nie jest to błąd, tylko świadomy zabieg. Można oczywiście zapisać: "za rogiem nie ma nic, dopóki ty nie zerkniesz", ale byłoby to dość brzydkie (mojm zdaniem), tak jest lepiej. Natomiast czeka, oczywiście, coś na ciebie czeka za każdym rogiem/decyzją - w końcu twoje decyzje zmieniają twój świat (mówimy o ważnych decyzjach). Drugi wymieniony przez ciebie fragment już odbiega od pierwszej zwrotki, zajmując się oopbserwatorem/peelem i jego zahamowaniami przed nowym/obcym (przed konsekwencją decyzji), dalej tekst idzie już tym torem, tak więc dalsze twoje dywagacje w temacie: "stoi nic" są nic warte. Brunatno szarym jest dobrze zapisane (wg zasad pisowni), choć można oczywiście to połączyć. Pewnie, że są to oczywistości, tak jak oczywistością jest prawo powszechnego ciążenia, ale gdyby nie próby odkrywania tych oczywistości, do dzisiaj bawiłbyś się krzesiwem, a żeby zjeść coś na obiad chodziłbyś na polowania z pałką, tak myślę.

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

i.e., słyszałeś o solipsyźmie?...
Jak już pisałam wcześniej wiersz jest świetny. Właśnie dlatego, że funduje inne spojrzenie na swiat. Nie wszystko musi być zawsze tak, jak sie nam wydaje.
Pozdrawiam, j.

Opublikowano

Nie no, TEN pojedynek to ja muszę koniecznie prześledzić! A i ta sestynka ciekawa! (Czy przypadkiem nie powinno to brzmieć jako: sekstynka?).
Jeśli chodzi o wiersz, to myślę, że porusza ciekawe i trudne zjawisko psychologiczne. Najczęściej ludzie odrzucają to, co boli, zaś chodzą utartymi, wyschniętymi szlakami: myślą stereotypami, reagują nawykami, nie zagłębiają się (za rogi), nie analizują, nie obserwują, nie chcą za dużo rozumieć. Dlatego właśnie paradoksalnie czasami coś "zaboli bardziej niż powinno", bo raptem, niespodziewanie, odezwie się jakiś niekontrolowany uraz, zakłuje nieuświadomiony kompleks, dojdzie do głosu trauma, której właśnie nie powinniśmy słuchać. Taka to nasza natura, takie błędne kółka.
Jeśli forma wiersza pozostawia coś do życzenia, to bierzmy pod uwagę fakt, że temat jest naprawdę trudny i skomplikowany, a jednak da się ten utwór zrozumieć - a to już dużo w tym wypadku! (O ile go dobrze zrozumiałam).
Pozdrowieńka.

Opublikowano

)))...

- Sokretex, sam bym tego lepiej nie bronił, dziękuję bardzo...;-)

- Oxyvia - poczštkowo faktycznie sekstyna, teraz przyjęło się sestyna (na jedno wychodzi, a krócej)...;-)) Dzięki za poczytanie.;-)

pozdrawiam.;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...