Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
dzień. wariata cień



kiedyś musiało nastąpić. to o mnie
podmiot. mało lirycznie brzmiałoby przedmiot
i nikt pewnie nie uwierzyłby. a zależy mi na
nieomylności odbiorców. nie sprawdzam
niech myślą. czy im się podoba. i jak
w każdym razie surowo. słowo cedzić będę

pierwszym podejściem do siebie. zakrztusiłam się
przerażona. rekonesansem przeszłych minut
- co będzie gdy rakiem lata wspomnę? –
przeuczona. przeczulona... przekrwione oczy już
tylko. pędzle pozytywnie o mnie świadczą. chyba.
niepewność mnie gubi. spowalnia bieg limfy

odbyłam szkolenie z asertywności. nie. potrafię już
mówić. o sobie bez kapelusza. myśli obnażać
wyrażać siebie światłem. halo gdy narodził się
Turner przygarnął mnie. i tak już zostałam
barwna natura niemej krwi wytarta o blejtram
w tle stałam obiektem intensywnego zainteresowania

szara brać przestawiana ze mną od stołu
do kanapy. do dyspozycji. zawsze w karnej
postawie. pod kolor ścian. pod dyktando. bez zdania
własnego. kąta i płaszczyzny wyrazu gubiłam
cięciwy. skręcały w błędy cieniste. więdłam bez
światła. krytyczna potrzeba darła naskórek

miesiąc zastał mnie w deszczu

padły sztalugi. siadł wiatr pod drzewem
tonęliśmy solidarnie

tylko pióro piło zachłannie

dzień minął










[sub]Tekst był edytowany przez Aneta Paradysz dnia 01-02-2004 18:28.[/sub]
Opublikowano

Mnie się pdoobało. Bardzo mnie się podobało. Bez banalności, z należną liczbą i dosłownością metafor, nie za długi nie za krótki, temat nie zawsze ruszany. Świetnie! Poczułam się przez momemnt jak wariatka zamknięta w słoiku z ogórkami kiszonymi :), ale to przez moje doswiadczenia :)

Opublikowano

rewelacja.

"nie. potrafię już
mówić. o sobie bez kapelusza. myśli obnażać
wyrażać siebie światłem. halo gdy narodził się
Turner przygarnął mnie. i tak już zostałam
barwna natura niemej krwi wytarta o blejtram "

Właśnie tak!

i jakie zakończenie!!!

Mirka

Opublikowano

Witam!

Dziękuję za komentarze do zamieszczanych przeze mnie tekstów. Marny ze mnie (ostatnimi miesiącami) uczestnik forum – niestety - tylko czasami mam możliwość korzystania z netu, a co za tym idzie brak czasu na czytanie wierszy , nie mówiąc już o ich komentowaniu... ale postaram się poprawić :).( Np. po dzisiejszej lekturze odkryłam kilka nowych, niebanalnych „twarzy”, czytam więc kolejne...)....

Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny w moich cichych progach.
Pozdrawiam
Aneta


[sub]Tekst był edytowany przez Aneta Paradysz dnia 05-02-2004 15:40.[/sub]

Opublikowano

"miesiąc zastał mnie w deszczu

padły sztalugi. siadł wiatr pod drzewem
tonęliśmy solidarnie

tylko pióro piło zachłannie

dzień minął"

Choć początek jest przydługim krążeniem nad tematem, pochwycenie sedna wspaniałe.
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...