Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

paznokieć


sonia_grusza

Rekomendowane odpowiedzi

w ciemnym pokoju
na zabrudzonej podłodze
od kurzu i beznadziejności
znalazłam kawałek
twojego paznokcia

musiałeś zapomnieć
zabrać
gdy po raz ostatni
zamknąłeś za sobą drzwi
w godzinach około porannych

wyschłam od tego czasu
jestem bardziej
zmarszczona
niż sąsiadka
której wnosiłeś zakupy
na górę
a ona robiła ci na drutach
skarpetki na zimę

setny raz otwieram
nasz ślubny album
upajam się widokiem
każdego pustego miejsca
na fotografię
której nigdy nie było

wczoraj postanowiłam
umrzeć albo przeżyć
jedno z dwóch

dzisiaj smażę jajko w kuchni
i uśmiecham się do siebie
pod nosem
odkręcając gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny jakiś, wyglada jakby miał robić wrażenie tragicznego a kłuje pisaniem na siłę. Taka próba upieczenia dwóch na jednym ogniu- opowiedzieć o problemach i jednocześnie napisać wiersz.

>>dzisiaj smażę jajko w kuchni po co to "w kuchni"?

>>i uśmiecham się
pod nosem
odkręcając gaz

To mi akurat pasuje, przypomina mi powiedzenie "na złość mamie
odmrożę sobie uszy", i jakiś taki diaboliczny uśmieszek wywołuje.
Ucięłabym tylko "do siebie", bo za dużo. To oczywiście wszystko
moje skromne zdanie. A peelce radziłabym wyjść do ludzi, do pubu,
może jakiś pozew naskrobać a niechby i wierszem? :P

Pozdrawiam cieplutko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejna umiera i kolejna pusta obietnica pewnie,
wiem, że pomysł z paznokciem miał być próbą oryginalności,
ale wyszedł mizernie szczególnie przy zamykaniu drzwi,
wygląda tośmiesznie zamknął drzwi i zgubił pazur
to pewnie poczerniałe paluchy ma do tej pory ...
wyschłam - uschłam
jak smażysz jajko znaczy jest już ogień
więc otwarty gaz zapali sie od drugiego palnika i nawet bałaganu nie narobi,
wiem, że poezja i miłośc to nie miejsce na rozum
ale u ciebie wygląda to śmiesznie,
temat był będzie, wykonanie słabe ...


lekkiej ziemi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz troche nie w moim guście, nie podobają mi się wersy typu
"której wnosiłeś zakupy
na górę
a ona robiła ci na drutach
skarpetki na zimę"
bo dla mnie to troche prozą zalatuje. Tak samo z tą "jajecznicą", ale pomysł z paznokciem bardzo mnie ujął. Jeżeli będziemy odbierać wiersz w sposób dosłowny to rzeczywiście zobaczymy faceta, który przyciął sobie palce i przy okazji zgubił pazur. Moim zdaniem tu nie o to chodzi. Wydaje mi się, że ten zwrot:
"znalazłam kawałek
twojego paznokcia

musiałeś zapomnieć
zabrać"
symbolizuje coś innego, np. to że malutka część jego osoby nadal została w mieszkaniu, bo jeżeli ten mężczyzna był tak ważny dla podmiotu lirycznego to choćby zabrał wszystkie swoje rzeczy "coś" po nim zostanie.
"Jajecznicy" bym się nie czepiała;).
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozeji nie odbiera się d o s ł o w n i e . Jeśli tak będziemy robić to rzeczywiście zobaczymy "obcięte i niechlujnie porzucone paznokcie". Dla mnie ten "paznokieć" to metafora. Zostawiona "kiążka", czy "szczoteczka do zębów" to poprostu przedmioty, a "paznokieć" taka niepozorna drobinka, której się nie zauważa. To tak jakby powiedzieć - niezauważalna cząstka została po Tobie, nikt inny nie potrafiłby jej dostrzec tylko ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...