Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czekaj
czekam

twoje światła
usypiające moją wyobraźnię
przede mną była cisza
a ty jesteś tylko odgłosem
bez przyczyny

moja najdroższa matko
żegnaj
zostały mi tylko przyprawy bez smaku
i wyczerpany limit na uczucia

tak bardzo święte były
demony twoich snów
pod zbroją
latałeś wysoko nad szafą
przepraszam nie oświetla drogi

mój najdroższy ojcze
wybacz
nie czuję nic do płaczu
prawda nie zna litości

i mam ochotę wykrzyczeć w twarz
to wszystko co jest pomiędzy nami
jest już tak blisko mnie
powiedzieć ci gdzie cię mam
lecz znowu tylko
tak, bardzo chętnie zmyję podłogę

Opublikowano

coś w tym jest, chociaż popracowałabym nad formą ,bo jest niespójna i źle się czyta nieco, szczególnie początek odstaje mocno.
"moja najdroższa matko
żegnaj
zostały mi tylko przyprawy bez smaku
i wyczerpany limit na uczucia"
i
"mój najdroższy ojcze
wybacz
nie czuję nic do płaczu
prawda nie zna litości"
dałabym kursywę( na początku, i na końcu, bo chyba nowa jestes,to mówię:)))

i to czekaj
czekam usunęłabym albo może na koniec??
pozdrawiam

Opublikowano

Łezko... podobnie jak Ania, słowo czekaj przeniosłabym, lub w ogóle zlikwidowała.
Mój odbiór wirsza jest mieszany... są fajne słowa..
twoje światła - - - - - - - nie pasują mi te światła
usypiające moją wyobraźnię
przede mną była cisza
a ty jesteś tylko odgłosem
bez przyczyny (...)
zostały mi tylko przyprawy bez smaku
i wyczerpany limit na uczucia (...)
przepraszam nie oświetla drogi (...)
nie czuję nic do płaczu - - - - - nie brzmi dobrze
Zakończenie i tytuł, na nie.
Pozdrawiam serdecznie ... :)

Opublikowano

nie jest zły ten wiersz, a może jest dobry?
może tak:
twoje światła
usypiają moją wyobraźnię
przede mną była cisza
a ty jesteś tylko odgłosem
bez przyczyny


:)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • znów jesień i z drzewa liście spadają wicher jesienny we włosach pieśń rozbrzmiewa spaceruję w parku i o życiu myślę a ciebie tu nie ma wiatr jedynie powiewa własnymi ścieżkami chadzam do puszczy i niestety samotnie się teraz czuję wiem, że nie będzie już twego imienia wstać z kolan co dziennie próbuję wspomnieniami otaczam się tym co jesienią gdy ty przy drodze zbierałaś szyszki dla miłości urosły nasze dwie dłonie a ja spijałem miód z twojej ciepłej łyżki do ciebie to me serce wciąż zarywa wielce tęsknota ściska mnie z żalu po moim czole spływa kropelka rosy chciałbym cię widzieć znów w tym nocnym balu gdzie miłość rosła i wdzięczność prawdziwa we dwoje zwijane są nasze myśli a dziś tak już pusto nie ma tu nikogo chciałbym aby się tobie coś w nocy wyśnij
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Taka smutna prawda.
    • Powinieneś umyć od tego ręce. Nie bądź sędzia we własnej sprawie. Ale przecież to lud wydał wyrok Ukrzyżuj ją! Ukrzyżuj nierzadnicę! A gdy gawiedź pragnie tak sprawiedliwie przelanej krwi. Wtedy tym chętniej składam podpis na wyrok. Bez zbędnego wywyższania. Rzym przemówił i sprawa jest zakończona. Przy mojej potędze, Ty jesteś jak to ziarnko piasku. Skarlała, niewielka. Podziwiam, pełen łez wzrok Twoich bliskich, gdy strażnicy uwiązali Cię nagą do słupa. Sam chętnie zamieniłbym się w kata i wymierzył Ci zasłużone razy. Bo czuję w sobie coś więcej niż zwierzęcą radość patrząc na scenę biczowania. Zawiśniesz na szczycie Golgoty. Shańbiona, skrawiona do obłędu i nieprzytomna z bólu. Będziesz wisieć aż umrzesz w mękach, szczeźniesz i wreszcie odpadnie od drewna Twe pogniłe truchło. Zdechniesz jak szmaciana lalka.   Od Ciebie odwróci wzrok ojciec i matka Nikt nie będzie na tyle głupi by nieść z Tobą ten krzyż. Ciebie siostra bliźniaczka na pożegnanie przy drodze ku śmierci, nie utuli. Ale ja będę przy Tobie aż obrócisz się w proch. By mieć pewność, że przepadłaś na wieki. Sprawiedliwości jednostka. Przybijcie jej nad głową tabliczkę. Honorata ex Polonia Maiore Regina meretricum, venundata argenteis regibus ignobilibus. Przeklęte na wieki Twe łono, do ostatniego potomka. Przeklęte na wieki Twe korzenie, aż do pierwszego przodka.
    • @Rafael Marius Tak, to o tych utraconych umiejętnościach. Poza tym jedni maja do tego zdolności, innym jest pod górkę, a z bagażem nienajlepszych doświadczeń, jeszcze trudniej.  Pozdrawiam.
    • Mnie również urzekła puenta:):) pięknie piszesz:):) serdecznosci:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...