Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rzeczywistość spięta
fotograficzną błoną
między pamiątkami
wracających kadrów
potargane neurony hipnotyzują
górskie jaskinie wypełnia historia
przepaści ocalają skazańców
na zawieszenie
w rozwartej myśli

twarz-zdrapka o wydętych wargach
przywołuje włóczęgów
szeptem wsysającym w próżnię

któregoś dnia most
nie pojawi się na ściągniętym czole

wiatr subtelnie zasklepi dolinę

Opublikowano

postanowiłem przenieść się w miejsce z którego pochodzi refleksja
i wędrując tak
postanowiłem pozmieniać wiele rzeczy
być może zmobilizuję do jakichkolwiek zmian
być może nie
ale przepraszam za wtargnięcie na teren
w tak mocny sposób

nie chciałem niczego wyławiać
po prostu zmieniłem
bo widziałem wiele inaczej wszystko


powiekami aparatu spięta
rzeczywistość przeszłych kadrów

potargane neurony hipnotyzują
górskie jaskinie
wypełnia historia przepaści
utrzymują skazańców na zawieszenie
w rozwartej myśli

zapadnięta w skałach twarz
o wydętych wargach
przywołuje włóczęgów lunatykując
szeptem do próżni

któregoś dnia most
nie pojawi się na ściągniętym czole
wiatr zasklepi dolinę



dzięki za wędrówkę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew piękny i mądry
    • Trzeba nakarmić poezję, zanim pożre poetę :) Chleb jest dobry... chleb okazał się idealny.   Pozdrawiam :)  
    • @huzarc ... słowa jak ptaki  piękne same w sobie  zachwycają  garną się do ludzi  uchwyciłeś je  w siatkę wiersza  myślę  że nie będą głodne ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A do niektórych (planów, ludzi) czasami się cofamy, jak byśmy za pierwszym razem nie dosłyszeli co mówili i potrzebowali powtórzenia... tak mi sie skojarzyło w związku z sytuacją w życiu. Coś w tym jest.   Dzięki za wierszowany komentarz. Pozdrawiam :)   Każdy spotykany człowiek coś na nas projektuje. W towarzystwie jednych czujemy sie komfortowo (z różnych powodów) lub zupełnie nam niewygodnie przy kimś... wszystko jednak zdaje się mieć jakiś zamysł. Tak samo jak poglądy, które pływają obok nas. Wyławiamy jedne - są ładne z wierzchu, jednak nie do końca jesteśmy w stanie przyjąć je w całości. Inne, te brzydkie z wierzchu zdają się mieć potencjał, ale też coś nam mówi - nie. Lubimy się przymierzać do "fragmentów", tu jedno oczko zbieramy, tam inne... Na pytanie - kim jesteś? Mówimy najczęściej o swoich rolach... i tak w rozważaniach można brnąć i brnąć...  Przyznam, że z Platonem nie jest mi po drodze. Kilka razy próbowałam, może dam mu jeszcze jedną szansę.   Miłego dnia :)      
    • @andrew Ten wiersz to mała perełka prostoty i mądrości. Nie sili się na efekt, nie moralizuje, a mimo to zostawia po sobie jasność — jak po rozmowie z kimś, kto naprawdę widzi człowieka, a nie jego maski. To przykład poezji, w której cisza znaczy więcej niż ornament, a ostatni wers staje się manifestem pogodnej dojrzałości.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...