Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Wczoraj znowu nie widziałeś, jak zachodzi słońce – tak trudno zauważyć. Na co dzień cuda się zdarzają; całkiem jak w Biblii, zupełnie zwyczajne. A kiedy rano oddalasz się od snów, wydawać ci się może, że nic ciekawego się na końcu nie stanie. Następnym razem, patrząc w lustro, nie spodziewaj się niczego innego i pomyśl, że wszystko się ułoży. Z drugiej strony zawsze może być. Lepiej?
Stefan_Rewiński Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Pani M.Thacher powiedziała jakoś tak: "Jak trzeba coś powiedzeć-zwróć się do mężczyzny, a jak coś zrobić-do kobiety", a tu proszę. Ukłony, Stefan.
Piotr Sanocki Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Trochę za dużo tutaj słów... :) Błąd interpunkcyjny: "Wczoraj znowu nie widziałeś, jak zachodzi" Poza tym brakuje mi tutaj czegoś. Może tego liryzmu? Nie pociągasz wyobraźnią, a pod koniec jest już coraz gorzej. Cięzko tutaj coś zmienić... :/ Kompletnie zanudzasz, tym rytmem ;) Pozdrawiam serdecznie
Tali Maciej Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 ta puenta jakoś tak psuje całość, wydaje się być ot poprostu mową potoczną z którą jednak spotykamy się na codzień i widząc ją w wierszu przechodzimy obojętnie takie moje odczucia po... pozdrawiam
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki za odwiedziny, pozdrawiam Espena Sway :)
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Piotrku, nie wiem, czy to błąd. wiersz był sprawdzany już, więc chyba poprawnie napisany jeśli zanudzam, to trudno. każdy lubi co innego. faktem jest to, że można go różnie interpretować nie mniej, zdrówka i serdeczności Espena Sway :)
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wiersz jest takim eksperymentem, w moim wykonaniu. codzienność, dni zdrówka Espena Sway :)
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Gdzie tu jest błąd? Espano - kupuję pomysł, ale bez puenty (może tak: bez 2 strof) ALE: ale poprzycinaj nieco, pls;) pozdrawiam/iza qrcze, wiersz jest przemyślany i chyba nic nie będę zmieniać póki co, dzięki za zakup pomysłu serdeczności Espena Sway :)
Piotr Sanocki Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Ja też poproszę :) 0,5 kg codzienności ;) Tym razem proszę nieco zamieszać ;) Pozdrawiam serdecznie
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zamieszać, a może wolisz zmieszać /tylko nie z błotem ;)/ P.S. jakby co, to ja jestem słodyczowy potworek :P
Piotr Sanocki Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. zamieszać, a może wolisz zmieszać /tylko nie z błotem ;)/ P.S. jakby co, to ja jestem słodyczowy potworek :P Zmieszać i lekko wstrząsnąć... ;)
Piotr Sanocki Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ośmielę się wyjaśnić... ;) Może to nie błąd, ale wg mnie niepotrzebne użycie. Chodzi o rytmikę. Przecinek niepotrzebnie dystansuje zdanie: jak zachodzi słońce. Uważam, że lepiej by było nie używać tutaj przecinka, bo jest on tutaj zupełnie niepotrzebny. Pozdrawiam serdecznie
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ośmielę się wyjaśnić... ;) Może to nie błąd, ale wg mnie niepotrzebne użycie. Chodzi o rytmikę. Przecinek niepotrzebnie dystansuje zdanie: jak zachodzi słońce. Uważam, że lepiej by było nie używać tutaj przecinka, bo jest on tutaj zupełnie niepotrzebny. Pozdrawiam serdecznie dzięki za wyjaśnienie, narazie pozostawiam bez zmian
Eugen De Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Wczoraj znowu nie widziałeś, jak zachodzi słońce Tak trudno zauważyć. Na co dzień cuda się zdarzają; całkiem jak w Biblii, zupełnie zwyczajne, kiedy rano oddalasz się od snów, wydawać ci się może, że nie stanie się nic ciekawego na końcu. Następnym razem, patrząc w lustro, nie spodziewaj się niczego innego i pomyśl, że wszystko się ułoży. Z drugiej strony zawsze może być - lepiej? Espena, tak ci poturbowałem wersy. Pozdrawiam.
zak stanisława Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 A kiedy rano oddalasz się od snów, wydawać ci się może, że nic ciekawego się nie stanie na końcu.------?????(rano wymęczony po nocy?) jakież to dwuznaczne!!!!Espeno! pozdrawiam ciepło S
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Eugenku, dzięki za poświęcony czas. w sumie, to jest nasza forma, ale tym razem chciałam poeksperymentować, stąd inna wersyfikacja zdrówka Espena Sway :)
Espena_Sway Opublikowano 20 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu, dzięki za odwiedziny. tak wyszło, ważne, że każdy znajdzie coś dla siebie zdrówka Espena Sway :)
GASPAR_VAN_DER_SAR Opublikowano 21 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. IMHO pozytywnym eksperymentem. To pierwszy Twój wiersz, o którym mogę powiedzieć, że jest w moim stylu tzn. nie filozofuje ;). Pzdr, Gaspar.
Espena_Sway Opublikowano 21 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. IMHO pozytywnym eksperymentem. To pierwszy Twój wiersz, o którym mogę powiedzieć, że jest w moim stylu tzn. nie filozofuje ;). Pzdr, Gaspar. Kasparku, jest mi z tego powodu bardzo miło :) cieszę się, że odnajdujesz się w nim - jesteś jednym z nielicznych zdrówka i serdeczności Karspena ;)
ewan_mcteagle Opublikowano 23 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2006 Przykro mi Espenka, ale rozczarowałem się. Po pierwsze cuda się nie zdarzają. Przeznaczenie zawsze nazywamy po fakcie układając sobie wszystkie cegiełki. Ale nie o tym chciałem. Zgodzę się z jednym z przedmówców, iż mało tu liryzmu. Wszystko jakby wyjętę z pamiętnika...kogoś średnio dojrzałego. Napisane prosto, ale w negatywnym sensie. Wiem, że masz ciekawsze przemyślenia, które przelewasz na papier. I na nie właśnie czekam:) Best regards.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się