Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przyznaję , że nie przeczytałam wcześniejszych wypowiedzi, ale jestem na nie. nie widzę sensu wydawania "sobie" tomiku, bo takie książki są bezwartościowe (ich jedynym celem jest zaspokajanie ego autorów). oczywiście można to sobie postawić na półce, rozdać znajomym itd, ale tylko książki wydawane przez wydawnictwa lub pokonkursowe mają w moim mniemaniu jakikolwiek sens.

może niech każdy sobie wybierze 10 najlepszych swoich utworów, wydrukuje sobie tomik na kompie i roześle znajomym, powymieniamy się i będzie zabawnie (taki wyższy poziom TWA)?? :)

pozdr. a

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie mogę ich zbytnio rozpieszczać :)

Co tam...Czytam jeszcze raz Twoje "uzależnienie" i inne, mogliby coś też poczytac.

podeślę im link do mojego profilu:P

a tak na poważnie, to kiedyś też o tym myślałam, nawet koleżanka zrobiła mi część ilustracji do wierszy, ale doszłam do wniosku, że mogę się dowartościować w inny sposób. pomysł nie jest zły sam w sobie, ale na pewno trudny w realizacji:)

pozdr. a
Opublikowano

a ja czuję w sobie full mocy i mogę zrobić wszystko, nawet cholerny tomik z Waszymi Dziełami, ot co! Jest jeden warunek- chociaż jeden z moich wierszy musi się w nim znaleźć, choćby na ostatniej stronie. koniec kropka.
już szukam sponsora, Wy wybierzcie wiersze.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślę, że kazdy wybrałby swoje, jakiś Wierszożerca (np Bezet), wywaliłby co trzeba.

biedny Bezet:)) zawsze coś od niego chcą :P

(ja mogę wybierać:P)

agnes
Opublikowano

Pomysł dobry, ale wykonanie będzie bardzo trudne, jakby co to mogę bezinteresownie pomóc (moje wiersze są o wiele gorsze od innych, więc odpadają, może kiedyś...) w miarę moich możliwości (głównie raklama w Internecie w różnych grupach dyskusyjnych), a poziom musi być duży, ja tam wiem, że na tomik nie zasługuję, a jest wielu, co powinni mieć swoje miejsce w tej publikacji, więc tych doświadczonych wystawić, na resztę przyjdzie pora jak się postarają, nie każdy jest wybitnym poetą;)

pozdr.
Ariel

Opublikowano

Kurde ja jestem na tak i złożyłbym się nawet gdybym się do tomiku nie dostał, fajnie byłoby mieć wiersze ludzi z którymi gadasz prawie codziennie....
NA TAK
PS ja coś tam maluje na płotnach i różnych pierdłach mógłbym opracowanie graficzne dostać?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie mam z tym problemu, by się odwrócić plecami do ludzi. Forsuję się ucieczką w najdziksze, nieodkryte ludzką stopą bory, wilgne od ciszy pradawnej, opalizujące błyskiem rubinowych ślepi, zawezwanych przez gęślarzy, z zaświatów widziadeł, klątwą najmroźniejszych wichrów, rozsadzających gałęzie i pnie, ostatnich konających tu z wolna drzew. W bezdni leśnych parowów. Lecz ludzie to też zwierzęta. Najgorsze, bezmózgie. Z psami gończymi u boku. Polują na nas. Dostojne wilki. Na własną zgubę szukają ran i dużych kłopotów. Jeśli trzeba życie oddam za swą naturę i wolność. Obława, krzyki i strzały. Niosą się na kilometry w pełnych grozy, cząstkach powietrza. Przybyłem do najświętszego zagajnika. By ukryło mnie w swych potężnych, prastarych korzeniach. Drzewo wszelkiego stworzenia. Ja omen śmierci i morderca niewinnych. Skomlałem wesoło i tarłem sierścią o pancerz boski z jego pooranej zmarszczkami wieków, brunatnej kory. Niech przyjdzie tu ta łaknąca krwi sfora. Ja im rozoram pazurami, karki i trzewia. Gardła strzaskam z lubością aż wywalą na wierzch, spienione w krwistej agonii jęzory.   Przybyła w porę jednak odsiecz. Las stał się pułapką w jednej chwili dla gniewnej pogoni. Labiryntem mitycznego monstrum. Duchy biją w dzwon puszczy. Leszy nawołuje swe wilcze dzieci. Odgłosem świętego rogu. Znamy dobrze jego ojcowski dzwięk. Wesołe wycie, szybuje do uszu demona. Czuję dobrze gniew swych dzieci. Pragnienie krwi, sączące się z rozwartych szczęk. Labirynt zamknął swe ściany na wieki. Nastała z wolna noc. Deszcz na runo i mech, cicho siąpie. Trzask gałęzi tak jednaki z odgłosem łamanych kości. Co chwila przerywa błogość snu. Pod drzewem stworzenia, odgłosy uczty wystawnej. Muchy wesoło brzęczą w ustach. Żuki wturlają się we wnęki oczodołów. Uczta w imię zwycięstwa i przeciw naturze człowieka. Na świeżym jeszcze, myśliwego trupie.
    • w porannym ogrodzie śpiew niosą od piano do forte źdźbło przy źdźble i trzepot skrzydeł  nasza lotność i wyobraźnia   pnąca się w górę w feerii nieznanych barw mgłami przepasana codzienność   w jednym przypadkowym spojrzeniu kojącej magii nieskazitelny promień słońca  poprzez pierwsze dojrzałe czereśnie   przez rosy wilgotne wsuwa się i drży pośród zbudzonych klawiszy na strunie G   kapie miód na piasek południowych mórz    
    • @Rafael Marius dzięki, dawno cię nie było:) już się martwiłam:) moja wnusia już się nie boi, jest bardzo inteligentna i cały czas za mną wodziła, okręcała się w wózku, całowałam ją cały czas, chodziła po moim zimnym mieszkaniu opatulona. Bawiła się, jadła. Od razu poznała, gdzie jest. Jest taka słodka, śliczna i ma lekko śniadą cerę. Dostała ode mnie laleczkę z pachnącą buźką, jest taka fajną firma mimikane. chcę, żeby się bawiła lalkami.
    • @Gosława Poprawi mi się humor jak wreszcie ktoś będzie chciał tu czytać moje teksty i komentować. Bo to już ostatni portal jaki mi pozostał w polskim internecie :)
    • @Gosława

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Poeta stara się uchwycić w locie to, co nieuchwytne. Wyszło fantastycznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...