Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

to tylko sen


Rekomendowane odpowiedzi

świt rozdziela
noc od dnia
krojąc horyzont
słońcem

sępy nocne majaki
kołują nad głową
w oczekiwaniu
na atak depresji

otwieram oczy
na zasadzie
"niechcem ale muszem"
znów trzeba wstać

spóźnionym dotykiem
usiłuję Cię odnaleźć
przerywając ciszę szelestem
pościeli pod palcami

unoszę głowę
zbierając z poduszki
bezładnie rozsypane
uniesieniem włosy

rozpalone czoło
zraszam wodą
wywołując dreszcze
wspomnienie rozkoszy

to tylko sen
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 16-01-2004 09:17.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 16-01-2004 14:44.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 16-01-2004 14:47.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 16-01-2004 14:50.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 20-01-2004 13:00.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh podobno to dział w którym się krytykuje a jakoś tej krytyki nie mogę się dopatrzyć i doczekać;)
rany krytykujcie ile dusza zapragnie!
może pisze tak beznadziejnie, że to nawet do skrytykowanoia się nie nadaje??
jeśli tak to też napiszcie
czasem w życiu potrzeba drogowskazów, w którą stornę iść by nie zabłądzić
serdecznie pozdrawiam
anka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekanie - czekanie - może Pani Anno Mario jeszcze nikt się nie obudził - a ja lubię te poranne sny - są najciekawsze - zawsze szybko wstaję i próbuję je zapamiętać (przelać na papier) - wiersz jest super - proponuję wyróżnienie - oczywiście zabieram do ulubionych

pozdr. W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... po pierwsze po godzinie wyswietlania na serwisie wiersza nie oczekuj ze oceni go wielka gromada ludzi... a co do wiersza to nie wywolal on we mnie jakichs emocji, a moze to dlatego ze o tej porze rzadko co moze je wywolac u mnie... no ale do mnie ten wiersz nie przemawia tak czy siak... to moje subiektywna ocena...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo ten wiersz jest nijaki. z ogranej pointy ("to tylko sen") zrobiono tytuł, co jest jeszcze mniej zaskakujące. "budzi się dzień" -- zużyte. "sępy żądne padliny" -- zużyte i pretensjonalne, podobnie "przecinanie ciszy" -- nie bardzo rozumiem, jak można przeciąć szelestem, może krzykiem i by się dało. "rozsypane uniesienia" -- to chyba najczęstszy błąd w wierszach tutaj, ufizycznianie stanów psychicznych, nadawanie im cech przedmiotów. "dreszcze zwiastuny rozkoszy" -- też ograne, poza tym przez cały wiersz sie na tę rozkosz zupełnie nie zanosiło, nie bardzo wiem skąd te jej zwiastuny mają się pojawić i dlaczego. ogólnie: słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panie Marcinie- zaskoczył mnie pan swoją interpretacją, nawet nie wpadłam na pomysł, że można go tak dosłownie odebrać i "skopać" ukryty sens;) ale podoba mi się pana podejście do tematu;)
i nie mam zamiaru tłumaczyć o co właściwie chodzi w tym wierszu
serdecznie pozdrawiam
anka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam -co to jeste sanatorium pod klepsydrą?
ostsnio oglądałam tylko " Piękny umysł"
wiec chyba bez analogii bo nie wiemo czympiszesz:)
tak w tym snie bylo cos innego bardzo innego:)
pozdrawiam
Panie Marcinie - jak może być ograny budzący się dzień skoro dopiero się zaczął i nie wiadomo co przyniesie??? a jeśli chce się zasnąć
i więej nie budzić??
przeciąć cisze- mozna biciem serca, chyba że się go nie ma...
rozsypane uniesienia-ufizycznienie stanów psychicznych-a jeśli potarktować to nierozerwalnie? nie można (przynajmniej ja nie potrafię) przeżywać fizycznych uniesień bez psychicznegoo zaangażowania - pozdrawiam:)
anka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Droga Pani Aniu,

pisałem o środkach użytych przez Panią, a nie o stanach psychicznych. i stwierdziłem, że sformułowanie "budzi się dzień", jest ograne. bo jest. nie bardzo rozumiem, jak można nie mieć serca. to się jest chyba martwym. i kolejna rzecz: ufizycznianie stanów psychicznych -- również dotyczyło to środków poetyckich, a nie Pani sposobu przeżywania uniesień fizycznych -- miałem na myśli jedynie to, że sformułowania typu "zbierając rozsypane uniesienia" czy np. "tęsknota podeszła", "radosć spadła na podłogę" itd. są niezręczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panie Marcinie
życie też jest ograne- czy w związku z tym powinno się je zakończyć???
jeśli tak to dzięki za wskazówkę;)
miłość, ból, śmierć, polityka to wszystko jest już tak ograne jak stary jest ten świat-nie jestem zwolenniczką tworzenia dla potrzeb wyrażania uczuć i stanów emocjonalnych jakichś neologizmów bo zbyt często obserwuje jak ludzie mówiący tym samym językiem i na ten sam temat nie mogą się porozumieć. Najtrudniej jest mówić zrozumiale o rzeczach prostch bez niepotrzebnego gmatwania myśli i pojęć
pozdrawiam
anka
Ps nie jest moim zamysłem uchodzić za poetkę - dzielę się tylko moim postrzeganiem świata z innymi i jeśli to do kogoś przemawia to cieszę się - jeśli komuś obojętne - tak bywa:)
Byłoby piekielnie nudno gdyby wszyscy reagowali tak samo na pewne rzeczy i myśleli w takich samych kategoriach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otórz to panie Witoldzie -otóż to:)ale nigdy nie powiem o sobie poetka:)- bo nią nie jestem -po co naduzywać słów:)?

