Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest w pewnym mieście cud ulica
nie powiem jakim ani gdzie,
a na ulicy automacik
kto chce niech wierzy albo nie.

Przykładasz oczko, bo jest dziurka
i wrzucasz grosik albo dwa,
na cud dziewczynie, cud bielizna
im więcej wrzucisz, tym mniej ma.

Więc desperacko po kieszeniach
gonisz za groszem prawie w mękach,
znajdujesz wreszcie ten ostatni
no, zaraz będzie golusieńka!

Pod automatem jest wgłębienie
niejeden klęknął na kolanach,
bo za ostatnią twą monetą
dziewczyna owszem - lecz ubrana.

Pyszna zabawa z podnieceniem
każda kobieta winna przyznać,
więcej radochy z rozbierania
niźli z golizny, ma mężczyzna.


22.01.2006.

Opublikowano

"Więc desperacko po kieszeniach
gonisz za groszem prawie w mękach,
znajdujesz wreszcie ten ostatni
no, zaraz będzie golusieńka!"

trafne spostrzezenie,przynajmniej w moim rozumowaniu-ladnie podsumowalas otaczajace nas spoleczenstwo...ządne wszystkiego za kazda cene...jakie to aktualne! i smieszne...

Opublikowano

w krainie rymów też jest dziurka,
kilka miesięcy już przy niej trwam,
tam za ripostę, byle trafną,
woal poetki opada sam.

naga kobieta? nagie myśli?
wrzucam w automat nawet siebie,
aby zobaczyć, co wewnątrz ma...
czuję wyraźne podniecenie,

na szybko składam riposty sens,
pragnę zobaczyć o czym marzy,
co za woalem ukrywa się,
lecz to... niestety, się nie zdarzy.

słaby poeta nie ma klucza
do dziurki, która malutką jest,
riposty twórcą nigdy nie był,
bo możliwości osiągnął kres.

dlatego klęczę już długi czas,
o świętym grallu stale myślę
i chociaż nie wiem, co zobaczę,
może... poetkę nagą wyśnię?

Na komplementy nie mam już pomysłów, na riposty tym bardziej, więc pozwól, że powiem:
ślicznie i prawdziwie, aczkolwiek..... ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





będzie podpowiedź
ostatnia, pierwsza:
-przyjdź nocą między
zwrotkami wiersza

i zostaniemy
zupełnie sami
księżyc gdzie zawsze
- my z marzeniami.

nocy poemat
piórem odklętym
przed dniem spiszemy
do samej puenty.


No i zobacz ile już wierszy napisałeś :)
Pozdrawiam radośnie :)
Opublikowano

rzucasz wyzwanie,
czy zaproszenie?
czuję poezji
w piórze mrowienie.

chyba wytrzymam
nerwów napięcie...
już noc jest późna
- może mam szczęście?

może właściwy
moment wybrałem
i między zwrotki
się wpasowałem.

czyżbyśmy byli
nareszcie sami?
wespół z księżycem
i... z marzeniami?

zatem do dzieła
droga poetko...
poezji muzo,
słowa estetko,

niechaj poemat
spisany w nocy,
krwią zakochanych
do rana broczy,

i nich nie waży
się nikt w ocenie,
próbować zmienić
wiersza sumienie.

puenta na usta
się sama ciśnie
"kocham twe wiersze,
a ciebie wyśnię"

poprawiasz mi smak :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




niewyspanka

jak rękawiczkę
rzucam wyzwanie
niech twoje pióro
przy moim stanie,

a nawet więcej
niech się ułoży,
zupełnie blisko
by rymy mnożyć.

niech oprócz spacji
nic nas nie dzieli,
kocham poezję
chcę cię ośmielić.

na białą kartkę
chęć swoją ścielę,
zmotajmy puenty
w westchnienia szelest.


Wiesz co, przyjdę do Ciebie na korepetycje :)
Dobrej nocki.
Opublikowano

Nie mów o korepetycjach, bo drąży mnie myśl, że:

jeśli się dobrze
droga poetko,
przy twoim piórze
moje ułoży,

jeśli wytrzymam
czego nie miałem,
w parze współpraca
pewnie coś zmnoży.

masz jednak małą
przewagę taką,
żeś już wytrawna
a ja zaczynam,

więc jeśli zderzą
się dwa klimaty,
nie wiem co z weną,
to też dziewczyna.

wywołać burzę
może w mej głowie,
pomotać myśli
w węzełki piękne,

ja spanikuję
bom jest amator,
i zaniemówię
albo… ucieknę.

za zaproszenie
w świat swej poezji,
wdzięczność oddaję
oraz ukłony,

może spisz puentę
przed wspólnym wierszem,
wszak jestem mroczny
lub rozmarzony.


