Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

... lek na mą przypadłość...


Rekomendowane odpowiedzi

Męskość - w ślepą kiszkę
Seks wbił w linijki wierszy,
w wersy ich - niespełnienia.
Siedzę - ocieka rozkoszą.
Idę. Wychodzi z cienia.
Płacą. W cień idzie -
z nimi. Mieli go też
ci z przeciwka.
Wiersz - twór na pozór szlachetny,
sprzedajny jednak jak dziwka.
Znów wrócił.
Znowu jest ze mną...
Skąd wziął się,
czym mnie omamił
wiersz-zdrajca nocą ciemną?
Czemu wśród tylu chętnych
wybrał flirt właśnie ze mną?
Czemu bez prezerwatyw
grzeszyłem z strukturą wiersza,
Nie czując w którym momencie
pojawia się krosta pierwsza?
Nie czując następnych wiele...
* * *
... Na drugiej stronie recepty
dopisek tymi słowami:
"Zaleca Się Pacjentowi
Nie Pieprzyć z Obcymi Wierszami..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odzew. Mój Wuj (Zagłoba Sum) zapętlił myśli moje, mówiąc mi Rochu. A puszka, w której się schował dno pokazała tej nocy. Teraz pod wpływem PapieROCHÓW czekam Wujowej pomocy. Się tak wkurzyłem na Wuja, że denny wiersz napisałem. Wiersz denny bo dno podWÓJne. Chyba nie o tym tu chciałem... Pozdrawiam. Z Wierszem, za Jeden Uśmiech... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Jacek: dziękuję za odzew i ocenę. Z pierwowzoru wiersza, po przerobieniu zostało tylko ostatnie zdanie. Sam samokrytycznie stwierdziłem, że pisany byl prozą. Pierwowzór był bardziej osaczający i jednoznaczny pod względem interpretacji. Pozdrawiam. A jak się podobało, to ślę uśmiech. (Odbijamy! Odbijamy!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   I robiąc ogólną analizę z dzisiejszej perspektywy: pozostały mi jeszcze cztery lata nauki - zwiedziłem Ukrainę, Włochy, San Marino, Watykan, Litwę i Rosję - nie wspominając już o moim kraju - Polsce, nie jestem typowym mężczyzną, tylko: wyjątkowym - oryginałem, otóż to: nie chodziłem na pielgrzymki na Jasną Górę i nie jeździłem na koncerty - Przystanek Woodstock, miałem studniówkę i miałem maturę - egzamin dojrzałości, pracowałem: Zakład Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowy Klub Libertyński - chodziłem własnymi ścieżkami, należałem do Polskiej Partii Narodowej - brałem czynny udział w życiu społecznym i politycznym, wyszło jak wyszło: kilka lat temu zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, trzy lata walczyłem o należny prawnie lokal socjalny, więc? Nie, niczego nie zmarnowałem: publikowałem wiersze w licealnym pisemku - "Uważam, że...", bibliotekarskim kwartalniku - "Sowa Mokotowa" i ogólnopolskim tygodniku - "Tylko Polska" - wydałem tomik wierszy - "Kowal i Podkowa", tak: miałem szkolenie z Obrony Cywilnej, jako osoba niesłyszącą dwa razy otrzymałem od Komisji Wojskowej kategorię "E" - cały czas jestem zdrowy - płodny i to ja jako gospodarz własnego mieszkania - stawiam warunki (patrz: "To Życia Rys" - na moim profilu), jest na odwrót, pani Moniko, ludzie próbują wskoczyć do mojego życia - na gotowca lub po prostu: obniżyć mi poziom... Kończąc: moje pokolenie za szybko korzystało z wolnej młodości, teraz: mają problemy ze zdrowiem i kilka kredytów - są w pułapce zadłużeniowej, ja: mam zwyczajny kredyt - zostało mi jeszcze sześć lat spłaty...   Łukasz Jasiński 
    • @violetta lekki, dla świadomych.  @Łukasz Jasiński jeśli to walka w dżungli o przetrwanie, to tak może być. @Sylwester_Lasota trzeba, żeby do progu ciągle nie wracać.  @andreas trójpolówka. Serce, ciało, głowa. Podświadomość krąży w krwi pod skórą.  @Nata_Kruk tylko jak @Wędrowiec.1984 czuję się zrozumiana i cieszę się, że inni mają podobnie. ;) (jakby to głupio nie brzmiało).   Drodzy, dziękuję za uwagę. Dodałam wersy na końcu, kwintesencję. Liczę, że wybrzmi. Bb  
    • @Witalisa eksperyment?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Sobota tradycyjnie jest od sprzątania. Albo ścierasz kurze, albo dbasz o białe rękawiczki; wg tej interpretacji peelka uporządkowała swój świat i relacje, i prawdziwie się narobiła. Ale zostaje we mnie niepewność, czy aby napewno jej to wystarcza. Czy nie musi się światu extra przypodobać, ze strachu, że ciągle za mało...? Ale to luźna analiza. Dzielę się, *z gwiazdkę, że nadinterpretacja.  Ściskam, bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...