Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Naprawdę dokładnie tak powiedziałeś? Ha, ha, ha! Wydaje mi się jednak, że wyraziłeś to, ekh, bardziej dosadnymi słowami.


I wy mi mowicie, że ja chamski jestem...?

Aha, skoro nie jesteś patriotą, to na drugi raz nie prowadź ostrej polemiki na temat "mojej" reprezentacji (tak, jak kilka tematów niżej), którą masz gdzieś.

I MOŻESZ NIE BYĆ PATRIOTĄ, ALE NIE MOŻESZ UWŁASZCZAĆ MOJEJ OJCZYŹNIE. OTO MI SIĘ, GAMONIU, ROZCHODZI.

Pa cipa.

;)nawet jeśli wyraziłem co miałem wyrazić trochę bardziej dosadnymi słowami to co to zmienia? moje zachowanie (jeśli chodzi o rzekome chamstwo) jest reakcją na twoje wcześniejsze słowa więc nie rób pan z siebie błazna. nie jestem patriotą, ale to wcale nie zamyka mi żadnych dróg: mogę sobie komentować dowolną reprezentacje o ile jestem obiektywny (a staram się być - kieruję się logiką nie jak ty chorobliwym [w moim przekonaniu] uczuciem). nie uwłaszczam twojej ojczyźnie (czytaj wyraźnie), powiedziałem, że sram na patriotyzm wszelki, to tyle.
  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jeśli właśnie o to ci chodziło - to ja przepraszam. Umiem przyznać się do błędu. Ale ja inaczej nie mogę odczytać tamtego twojego komentarza, jak uwłaszczenie właśnie Polsce, bo właśnie o Polsce była wtedy mowa. Zatem przepraszam, ale TYLKO w takim wypadku, gdy naprawdę nie miałeś nic złego na myśli o Polsce. W innym wypadku znasz moje zdanie o tobie (co miałeś na myśli sam wiesz).
Poza tym - dlaczego mojej ojczyźnie, przecie to też i twoja ojczyzna, czyż nie?

kwestia przypadku że jestem polakiem, kwestia przypadku że mieszkam w kraju, który na przestrzeni wieków zachowywał się bardzo w porządku. chodzi o to, że gdyby nie duma i ambicja władców innych państw nie było by na świecie tyle konfliktów. zapewniam cię, że gdybyś żył w Niemczech twój patriotyzm miałby niewielki sens...a jednak byłbyś nim. dzięki takiemu rozumowaniu na zachodzie nie wiedzą co to Oświęcim.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To też chamstwo. Jesteś hipokrytą, bo ja przynajmniej zdaje sobie sprawę z tego, że byłem chamski (acz w słusznej sprawie), więc ty też winieneś zdawać sobie z tego sprawę, że jesteś chamski. Ale nie zdajesz. I tłumaczenie, że twoje zachowanie "rzekome chamstwo" (śmiech na sali) jest reakcją na moje zachowanie, to jest dopiero robienie z siebie błazna. Może ja nie jestem kulturalny, ale ty również nie (tym bardziej, że ja uwłaszczam tylko, gdy idzie o wielką sprawę, w tym przypadku Polskę, natomiast kilka twoich przekleństw już na tym forum widziałem, też pod innymi tematami, więc nie bądź taki do przodu).
Serwus nerwus.

oczywiście że byłem chamski, ale ty mnie do tego sprowokowałeś. twoja słuszna sprawa nie jest dla mnie słuszną więc takie tłumaczenie mnie nie wzrusza. a przekleństwa są normalką - nie ma równorzędnych (kulturalnych) substytutów, które wyrażałyby emocje przekazane za ich pomocą (zwyczajny środek ekspresji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszę się, że się zgadzamy.


Wyjątkowo muszę się zgodzić.