Dobranoc Alicjo:) Jest mi milej i przyjemniej - pewnie zasnę tak, jak lubię, czego życzę i Tobie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. moja Mama też zmarła na nowotwór
    • Kiedajszo roz na tydziań Grózka i Matulka na targ jeździuła. kołam abo bryczkó z kokoszami, jojkami, śniotanu, abo gajsiami. A tero nowó szyrokó szosijó do mjasta je, oltów za gwolt i te tretuary rozmaite. Ta staró, wojskó droga połobsodzanó szczepami, to sprowdy só nopsiankniejszo.     Do łąk podwodnych fukus przypłynął, pełen jodu miał wygląd bursztynu. I dni co płyną obok, a może inne, czy pominięte te ważne. I te które uczyniły ze mnie człowieka, tamten świat i szara kobieta. I czarno- biały album jak skrzynka a w nim zapomniane zdjęcia. I chwile zatrzymane w kadrze, a może tylko przypadkiem. Wszystkie smaki, zapachy jak trudno je pochować. I w tłoku niemożliwy do napisania poemat. Ona co słońcem uwodzi, bywa dżdżysta, przecież wciąż są torfowiska. Urodzaj grzybów w lasach, po rolnych uprawach i dawnych zyskach, po ptasich odlotach. Ile kosztuje odwaga. Czy aby żyć to trzeba umierać? Wiara, bo już niczego nie da się zmienić.                                     Kiedajszo- dawniej Grózka- Babcia, kokosz- kura, gajś- gęś koło- rower olto- auto gwolt- dużo szczepy- drzewa tretuary- chodniki  
    • @Wiesław J.K. nie wiedziałam, ale fajnie wiedzieć
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Kiedyś tam przeczytałam takie stwierdzenie( nie  pamiętam już kogo) a po co tam ta historia,  jest nudna i nieważna)
    • @Berenika97 chciałem ustosunkować się do Twoich słów. Moim zdaniem rozpoczął się powolny upadek, bo choć nic nie wróżyło klęski i po początkowych wielkich sukcesach Zygmunta III Wazy (zdobycie Kremla, Kłuszyn i wywiezienie carów Szujskich i ich hołd w stolicy) posiadał on olbrzymie ambicje do tronu szwedzkiego. „Polski” kandydat na króla nawet by się na Szwecję nie obejrzał. Kraj biedny i rozbójniczy. Daleko było Szwedom do osiągnięć polskiej kultury. Przez sojusz z sobiepańskimi Radziwiłłami a więc szlachtą litewską (ciągle bo już od Władysława Jagiełły pragnącą umniejszyć znaczenie Królestwa Polskiego w sojuszu) mającymi ambicje do tronu Polskiego, wykorzystującymi wszelkich możliwości do pogrążenia Polski i dzięki temu wzrostu wartości Litwy i przez to swojej. Zygmunt zamiast osadzić Władysława IV na tronie carów wdał się w spór o stołek w Szwecji.  Po śmierci ojca, Jana III Wazy, stał się królem Szwecji w 1592 roku, ale wkrótce został zdetronizowany przez Karola Sudermańskiego, co doprowadziło do lat konfliktów polsko-szwedzkich. Zygmunt nie pogodził się z utratą tronu. Próbował odzyskać władzę siłą, a w 1598 roku poniósł klęskę w bitwie pod Linköping. Następnie, w 1600 roku, ogłosił inkorporację Estonii do Rzeczypospolitej, co było bezpośrednim powodem wybuchu wojny polsko-szwedzkiej. Któremu królowi „rodzimemu” zależałoby na tak irracjonalnym ruchu. Mając u bram odwiecznych wrogów na wschodzie i południu?. Do okradania Polski zgłosiła się wtedy cała Zachodnia Europa z najnowszymi zdobyczami militarnymi tamtych czasów armatami. Szwedzi wywieźli nawet kamienne nadproża z zamków i siedzib magnackich obcą im była europejska kultura. Wywozili narzędzia rolnicze bo uprawa ziemi była im obca (przez co doprowadzili do wielkiej klęski głodu porównywalnej do „reformy rolnej” panów Dzierżyńskiego i Stalina na Ukrainie). Jeszcze przez wieki w Szwecji wisiały portrety polskich rodzin magnackich jako ich rodzimych przodków. Paradoks tej sytuacji polega na tym że uchroniło to skarby i zabytki przedwazowej Polski przed zniszczeniami rozbiorów oraz pierwszej i drugiej wojny światowej. Dlatego myślę sobie a jest to moje subiektywne zdanie że od Wazów rozpoczął się powolny upadek Rzeczpospolitej.  Bo wstąpienie Zygmunta na tron tego nie zapowiadało. Możesz się z tym nie zgodzić każdy ma prawo do subiektywnej interpretacji historii, wskazując na różne niepublikowane do tej pory źródła. Na beju często na ten temat rozmawialiśmy z @Annna2 cy z @Marek.zak1 tu jeszcze mniejsze jest zainteresowanie historią niż tam. Tam był jeszcze Michał który lubił i tłumaczył historię.    Stosuję wielkie skróty myślowe bo raz że nie mam czasu, a dwa tu niewiele osób interesuje się historią i zna historyczne zależności. W końcu się zebrałem aby choć skrótowo przedstawić Tobie moje stanowisko. Mam nadzieję że nie muszę rozwijać wątków bo są one zrozumiałe. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...