Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

klątwa epikura


Rekomendowane odpowiedzi

mówisz dni żyją dłużej
pamiętają więcej słów
smaków uśmiechów i łez
tak i nie i przebaczeń

czas jest tylko złudzeniem
podobnie jak i wszystko
wokół przeminionych lat
nie boli nadmiar dobra

oprócz wspomnień w krawatach
i grzecznych
co tam u was
zostało
jesteśmy razem
i światło
słońca albo gwiazd

wiesz
zaparzmy kawy
szukajmy drogi
na teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nic... no bo...
co niby...


- sama tu prawda
prosta
nie ubrana w metafory
jeśli nie można wiele i daleko
to chociaż trechę i kawałek dalej
zawsze to lepsze
od stania w miejscu


wiersz poprawny w każdym calu
dopowiedziany do końca
ujmujący sprawy zdajae się mi iż egzystencjalizmu i minimalizmu
silącego siebyć kamfornizmem... albo odwrotnie... filozofia bytu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze dodatek


cały urok kryje się chyba w tytule
"klatwa epikura"
a on nie wyswieta się w trakcie dodawania komentarzy-
niemniej jednak... co napisałam wcześniej nadal jest aktualne

(tu wniosek dla mnie- tytul nie świadczy o wartości wiersza
- czasami ułatwia czasami utrudnia jego zrozumienie...)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cześć, Stefanie :-)
Epikur. No cóż.
Druga zwrotka jakoś tak przepływa bez śladu, no może poza ostatnim wersem. Natomiast dwie ostatnie robią z czytelnikiem co chcą.

Pozdrawiam
:-)
Fanaberka
Druga zwrotka miała pokazać, że minione lata mniej mówią, niż dni, co właśnie minęły; pewnie można to lepiej, ale nie potrafię teraz. Dzięki za słowa Twoje, pozdrawiam, Stefan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Michale, jeszcze wracam do Twoich słów.
- z tym czasem, co jest złudzeniem, no bo jest, trudno go odebrać "pospolitym" zmysłem, no chyba, ze filozoficznym etc.
- w wersie z "dobrem", chciałem powiedzieć, że bywa w perspektywie minionych lat i tak i siak, i że to dobro nie dominuje/ło, bo zawsze marudzimy: ale byłem głupi wtedy. No i zamknąłem te myśli w :"nie boli nadmiar dobra".
Coś za dużo marudzę dzisiaj, pozdrawiam, Stefan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Stefana jak sami wiecie
wiersze to zapis przecież
uczuć na kartkę przelew
niby nic a dla nas wiele
błagam zatem Stefanie
byś pisał takie co ranek
żeby wiązały do poziomu szyi( DALEJ STEFANIE FAK LIMIT!!!

Ja nareszcie zrozumiałem dlaczego lubie czytać te wiersze, bo są szczere
a o to powinno biegać. Trudno jest pisać poezje z serca bo słowa muszą przejść korektę mózgu.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...