Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pierzemy, pierzemy, pierzemy na tarce,
wieszamy na sznurach, suszymy w suszarce,
a przedtem kręcimy, kręcimy w wirówce,
a potem żelazkiem gorącym po główce.
Sprzątamy, sprzątamy, po cichu i na głos,
zbieramy, zbieramy, co tylko upadło,
zmiatamy, zmiatamy, zmiatamy popioły,
do pieca, do pieca, szatany, anioły!
Ścieramy, ścieramy, i kurze, i pyły,
i już odkurzacze na alarm zawyły;
milczymy, milczymy, aż boli nas gardło,
chowamy, chowamy, co tylko umarło!


Nareszcie świat wokół umyty, uprany,
że strach aż oddychać na uszy, na ściany,
ni śladu po wichrze, po ogniu, po wodzie,
i nagle... o zgrozo! - coś znowu się rodzi!


Więc znowu pierzemy, pierzemy na tarce,
wieszamy na sznurach, suszymy w suszarce... (itd.).

Opublikowano

To nie jest limeryk. To piosenka. Zaś działu piosenek tu nie ma. Ale chyba pisać je i publikować tu wolno? Teksty piosenek to też gatunek wierszy, pisali je także niektórzy najwięksi, np. Osiecka, Okudżawa... (To nie znaczy, że stawiam się w Ich rzędzie).
Dzięki za przeczytanie i koment. Pozdrawiam.

Opublikowano

Do Izy Alter Net: niektórzy sądzą, że teksty piosenek to nie poezja, dlatego dodałam to wyjaśnienie. Absolutnie nie chciałam Cię urazić.
Moja "Piosenka czystkarzy" jest dlatego tutaj, iż adresuję ją także do czystkarzy buszujących właśnie tu, na tym forum.
I jeszcze jedno wyjaśnienie: miłych i grzecznych krytyków nie nazywam czystkarzami, więc Ciebie do nich nie zaliczam.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To znaczy: podoba się czy się nie podoba? Dlaczego akurat ten fragmencik jest najzabawniejszy?
Miło, że wpadłeś/aś i przeczytałeś/aś (przepraszam, ale trudno mi wyczuć płeć po nicku).
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To znaczy: podoba się czy się nie podoba? Dlaczego akurat ten fragmencik jest najzabawniejszy?
Miło, że wpadłeś/aś i przeczytałeś/aś (przepraszam, ale trudno mi wyczuć płeć po nicku).
Pozdrawiam.

mężczyzna
Opublikowano

Bardzo dziękuję Wszystkim za przeczytanie piosenki i miłe (na ogół) komentarze. Muszę powiedzieć szczerze, iż nie spodziewałam się tak sympatycznych głosów akurat pod tym tekstem, sądziłam raczej, że zostanie "zjechany" jak walcem asfalt! Tym bardziej miło jest mi, ciepło, jasno i radośnie! Jeszcze raz dziękuję, Kochani!
PS. Dormo, dziękuję za poinstruowanie mnie co do e-m-e-m-a, dzięki temu nie będę dalej popełniać gaf wobec niego. :-)

Opublikowano

Rzeczywiście dobry tekst, wykonałaś niezłą pracę ;) Rytmika słów i układ rymów tworzą celną "onomatopeję motoryczną" czynności opisywanych - niezłe, metafora całego tekstu , rozszerzenie znaczenia słów sprzatanie, pranie itd. - strach, obawa przed nieuporządkowanym, nieznanym, przed tym czego nie potrafimy ująć w karby naszej akceptacji,wpadanie w kołowrót czynności mechanicznych powodowanych strachem przed nowym, naturalnym, żywym, nieprzewidywalnym. Zasklepianie się pod sztandarem ogólnie słusznych, powszechnie akceptowalnych postaw....itd.
Tak ten zrozumiałem i taki mi się Oxyvio podoba.

Opublikowano

Dżinie: bardzo dziękuję za pozytywny komentarz. Tak, oczywiście, że na tym polega wszelkie "czystkarstwo", polityczne i niepolityczne, rasistowskie, narodowościowe, religijne, seksistowskie, każde - z zawiścią i lękiem w tle. Dlatego ten wierszyk można b. różnie interpretować, w zależności od tego, jaki rodzaj czystkarzy jest nam najbliższy lub najbardziej dał się nam we znaki.

Roman Bezet: A co znaczy "tfu - tfa"? Bardzo ciekawy komantarz! ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mój wibrator wszędzie wejdzie, ale nigdy nie obejmie, nie ukoi duszy bóli, bo nie umie mnie przytulić, orgazm z nim to prosta sprawa, ale nie chce ze  mną gadać. Podsumując, wolę chłopa, zwłaszcza tego, co mnie kocha.
    • Pomysłowe bardzo:). Pozdrawiam
    • Tam się działo podobnie od lat, ale to co teraz, za watażki pana N, przechodzi ludzkie pojęcie. Pozdrawiam Robercie. M
    • z dedykacją   "gdzie jesteś? i skąd ta   cisza.?"   w głowie ma mętlik może zbyt się narzucała?   ale zapewniał, że uwielbia gdy wita go skoro świt i odpisywał prawie natychmiast   a to już południe i    cisza.   a może coś mu się stało - z nerwów przygryza  nie martwi jej nawet własna krew   chodzi z kąta w kąt sprawdza co chwilę   odpala papierosa od papierosa popija gorzką kawę (na sam widok cukru ją mdli z przewrażliwionym posmakiem)   skubie wargę stuka palcami o klawiaturę sprawdza   wciąż nic.   już wieczór zawsze o tej porze przesyłał pozdrowieniowe gify    a potem "słuchał"    dopytywał - te ich rozmowy o wszystkim i niczym były intensywniejsze niż sam dotyk  i tak w nią patrzył!   wysyła kolejne smsy i czeka, w końcu dzwoni ...nieosiągalny i   cisza.   żołądek skręca niepokój coś musiało się przydarzyć!   późna noc na dźwięk przychodzącej wiadomości aż podskakuje   - muszę od tego odpocząć   jedno krótkie zdanie, bez emotek nawet serce skręca gorycz i przerażona odpisuje  w ciągu kilku sekund   - nie rozumie, dlaczego? co się stało?   odpowiada jej?  cisza.   nie może zasnąć nie wie o co zaczepić w myślach  analizuje każde słowo   - czy coś powiedziała nie tak? to na pewno wina jej zachowania może za dużo o sobie mówiła? każdy w końcu ma jakieś granice!   napisał odpocząć czy musi być zawsze taka niecierpliwa? wszystko zepsuła!   ***   ech, Mała, Mała , to jedynie kontrolowana  cisza.   ***   ?   ona jest tym czego Tylko Używa nie pojmując jej natury     przyjmiesz, czy grzecznie poczekasz aż łaskawie - po odpowiednio podszytej  twoją winą  "nieobecności" z wyczuciem    powrotnie otuli?     dla S.     jeszcze zanim pójdę:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...