Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Boh, raz gdzie, wyległ jak zwierz z matecznika
i jął po łące turlać się i skakać,
nuż, i popatrzmy co będzie wynikać,
gdyć z drugiej strony Wicherek – pokraka
od źdźbła do ździebka odbijany mile,
dyć, nie chciał, rąbnął Boha w samuś tyłek,

acz, myśląc sobie, że to głupie zwierze,
jął skręcać kiedyż Boh go za wydmuchę,
dyć, ty mój Bohu, któremu paździerze
same się iskrzą, a głazy są kruche,
rzecząc to, upadł i o przebaczenie
począł wypraszać, plecąc z Boha cieniem,

tak też kto gapa, niechaj w swej pamięci
zasupli owo – na Wichra i Boha,
dyć, tchu i zada nie musiał poświęcić,
o tyle ile pokątnym radocha,
nie tęp widoku, boć o własnej sile
kiedyć i padniesz na Ostrowe Dyle.

------------------------------------------------
Ostrowe Dyle – wieś w pow. przasnyskim.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zasupłać w pamięci i wydać, bo dobre. Pozdrawiam, Stefan.
wydać? hi, toż się samo wydaje w wierszu jak to przed wiekami bohy się bawiły, no dobra, żarty żartami, acz będzie z tym trudno, wydaniem, straciłem ochotę pukać do wszelakich drzwi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. dzięki Jimmy i Stefanie za niesamowite słowa
Opublikowano

"acz, myśląc sobie, że to głupie zwierze,
jął skręcać kiedyż Boh go za wydmuchę,
dyć, ty mój Bohu, któremu paździerze
same się iskrzą,"

ja mam chyba zbyt bujną wyobraźnię (?) :))))))))
jak zwykle barwnie, dźwięcznie i miło:)

pozdrawiam
ewa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...