"czasem coś w duszy gra i szepce
lub zgrzyta łańcuchem zwątpienia
wtedy słowa cichym szelestem
w wersy i wiersze zamieniam

i idąc z uśmiech na twarzy
szczęki ściskając wytrwale
wyłamując paklce bezsilne
jak wrak osiąde na skale"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anno Mario, pozdrawiam cieplutko.
Ja myślę, że to jakaś depresja. Poddawać się - nie jest jednak w Pani stylu. Tak mniemam. I proszę mi się nie stroić w szaty przypadkowego wierszoklety, gdyż wielokrotnie dowiodłaś solidności swego warsztatu literackiego i szalenie oryginalnej poetyki. Do dziś pamiętam stan błogiego uniesienia, towarzyszący wspinaczce po czreśni.
Połóż się na wznak, pluń pestką po swojemu, wysoko! Nawet gdybyś miała trafić w oko ten ślepy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aff Wiesz, nie wiem czy wiesz, ale figurant ma konotację również kryminalną. W prawie karnym nazywają tak tych co się kręcą wokół przestępstw, ale ich nie robią. Wiem, bo w takim miejscu robiłem dość długo i czasem uważali mnie za figuranta. A jak już zdaje się naprawdę im udowodniłem, że byłem co najwyżej figurantem to mnie zdaje się zwolnili. Nie przepraszam chcieli chyba - o ile to jest prawda a tu schizo więc 100 prawdy trudno się doszukać - chcieli żebym poszedł  z donosem na Policję. I zdaje się jakbym poszedł to bym poszedł z donosem tylko na siebie. No różne takie podpisy, psy tropiące, miły policjant etc. A potem się jeszcze chyba okazało, choć pewności nie mam, że im wyszła chyba klapa, bo jakoś nie słyszałem żeby kogoś kogo znałem bardziej drapnęli. No ale też nie wypytywałem, bo straciłem kontakt. No a potem pobujałem się tu i tam, żona mnie spłaciła, i zająłem się pisarstwem na dobre. No ale wiesz strach jest taki, i to ich chyba, że zawsze coś mogę opisać. A mogę. Choć już pozapominałem całe mnóstwo i nie chcę sobie przypominać. Ale wiesz czasem takie pytanie człowieka złapie kto tu jest zdrowy, a kto chory tak naprawdę? Kto powinien brać leki, a kto wcale nie? Z kim na oddział, a kogo lubić po prostu, bo wporzo... Ech, życie boli, nic nie boli tak jak życie...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zrobiłem taką auto-esencję wedle mojej subiekcji. Faktycznie oba utwory mają dużo wspólnego. Dziękuję za górne nawiązanie, pozdrawiam!
    • @Wewnętrzny Odgłos   A proszę bardzo, moja religia ma blisko 6000 lat i jest starsza od sekt monoteistycznych - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, także: od buddyzmu, podstawowa różnica pomiędzy religią politeistyczną i monoteistyczną jest taka, słowiański poganizm jest złączony z trybem sześciu pór roku i jest mocno związany z realizmem, stąd: Perun - Piorun, Światowid - Światło, Jaga - czarodziejka itp. itd. Oczywiście, my, Słowianie, wierzymy w byt nadprzyrodzony, stąd: spalanie ciała po śmierci danego członka - prochy oddajemy Świętej Matce Natury - Ziemi, natomiast: dusza odchodzi w zaświaty....   Przechodniu   Nie mówmy już o żadnej tam Sparcie, zmęczeni synowie Ateny    odmówili bezsensownej walki, rozmawiają zrezygnowani o zielonej trawie,   niedługo spadnie zabrudzony śnieg, puste ramiona lasu drżą - Strzybóg    ostrzega: najpierw - wolno i potem szybko jak najszybciej,   widzisz już tylko same puste bezdroża, posłuchaj mnie - jam jest Świętowit...   Autor: Magdalena      Łukasz Jasiński 
    • @FaLcorN pod aksamitnym cieniem nocy jest taka samotność co nie boli jest taki świat co nie zna niewoli  jest też taki deszcz co nie moczy pod aksamitnym cieniem nocy   jest taka samotność na dnie duszy co daje wytchnienie i co wzruszy przywraca skrzydła mym marzeniom i nadzieje lata jesienią   jest taki deszcz co na serca pada gdy za progiem smutek się podkrada a za oknem noc ze spokojem tuli do snu miasto zmęczone   jest taki świat gdzieś za słów granicą gdzie miłość chodzi każdą ulicą gdy chwili wytchnienia potrzeba on szybko w muzykę się zmienia    spotkajmy się więc na mlecznej drodze puśćmy czasem marzeń naszych wodze i całujmy do ust niemocy pod aksamitnym cieniem nocy
    • @mariusz ziółkowski Jadziesz Mariusz :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...