Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

parasolka deszcz natrętny
pracowicie od ciebie odgania
wszyscy słońca wypatrują tęsknie
ona się cieszy twoją ręką trzymana

płaszcz smukły z nastaniem chłodów
łączy się z filigranem ciała 
nasącza lubym ciepłem oddycha
zapachem cichym stał się wielbicielem

czarne buty raz po raz bokiem
rozlewisko na chodniku ominą
nie psioczą na jesienną słotę
nóg jedwabnych pilnując nie zmoczą

gdybym mógł w świat bajki wkroczyć cudny
i z woli wróżki stać się przedmiotami
całowałbym wciąż uniesioną rękę 
tulił twe stopy będąc bucikami

Opublikowano

Egzegeto, w pierwszej kolejności, aby wiersz stał się mniej infantylny, pozbyłabym się słoneczka, rączki, paltocika, nóżek i bucików, zastępując je słowami w ich normalnym brzmieniu – uwierz, że wiersz od razu zabrzmi lepiej. Tutaj takich słówek Ci nie podarują.
Pomysł bardzo fajny, jak zwykle u Ciebie, tchnący wielkim uczuciem … ale jeszcze do obróbki :(
pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Beenie
- w moim codziennym języku takie jest najczęściej brzmienie tych słów
- tylko dlatego,że wierzę Tobie i szanuję grono komentatorów tego forum - ZMIENIĘ !!!!
a infantylny ???
Takie było moje założenie od samego początku, no cóż wycofuję się z niego:((((
Czy naprawdę nie można sobie pozwolić na sympatyczne, dziecinne zdrobnienia????
i równie dziecinny wątek??
Przecież one umilają życie.
Dziękuję Ci Beenie za warsztatowe uwagi
Pozdrawiam
Opublikowano

dawno mnie u ciebie nie było, dużo się pozmieniało, na kożyść:), a że to warsztat, dodam coś od siebie;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jakby tak l. poj. zastosować ;


gdybym mógł w świat bajki wkroczyć cudny
z woli czarownicy stać się przedmiotem
całowałbym wciąż uniesioną rękę
tulił twoją stopę będąc bucikiem

/?

nie znam się na sprawach warsztatowych, więc pewnie, coś jeszcze pominęłam, bądź zasugerowałam błędnie, ale to na szczęście od ciebie zależy co zrobisz z tym co zaznaczyłam;


pozdrawiam serdecznie
ewa
Opublikowano

Ewo,
dziękuję najmocniej jak potrafię
na pewno pozmieniam, ale nie wszystko.
Bo tak dyskretnie Ci powiem,
że pisząc ten twór, zgłoski sobie po cichu liczyłem.
Twoje sugestie - nie wątpię, że słuszne -
w tych wyliczeniach czynią mi niezły bałagan:)

Pozdrawiam

Opublikowano

pamiętaj o tym, że choćby najlepszy rytm, najsymetryczniej rozmieszczone, wyważone zgłoski nic nie dadzą, jeśli przeszkadzać będą słowa ich dobór itp. ja do tej pory nie trzymam się zgłosek, bo wydaje mi się, że najpierw trzeba nauczyć się stylu, ręka/język/myśl musi być pewna, żeby zgrabnie uchwycić jednocześnie przemycane obrazy, myśl i formę.

mimo wszystko, ja się nie znam na tych klockach, mogę tylko podkreślać to, co wyda mi się niewłaściwe;

pozdrawiam serdecznie
ewa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Stalin, Hitler, Mao. Ale taka przemiła, hołubiona rewolucja francuska zabiła dwa miliony ludzi. Krew płynęła paryskimi ulicami. Głowy ściętego Ludwika XVI i jego żony Marii Antoniny walały się po brukach Paryża jak końskie łajno. A dzisiaj parady i świętowanie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Myślę, że można tak powiedzieć. Kiedyś sporo medytowałem ( zen) , ale jakoś w cholerę nogi mnie bolały, liczyć nie dawałem rady i pojąć "klaśnięcia jednej dłoni" :) W każdym razie ,tego uczucia nie można porównać raczej z ichniejszym oświeceniem. Raczej u mnie to była pełnia samotności, kiedy wszystko celebrujesz, widzisz, nie czujesz granicy, wtapiasz się. To coś wspaniałego ...hmm jak miłość powiedzmy w szczycie formy:) Zresztą  @aniat. obiecała opisać drugą wersję :) Skoro tak daleko to zaszło, to może @Witalisa podzielisz się swoimi odczuciami? Oczywiście wspominam tylko, bez nalegania najmniejszego. pozdrowienia
    • @Łukasz Jasiński to nie oceniaj:)
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Wiem, co się dzieje w Gazie i co się dzieje w Ukrainie - przywódcy, ludzie wpływowi i społeczeństwa wygodnie żyjący mają to ... gdzieś! Przykre! Ale czy my dziś jakoś telepatycznie nie umówiłyśmy się poruszyć tragedii dziejącej się na Bliskim Wschodzie? @MigrenaMasz rację, pisaliśmy swoje odpowiedzi jednocześnie. Jeżeli poznaję się jednostkową historię, to w człowieku budzi się współczucie, chęć niesienia pomocy - takie ludzkie odruchy. Jeżeli słyszymy liczby zabitych to ... "już (jak powiedział największy zbrodniarz) statystyka."  @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję!
    • @Berenika97 tam są same przypadki !!!!! Tylko bezbronni ludzie giną tysiącami. A świat ? Co robi świat ? A nic !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...