Aha, jeszcze małe sprostowanie: jako że patriotyzm to "postawa charakteryzująca się poczuciem szacunku, umiłowania oraz oddaniem względem własnej ojczyzny i możliwością ponoszenia ofiar", dlatego też "musiałem" zrozumieć twoje słowa tak, że bluzgasz Polskę. No bo (gdyby uparcie trzymać się regułki) sformułowanie (w przypadku gdy się jest Polakiem, dla przykładu): "sram na patriotyzm" = "sram na Polskę". Chyba trudno temu zaprzeczyć. Dlatego też na drugi raz mała uwaga: przymyśl dwa razy, nim coś napiszesz, by znów ktoś opacznie nie odebrał twych słów.
No ale skoro nic nie masz do Polski - to w porząsiu.

nie moja wina, że patriotyzm kojarzy ci się z Polską. pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wybacz, ale z czym ma mi sie kojarzyć patriotyzm, kiedy jestem Polakiem...?! Z Rosją...?!

;) patriotyzm jest pojęciem wielonarodowym. mówiąc, że sram na patriotyzm miałem na myśli patriotyczne zachowani w ogóle. patriotyzm jako cecha danego człowieka, jako cecha społeczności. nie obrażam żadnego kraju.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no wiesz, kobiety też lubią popatrzeć na mecz, boks czy żużel - nie tylko na jakieś ślimaczące się telenowele;
mam jeden telewizor i nie narzekam;


zle odebralas moja wypowiedz ;-) ja tez lubię. ale coz kazdy interpretuje inaczej.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Poproszę o gromkie brawa dla tej pani.


ano uwierz że są jeszcze takie kobiety :-) ale wiekszosc to wlasnie taka co przeciw niz za ;-)
Opublikowano

Ale jazda.....ale się Olesia narobiło. Co do meczów [bo o to chodziło]...to jasne, że idziemy na "niemców", bo i atmosfera super [pół dzielnicy] i jako zawodowy gracz "Profesjonala" wiem, że po przegranej często następuje odwrotność,i drużyna dostaje "kopa". Akurat w przypadku naszej drużyny uważam że Janas s......ł skład całego zespołu i to są skutki brania "wylizanej" reprezentacji. Ale...idziemy. p.s. chociaż pobluzgamy na Janasa. Właściciel pozwala !!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zwłaszcza wobec Ukraińców, zwłaszcza wobec Rosji podczas wielkiej smuty, zwłaszcza wobec Czechów w 1938


a słyszałeś o Zygmuncie III tzw. Wazie??:) to, że jego polityka doprowadziła do upadku mocarstwa jakim była I Rzeczpospolita i później nie było możliwości prowadzenia polityki ekspansywnej, wcale nie oznacza, że nasi władcy i decydenci zachowywali się w porządku - byli skrępowani albo swoją nieudolnością albo sytuacją geopolityczną
i tak samo Janas, jest skrępowany albo swoją nieudolnością albo sytuacją geopolityczną;) rozstrzygnięcia się nie podejmuję;)

z historii najnowszej jeszcze - zajęcie Wileńszczyzny było bardzo w porządku wobec Litwinów, tak samo zostawienie Petlury i Ukrainy na pastwę Kraju Rad było w porządku:)
ehhh, te wybiórcze oceny historii:)
Opublikowano

Czesc i_e,
nie chce mi sie rozbijaac twojej wiadomosci na czesci i wyciagac z kontekstu poszczegolnych sformuowan. U Michala na forum odpowiedzialam na twoje zarzuty, moze dosc pobieznie, ale mysle, ze zrozumiale.
Antagonizmy mozna jak najbardziej siac we wlasnym srodowisku, nie odnosi sie to tylko do innych nacji/ skrajny nacjonalizm, ale ogolnie do innosci jakiejkolwiek.
A gra polskiej druzyny nie podobala mi sie, nie zaprezentowli gry na poziomie mistrzostw swiata i wygral lepszy. Tamta druzyna byla od nas lepsza, choc w tym meczu to my bylismy faworytem. Jesli chodzi o Niemcow to dalej uwazam, ze prezentuja lepsza pilke od naszej i bynajmniej moje zdanie nie wynika z kompleksow. To po prostu fakt, ale cuda sie przeciez zdarzaja i na to licze. Oczywiscie bede kibicowala Polsce, jak zwykle.

