Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

suchota


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakiś gość chyba z Kranbodży
musiał nogi w wodzie moczyć
lecz swego wyzionął ducha
bo pora była zbyt sucha
z żabą za długo się droczył



(czy wyszedł limeryk?)

Opublikowano

Pewien Francuz z Kranbodży
" żaba - krzyczał i o, dżdży ! "
lecz gdy pora nastała sucha,
bardzo szybko wyzionął ducha
Bo nie miał się czym odży...

- wiać

coś w tym stylu : - )

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a to drań, a obiecał stać bez ruchu i machać wersami! całuski, ulka
mówię ci kochana
nie wierz chłopom z rana
ani po południu
tym bardziej też w grudniu
nie wierz z wieczora
bo to kłamstw pora
zwabić pragną cię nieboże
i zrobić to w komorze
lub,co nie daj Boże
gdzieś na stryszku
gdy będą po kieliszku!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Źle jest się w Wisełce chlapać,
Bo w niej można "gumę" złapać.
W durexowej wyjść kreacji
pełnej śladów prokreacji.
Więc zalecam każdej pannie
Chlapcie się,
lecz w własnej wannie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej juz nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.    
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...