Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ona była
za drzewem
czekała aż liście
przysłonią jej
drogę
w ciernistą aleję
wysłaną kolcami
stłuczonych kieliszków
łez słonych

w kokonie
zmieniała się
z ziemi żyznej
w błoto
czepiała sie butów
mężczyzn w długich płaszczach
i płonących przestróg
skurczonych w źrenice

teraz nie ma
jej nigdzie nie
była zaklęta
zlękniona poranka
zaszczutego światłem

teraz ciszej
oddycha
niż możnaby słyszeć
każdą komórką
drzewa

Opublikowano

Agnieszko!
tak mi trudno komentować twoje wiersze
ślepnę i pisać nie potrafię
tak wiele uczucia w nich, taka skarga,że nie umiem niczego powiedzieć, by nie sprofanować twego uczucia
spróbowałam wyobrazić sobie, że piszesz o ... nadziei
i rozpogodził się wiersz, bladym uśmiechem na mnie spojrzał
wezmę go ... ku przestrodze, gdy pycha zbytnio umysł opęta
a wiersz przepiękny

wielkie dzięki
seweryna

Opublikowano

"teraz nie ma
jej nigdzie nie
była zaklęta "
Wiersz bardzo ładny. Te "nie", przeniósłbym na początek następnego wersu. Pozatym wszystko ok. Atmosferę stworzyłaś przepiękną.
Emocji nieco mniej, ale ileż emocji może mieć w sobie drzewo? :)

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Niewątpię, acz emocje tworzysz Ty! Nie drzewo. Drzewo jest tylko/aż żywym posągiem ludzkiego przemijania. Wszystko wraca do korzeni, gdy tylko znajdzie się na szczycie. Czy drzewo powie Ci: "kocham", "nienawidzę", "niepotrafię"??? Czy drzewo potrafi przeciwstawić się drwalowi? Czy pocieszy Cię? Drzewo moja kochana, nie ma emocji. Ono jest czymś stałym, co musi istnieć bez gadania. Ty zaś, tzn. my - ludzie jesteśmy ich cząstką, ale inną. Takiej nie znajdziesz w drzewach. Ty masz uczucia, a drzewo ich nie ma. One władają tylko ciszą, mądrością i czasem. Drzewem/cząstką jego, staje się tylko ciało człowieka, po jego śmierci. A uczucia (coś co nazywamy duszą) wędrują do nieba.
Każdy ma swoją filozofię, ale ja wierzę w to co myślę :)

Pozdrawiam serdecznie


[sub]Tekst był edytowany przez Piotr_Sanocki dnia 01-01-2004 00:16.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...