Pozdrawiam, Chanah.

Opublikowano

Ja również sram na ogólnie pojęty patriotyzm. I jedynym zachowaniem, które przeczy temu mojemu sraniu na patriotyzm, jest kibicowanie polskim sportowom. Nijak nie potrafię się tego wyzbyć;)

Acha - i biorę udział w wyborach, i wybieram moim zdaniem najlepszych - ale nie dla dobra kraju, ale dla dobra mojego własnego. Na tym polega demokracja przedstawicielska, że wybieram tego, kto mi zrobi dobrze.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Powinnaś się wstydzić swego zachowania, tzn. tego że otwarłaś taki temat :) Powinni Cię zbanować :DD
Pozdrawiam.

żałuję
moja wina, moja bardzo wielka...
nie myslałam, że tak to się skończy:)
kochajmy się - peace!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zwłaszcza wobec Ukraińców, zwłaszcza wobec Rosji podczas wielkiej smuty, zwłaszcza wobec Czechów w 1938


a słyszałeś o Zygmuncie III tzw. Wazie??:) to, że jego polityka doprowadziła do upadku mocarstwa jakim była I Rzeczpospolita i później nie było możliwości prowadzenia polityki ekspansywnej, wcale nie oznacza, że nasi władcy i decydenci zachowywali się w porządku - byli skrępowani albo swoją nieudolnością albo sytuacją geopolityczną
i tak samo Janas, jest skrępowany albo swoją nieudolnością albo sytuacją geopolityczną;) rozstrzygnięcia się nie podejmuję;)

z historii najnowszej jeszcze - zajęcie Wileńszczyzny było bardzo w porządku wobec Litwinów, tak samo zostawienie Petlury i Ukrainy na pastwę Kraju Rad było w porządku:)
ehhh, te wybiórcze oceny historii:)


stary, to są pojedyncze przypadki, które zdarzały się wszędzie. przeciez nikt nie jest doskonały i bardzo dobrze o tym wiesz. porównując z innymi narodami Polacy są dosyć dobrze usytułowani jeśli chodzi o zachowania ich rodaków i tylko o to mi chodziło. zresztą, napisałeś o tych WSZYSTKICH "wybrykach" Polaków w paru zdaniach, i jestem przekonany, że już innych wydarzeń negatywnych nie jesteś wstanie przytoczyć .pozdrawiam.;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



w porządku, byłbyś, mało istotne. może były sprawy o których w ogóle nie wiemy, może były straszniejsze niż myślimy. rozchodzi się o to, że na tle chociazby Niemców, Wlochów, Szwedów czy Rosjan wypadamy dosyć dobrze;). no nie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  Rozumiem. A moje osobiste doświadczenie jest takie- kiedyś puścił plotkę- ohydną nieprawdziwą i co? Jak udowodnić- hej nie jestem wielbłądem. Każda plotka ma to do siebie- że coś się przylepi. I jak z tym żyć? Wiem, sędzia dał sobie radę- wygrał nawet w Trybunale Praw Człowieka. Jest osobą publiczną więc musi  być z definicji gruboskórny, i zna prawo bardziej niż kto inny- (przepraszam za kolokwializm)- zwykły.   Jesteś zła albo coś- i co jak dalej się bronić? Bo ktoś nie mając nic- dowodów ot tak-  bo kogoś się może nie lubi. I co dalej?  A to się ciągnie- plotki i pomówienia uderzają i są. Przepraszam za osobiste wywody. A to co napisałam w odpowiedzi dla @Migrena nie jest doniesieniem medialnym- jest faktem. Aby nie być gołosłowną przytoczyłam linki- jak inaczej uczynić
    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...